Piękna ta sukienka, świetnie w niej wyglądasz :D :D
http://img408.imageshack.us/img408/1...n112lq20nt.gif
http://img260.imageshack.us/img260/3618/2965ku.gif
Wersja do druku
Piękna ta sukienka, świetnie w niej wyglądasz :D :D
http://img408.imageshack.us/img408/1...n112lq20nt.gif
http://img260.imageshack.us/img260/3618/2965ku.gif
A już miałam podłapać kolejnego doła po wczorajszym pół litrze budyniu czekoladowego, na noc oczywiście :D
ale mi nie dałyście
i teraz naprawdę nie wiem co robić.... namieszałyście mi w głowie. że niby dobrze wyglądam - może i tak. Ale cel był 55. A ja jestem uparta tak bardzo, że w głowie mi się nie chce pomieścić, że miałabym nie osiągnąć co sobie załozyłam.
W kazdym razie na pewno to przemyślę.
Waszus.......nooo...trzeba realizowac to, co sie sobie zalozylo....ale masz na to duzo czasu :D :D :D :D Przeciez nie musisz odrazu wazyc 55 kg w lutym :wink: Mozesz swoj cel osiagac w dluzszym czasie , nie? :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: Do tego pomysl, ze wygladasz naprawde swietnie, wiec nie musisz nagle sie odchudzac, zeby wreszcie wyjsc w sukience czy krotkich spodenkach :) :) :) :) Odchudzasz sie do 55 kg, bo chcesz wygladac JESZCZE LEPIEJ....ale z tym wcale sie nie trzeba speiszyc :) :) :) :) :)
Może i nie muszę się śpieszyć :D ( na pewno nie muszę) i tak nie mam co na siebie włozyć :D bo wszystko spada.
taka szczupła nie byłam już dawno
uwaga uwaga - wlazły na mnie dziś spodnie z weluru, czarne, które nosiłam ważąc około 53-54 kg :twisted: :twisted: :lol: :lol: :lol:
Waszko, rozumiem: masz cel, ale cel nie może przesłaniać rozsądku!
Jesteś zgrabna, szczupła, wysportowana, dlatego ja nie rozumiem, dlaczego tak uparcie dążysz do tych 55 kg?
Ja też na początku mojego chudnięcia miałam cel 55 kg, bardzo szybko go zweryfikowałam na 59 kg, które osiągnęłam, a potem na zupełnym luzie i bezstresowo i bezgłodowo doszłam do 57 kg.
Uważam, że moje ciało wygląda całkiem nieźle, mam mięśnie na nogach, na brzuchu, więc zupełnie nie interesuje mnie w tej chwili 55 kg :wink: :lol:
Naprawdę przemyśl to :wink:
MYŚLĘ WASZKA ŻE TO JEST W NASZYCH GŁOWACH.
TYLE I KONIEC.
JA TERAZ TAK MAM . MOŻLIWE ŻE KIEDYŚ TOK MYŚLENIA ZMIENIĘ NARAZIE NIE POTRAFIĘ.
MIŁEGO DNIA.http://gifybejbi85.blox.pl/resource/206xc2.gif
Ufffffffff.. nadrobiłam :D
Muszę chyba wziąć się w garść, bo tak się nie da długo.. niedługo będe ważyła 80kg :shock:
:oops:
buziaki i pozdrawiam ciepło :D
Aż Ci zazdroszczę tego jak wyglądasz w tej sukience :D
Waszko poprostu jesteś szczuplejsza niż jak ważyłaś 53-54kg :lol:
A ja śpiewam : kazde pokolenie chce zmienić świat.....
Ale mam dobry humor - posyłam Ci go trochę :lol:
Dzięki za humorek, mój tez nie najgorszy :D
Ja już jakiś czas temu stwierdziłam, że wyglądam i JESTEM szczuplejsza teraz ważąc 57 kg niż jak ważyłam 55 kg, dlatego też przestałam dążyć do tych 55 :wink:
A w biodrach tyle, co teraz, to miałam w liceum, kiedy ważyłam 52 kg :lol: :lol:
Dopiero teraz widzę, jak dużo dobrego mogą zdziałać regularne ćwiczenia, szkoda, że kiedyś tak je lekceważyłam i odchudzałam się dietą bezruchową....
Na szczęście opamiętanie przyszło na czas!!! :lol: