postanowilam rzucic dzisiaj palenie... w paczce zostal ostatni vogue ktory mial byc ostatnim papierosem w karierze... wiec ja tak dlugo chodzilam po parapetowie ktora jest u mnie teraz na stancji i zebralam od wszystkich o papierosy aby nie dojsc do tego ostatniego...

wyszlam z kuchni i co? dowiedzialam sie ze zalozyli sie o 150 zeta ze nie wytrzymam do srody

wiec ja udowodnie ze wytrzymam a przy tym rzuce ten glupi nalog, ktory niby ciagle rzucam i nie pale ale popalam...

moj cel --> rzucic palenie na zawsze

chce stac sie wrogiem palenia... chce znalesc sobie alternatywe dla palenia.. chce w tym watku udowodnic sobie i innym ze palenie jest dla nas szkodliwe.. bardzo szkodliwe...

bede tu opisywac swoje zmagania z rzucaniem palenia...

ktos powie ze nie na temat w pamietniku odchudzania - ale palenie jest jak najbardziej na temat - czesto ludzie chudnac zaczynaja palic... wiec ja kce udowodnic ze mozna zyc zdrowo i nie palic

zachecam wszystkich do mojej misji

palacze - wkrotce - nie palacze - laczmy sie