Strona 1 z 4 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 31

Wątek: W końcu zrozumaiłam dietę i ćwiczenia...5 miesięcy i wygram!

  1. #1
    Rybka016 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie W końcu zrozumaiłam dietę i ćwiczenia...5 miesięcy i wygram!

    Hej! A więc tak...Zacznę od opisu siebie. Mam 15 lat, 170 cm wzrostu i waże 56 kg.Ogólnie jestem zadowolona ze swojego wyglądu i nie za bardzo zależy mi na stracie wagi. A i tak myślę że jeszcze mi jej przybędzie ponieważ nie jestem jeszcze 100% - ową kobietką. Zależy mi na straceniu brzuszka i troche z udek oraz szczególnym umięśnieniu tych miejsc (ale tak aby stracić - nie zyskać ) Nie mogę sobie ułożyć zbytnio diety, ponieważ moi rodzice nie są za tym żebym przestała jeść normalne obiady więc nie umiem nic z tym zrobić.

    1. Natomiast chcę ćwiczyć i oto moje ćwiczenia dzienne:
    - 30 min hula - hop,
    - brzuszki,
    - przynajmniej raz w tygodniu bieganie,
    - rower,
    - coś tam na uda jeszcze zbytnio nie wiem,ale w internecie jest tak wiele ćwiczeń...

    2.Mam duży problem z powstrzymaniem się od jedzenia słodyczy...Dlatego zawisł mi brzusio...Muszę się naprawdę postarać o nie jedzenie ich...

    3.Będę jadła dużo owoców - a zwłaszcza jabłek, które kooooocham!

    4.Mniej smażonego...Czy to dobre rozwiązanie?

    Jeśli chcecie mi pomóc to proszę, będzie mi super milusio jak skomentujecie - a ja napewno się odwdzięczę
    Trzymajcie za mnie kciuki i wspierajcie mnie!A ja będę trzymać za WAS!!!

    Buziaki i 3m się!

  2. #2
    mocca88 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Posty
    120

    Domyślnie

    Wydaje mi sie, ze Twoj plan jest bardzo dobry, chociaz czytalam, ze biegac nalezy conajmniej 3 razy w tygodniu. Powodzenia.

  3. #3
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Plan jest dobry. Twoi rodzice mają rację, że pozwalają ci przestać jeść ( rośniesz) ale zawsze można im sygnalizować co chciałabyś zjeść - wszystkim w domu przyda się trochę zdowszego jedzonka.
    A co do ćwiczeń pomogą na pewno
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  4. #4
    Rybka016 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięki za wsparcie Tylko mam znów problemy ze słodyczami...Codziennie ćwicze. Na początku bez aż takiego przemęczenia żeby nie mieć potem przez tydzień zakwasów i nie ćwiczyć znowu... czuję się fatalnie przez te słodycze! Macie jakieś pomysły żeby zwalczyć tą słabość?

    Dziś narazie poskakałam na skakance i pohulałam sobie

    Kurcze ale jestem wściekła na siebie za te słodycze!

    Najbardziej zależy mi aby schudnąć do kwietnia, maja...Wtedy zaczyna się noszenie rzeczy letnich i właśnie chciałabym siebie zaskoczyć tym co zdziałałam (jeśli pokonam walkę ze słodyczami). Mam takie słabości że mówię sobie "ostatni raz i już nigdy więcej tego pączka" ale nie wychodzi! och... Jestem okropna!

    A nawet zakupy nie przynoszą mi już takiej radości bo jeśli chodzi o górne partie czyli bluzki itp to już weszłam w M. Tylko ze spodni się cieszę bo wczoraj zakupiłam 27/33... Dziwne bo biodra mam szczupłe a brzuch ogrooooomniasty! A jak się napiję to jeden wielki balon! mhm...

    Miło mieć swoją stronkę... Mam nadzieję że skomentujecie Muszę coś ze sobą zrobić bo zwariuję... papa!

  5. #5
    mala04 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja już schudlam i cele mam podobne jak ty, musze umiesnic brzuszek i wogole ladnie wszystko zeby bylo i nie chce jesc slodyczy wiec trzymam kciuki rowniez za Ciebie, powodzenia!

  6. #6
    Rybka016 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej!!!

