Wątek: Mój dzienniczek

Witaj Psotulciu kochana
dzień zacznie się niezbyt przyjemnie, ale potem ( grzybobranie ) już będzie ok
zazdroszczę, bo ja już nie pamiętam kiedy byłam gdzieś na grzybkach, a bardzo lubię i zbierać i jeść
ale jak człowiek nie jest zmotoryzowany, to w najbliższych okolicach Wawki, w lesie ma szansę znaleźć jedynie papier toaletowy, puszki po piwie lub coś w tym stylu

buziaki wysyłam

ps
trzymam kciuki za odwyk, zwłaszcza ten papierosowy, bo jeść coś trzeba

witaj
Chwila na dietke nie jest taka miła jak fajna chwilka przy nakrytym stoliczku .
Po mnie już dzwonią ,żebym pojechała -bo wiśnie dojrzały i musze oberwać
i jakies przetwory zrobić . winiuszko tez nastawie ,bo jest tego urodzaj.
Ciekawa jestem jak poszło na policji -współczuje .

DOBRANOC KOCHANA PSOCIU :P

WITAM
NAPADY GLODU ODCHODZA ZACZYNAM JESC W NORMIE
GRZYBOBRANIE UDANE LESNE MALINY WSPANIALE W SOBOTE ZNOWU WYJAZD
NAJZABAWNIEJSZE JEST TO ,ZE ROMAN SADZI GRZYBY W OGRODKU
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Miłego trzynastego Psotulko

Udanego dnia, cudnie, że już mijają napady głodu! Dasz radę! :P

Witaj Psotulciu kochana
a wiesz, że widziałam na tvn style program, w którym jakiś pan mówił właśnie o tym, że grzyby można w ogródku mieć własne tylko oczywiście trzeba mieć w nim jakieś drzewa jak to w lesie, żeby grzybkom stworzyć odpowiednie środowisko

zazdroszczę tej zupki i jajecznicy na grzybkach, ach...

buziaki wysyłam

Witaj psotulko-ja pomalu wyzbywam sie uczucia ,ze musze cos slodkiego.Ciekawe tylko na jak dlugo .ale zastosowalam cos takiego ,ze :nie kijem go to pala Poniewaz mialam gosci to upieklam takie pysznisci jak ambasador.I wyobraz sobie ,ze przy kawce podjelam probe skosztowania swoich pychotek .No i zjadlam maly kawaleczek ,ktory zreszta w zupelnosci mnie zadowolil.Juz nawet pozniej nie krazylam przy lodowce zeby jeszcze wszamac.Narazie cicho sza -ciagot nie ma i nie kusze za slodkim .Zastanawiam sie czy poprostu tak nie robic.Wiadomo przeciez ,ze codziennie jesc nie bede ,ale od czasu do czasu skosztowac mozna.Ale pod warunkiem ,ze nie wejdzie to w nawyk.Pozdrawiam serdecznie i zycze milego dnia .

witaj
Psocia -ja też chciałam mieć w ogrodzie grzyby -bo mam brzózki i iglaki
no i jakoś już od lat nie wychodzi nam a innym rosną .
U nas tylko olszówki ,jasne i brązowe -le te niestety niejadalne.
Miłego dnia

WITAM
NIE WIEM JAK BEDZIE ALE MOGE JUZ NAPISAC 20 LIPCA LECA DO DZIECIAKOW NIE WIEM NA JAK DLUGO BO NIE MAM BILETU POWROTNEGO ZNAJAC SIEBIE DLUGO TAM NIE WYTRZYMAM POSTARAM SIE PISAC BEDZIE MI WAS BRAKOWAC MAM SPORO PRACY W DOMU TAK ,ZE WYJAZ TO JAKIES 3-4 TYGODNIE TYLE NOWEGO
NAPADY GLODU ODCHODZA -CHYBA Z WRAZENIA
POZDRAWIAM SOBOTNIO

Psotulko, cudnej soboty życzę

Lecimy więc tego samego dnia, Ty do Dzieciaczków, ja na urlop

Buziaczki, wspaniale, że napady głody już za Tobą