no to próbuję!
Wersja do druku
no to próbuję!
Po prostu uważam, że powinnam schudnąć, i tak waga spada 0.5 kg na dwa miesiące, że :twisted:
Werek, może waga stoi, bo zbliża się okres, albo ostatnio więcej piłaś i jadłaś bardziej kaloryczne rzeczy :?: Na pewno będzie spadać, jak nie za 2 dni, to za tydzień :)
Buziolek, widzisz- już masz śliczny suwaczek :D Teraz masz choćby taką motywacje do odchudzania, żeby przesuwać wskazówkę dalej i dalej :wink: Jeśli uważasz, że lepiej nie mówić nikomu o odchudzaniu, to nie mów. Tylko sama się pilnuj i zobaczysz, że się uda. Na tym forum już nie takie sukcesy są odnotowane... :lol:
Lean, dzięki za Twoją troskę. Widzisz, mój dół wynikał również z tego, że ja naprawdę nie odstąpiłam od dietki nawet o krok! Nie przekroczyłam 1000 kcal, a ostatnio nawet 800 :cry: Ale zdradzę Wam, że chyba znalazłam przyczynę tego "zastoju": otóż mam kłopoty z regularnymi wizytami w toalecie :oops: . Ostatnio przytkało mnie na 2 tygodnie i w końcu wybrałam się do gastrologa. Byłam na USG, dziś miałam tomografię komputerową jamy brzusznej i dostałam leki. Wreszcie mnie odblokowało! Mam nadzieję, że teraz waga się znowu ruszy :D
Cynia32, rzeczywiście, jeśli uwielbiasz gotować, to masz dużo trudniej. Na mojej lodówce wisi magnez z napisem "całuje lepiej niż gotuję", więc nie mam tego problemu :wink: Co do tabletek, to mogę Ci tylko polecić mocno kontrowersyjny, ale skuteczny Adipex. Ja go nie brałam, ale mój tata, który uwielbia jeść i jest ciągle głodny stosował i faktycznie zniknęły u niego napady głodu. Niemniej jednak, ten lek ma wiele skutków ubocznych (bezsenność, nerwowośc) i można go kupić tylko przez internet, bo w Polsce nie jest zarejetrestrowany. To taki odpowiednik naszej meridii. Decyzja nalezy do Ciebie, ja polecam ćwiczyć silną wolę :wink:
Werek!A powiedz mi jedno.Jak sie suwaczek przesuwa:)Bo czytałam ,czytałam i dalej nie kumam.A mam nadzieje ze juz niebawem bede mogła go troche przesunąc:)Buziaki dla wszystkich :)
Buziolek, no niestety, żeby przesunąć suwak, trzeba powtórzyć wszystkie kroki od początku. A w każdym razie, ja nie znam innego sposobu :wink: Jeśli są, to też chętnie je poznam.
A jak dziś Twój humorek? Trzymasz sie dzielnie? Na pewno, trzymam kciuki :D
zaczełam dziś 1000cal.umieram zgłodu!powiedziałam znajomym żeby mieć motywację.jak oszukać ten głód?czy te preparaty co są w aptece pomagają?to lekarstwo na internecie jest drogie?który tydzień jest najgorszy?proszę odpowiedzcie na te pytania.staram się trzymać.może się uda.pozdrawiam!
cynia: adipex to nie jest najlepsze wyjście, jest chyba pochodną amfetaminy i jest uzależnaijące. oprócz tego występują te wszystkie skutki uboczne. nie rób nic na siłę, proszę. wpisz tutaj "szukaj" adipex, to Ci kilka stron wyskoczy, tam na pewno będą jakies linki i zobaczysz sama co to świństwo
meridia jest chyba też średnia, bo po niej mimo wszystko jest jojo chyba. a poza tym to lek przepisywany tylko w przypadku dużej otyłości i bardzo drogi
może jedź na 12oo kcal na dzień? te 2oo to naprawdę dużo
a wiesz jaki jest mechanizm chudnięcia? żeby schudnąć przez tydzień 1 kilogram musisz swojemu organizmowi dostarczyć 7 tysięcy mniej kalorii niż zwykle (niż potrzebuje)
powiedzmy, że jak dostaje 1ooo to chudniesz 1 kilogram na tydzień
jak będziesz jadła 12oo, to schudniesz ten kilogram w 8 dni może 9
poza tym nie można byc za długo na 1ooo kcal, bo to spowalnie przemianę materii
i wcale nie unikniesz jojo, jeżeli nagle zaczniesz jeść za dużo i tak przytyjesz
jeżeli jesz więcej (np 12oo) i zdarzy Ci się wpadka, to jest mniejsza szansa, że organizm ją pominie, nie zauważy jej
sorry, że tak długo :P
powodzenia w dietce, tysiak też jest okej ;)
wielkie dzięki AGASI .mam kryzys wieczorkiem,do 12 mogę nie jeść,może ktoś wie co można podjadać jak paluszki i nie tyć?najgorsze że myślę tylko o jedzeniu.to moje odchudzanie będzie trwać długo.mąż teraz schudł 8kg w 3tygodni to chyba za szybko?on się cieszy.mało je ,dużo pracuje.czy to mu nie zaszkodzi?POWODZENIA!sobie i wszystkim.
Cynia, ja, jak jestem głodna wieczorem i chcę coś pochrupać, to jem surową marchewkę :) Sprzedają tez takie malutkie, gotowe do schrupania, są troche drogir jak na marchew, ale na pewno nie droższe niż czipsy.
Werek!Jestem przed okresem i najchetniej przytuliłabym lodówkę :( Pozarłam juz dzis 1340 kcal.Wiem ze jak na tak wczesną godzinę to padaka.Ale musoiałam cos słodkiego przekąsic bo chyba bym padła.musze zaczac mocniej panowac nad moimi słabosciami:)Ale postaram sie juz dzisiaj nic nie zjesc.Trzymaj za mnie kciuki!!!!Mysle ze mi sie uda!!!!jak przetram dzisiejszy dzien to juz jutro bedzie lepiej,bo od rana bede na uczelni i tam za bardzo jesc mi sie nie bedzie chcialo.Poza tym pochodze sobie troche po schodach hehehehehe
Buziolki ślę!!!
A humorek?Jak przed okresem.Brak słow