    Chyba przyjęłam troszkę inne zasady...W końcu się z tymi słodyczami zaparłam! Uznałam że nie będę jadła zwyczajnego pieczywa - to tylko kwestia przyzwyczajenia bo jak mam być szczera to bardzo lubię WASA W dodatku herbatka bez cukru - dziś pierwsze koty za płoty ale wypiłam!!! A w dodatku w końcu zrozumiałam po co mi dieta... Dla zdrowia, dla samej siebie - żeby być szczęśliwą! Boję się tylko braku wcięcia w taliii - tyle się nasłuchałam o tej 6 Weidera - czy ktoś może w końcu poważnie mnie powiadomić - dobre to jest czy nie? A tak poza tym od 3 dni ćwiczę na hula hop przynajmniej 30 minut i mówię poważnie - już widzę efekty! Tylko nie jakieś totalne wyszczuplenie, ale już mi się mocniej brzuszek trzyma - choć ciutek

    Mam wrażenie że wszystko mi sprzyja, a 5 miesięcy to dużo na zmianę stylu jedzenia i codziennych ćwiczeń I mam nadzieję że te słodycze nigdy nie będą mnie kusić!

    Mała04 to życzę powodzonka, trzymaj się i pamiętaj o tym co chcesz zrobić z ciałkiem, o tych celach

    Powodzonka, co myślicie o tym co napisałam?

  7. #7
    Rybka016 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    A jeszcze coś dopiszę! Dziś przyszła babcia i jak to każda babcia wciskała we mnie jedzenie! Ah...I nie poddałam się! Babcie uważajcie czy nie robicie krzywdy wnuczkom! Hih...

  8. #8
    mocca88 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Posty
    120

    Domyślnie

    Podobaja mi sie Twoje zalozenia: hula-hop, herbatka bez cukru no i przede wszystkim dieta dla zdrowia.
    Wiesz, odnosnie 6 Weidera, to cwiczylam to, doszlam do 18 dnia, ale te cwiczenia byly dla mnie strasznie meczace i nie lubilam ich. W miedzy czasie wykonywalam tez zwykle brzuszki itp, i po ok 3 tyg, w talii zeszlo mi 3cm!!!
    Teraz tez na powaznie przymierzam sie do domowych cwiczen, ale bede wykonywac tylko te, ktore sprawiaja mi przyjemnosc.
    Pozdrawiam serdecznie!!!

  9. #9
    Rybka016 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej wszystkim grubaskom!
    Dziś niechcący skusiłam się na słodką gumę -ale to chyba nie aż taaaka wpadka
    Poza tym czuję się dobrze i to bez napychania brzuszka jedzonkiem! Zresztą dziś włożyłam biodrówki i aż tak mi brzuszek nie wystawał... A i trochę go wciągałam więc to dobre ćwiczenie...
    A zjadłam:
    na śniadanie:
    cieniutki placek z dżemem wiśniowym (z dżemu muszę chyba zrezygnować mimo, że był niskosłodzony)
    herbatkę bez cukru

    na obiad:
    dwie kanapki z odtłuszczoną szyneczką
    herbatkę bez cukru
    kawkę (nie wiem...może też zrezygnuje?)

    poza tym:
    jabłuszko

    Dziś czeka mnie już mała kolacyjka, jakieś małe warzywko (podejrzewam że będzie to marchewka) oraz ćwiczonka....
    Chciałam pobiegać ale mam dużo nauki i tak wpadłąm tutaj żeby się nie opuścić w pisaniu notatniczka
    To jak, ktoś mi odpowie co dokładnie przynosi 6 Weidera? Myślicie że to złe rozwiązanie jeśli chce się mieć ładną talię?

    Patki

    P.S. Mocca88 wielkie dzięki za pościki! ;*

  10. #10
    Rybka016 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Już po moich ćwiczonkach, wymęczyłam 45 minut na hula hopie, trochę potańczyłam... A poza tym nic! Brak czasu przez szkołę czasem mnie przygnębia, tylko przez czas nie żałuję że nie mam drugiej połówki...Ach....

    Na kolację: (o 17)
    bitki wołowe
    buraczki gotowane
    herbata

    i jedno malutkie jabłuszko...

    Papa!

Strona 1 z 4 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •