-
Szkoda , że Rysiu tak się przejmuje , ale to córeczce na nim nie zależy .Więc niech w przyszłości nie ma pretensji .
Najważniejsze , że w końcu wyjechała i wrócicie do spokojnych dni .
Pozdrawiam .Głowa do góry będzie dobrze .
http://images31.fotosik.pl/148/d973937aa917de24.gif
-
Plan na dziś:
6.30 woda z miodem i cytryną
Śniadanie: 9.00 wasa, sardynki, szczypiorek, ogórki kiszone
11.00 kawa z mlekiem
Obiad: 14.00 chińszczyzna własnej roboty z makaronem chińskim
Kolacja:19.00 sałatka z tuńczyka
20.30Jabłko
Ruch: rower, no wlezę dziś.....
dla siebie: depilowanie
-
Waszuniu, miłego czwartku!
I udanego pedałowanka :wink:
http://www.wondercliparts.com/good_d...raphics_06.gif
-
jakos w ramy diety i dbania o sibie łatwiej mi się wcisnąć - a ćwiczyć mi się za nic nie chce.
Wiem, że się rozruszam, ale na razie marnie mi idzie to wymuszanie na sobie.
-
Dzięki waszko za wsparcie , które mi dajesz .
Przyjdzie wiosna i więcej zapału do cwiczeń i ruchu będziesz miała .
Pozdrawiam.
http://images32.fotosik.pl/148/785faabe9a4e31d2.gif
-
http://www.cordials.pl/koktajle_d/big_aple.jpg
COSIK NA TWOJE ROZRUSZANIE :)
RYSIO Z CZASEM MNIEJ BEDZIE PRZEZYWAC TĄ CAŁA SYTUACJĘ
-
Waszko, wdrozysz sie, wdrozysz :) Trzymam za to kciuki.
-
Waszko miłego dnia Ci życzę
-
niniejszym melduję wykonanie rowerowego zadania :):):) poszalałam, aż prawie koszulka do wyżymania była :D
pocieszające jest to, że kondycja wcale się przez ten miesiąc nie popsuła :lol:
Humor zmienny, ale to chyba dobry znak - jest mi czasem smutno czasem normalnie, a teraz po pedałowaniu nawet całkiem dobrze ( ach te serotoniny)
cieszę się bo do tej pory było smutno albo smutniej
-
O matko :shock: :shock: :shock: to Ty już po :?: :?: ja dopiero zaraz zaczynam dywanowce :lol: :lol: :lol:
cieszę sie z dobrych wieści.... I trochę mi szkoda babci...bidulka... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: