Wersja do druku
Affinuś przesyłam ciepluchne pozdrowienia!!!
Zawsze chciałam się zapisać do klubu kwadransowych grubasów, bo jak wiadomo w grupie raźniej, no i bardziej motywująco ;)! Czekam na dalsze relacje ze spotkań :)!
Buziaki!!
http://www.tomala.1x.com.pl/gify/gif...ta/misie/2.gif
Witaj Anitko :)
Słonko super, ze zapisałas sie do klubu :) i do tego masz tyle pomysłów.. na pewno w tej grupie szybciutko stracisz te kiloski i osiągniesz wymarzoną wagę :D nie ma innej opcji :)
trzymam kciuki za Twoje pomysły i rozwój klubu, gdybym mieszkała w W-wie byłabym bankowo jedną z członkiń :D buziaczki Anitko, trzymam kciuki za dietkę i przygotowania ostatnie do obrony... :) buziaczki
Anuś-Najmaluszku i Kurnik - mój W. też noga do tańców, ale jakoś dalismy radę.. Pierwszy taniec ćwiczylismy (wszyscy się patrzyli :shock: to był stres!).. ale potem na weselu nie przejmowalismy się tym, ze nam nie idzie.. po prostu dobrze się bawiliśmy.. :wink: miłych przygotowań! :)
Aniffko - muszą być acy ludzie, jak Ty - inaczej takie kluby by nie działały :D
Co do obrony - to na pewno będzie miła formalność :D Chociaż zawsze są jakieś nerwy ;)
Buziaki przesyłam
Ula
PS.
Czs szybko leci, ja dopiero co wycodziłam za mąż, a tu już była 2rocznica :shock:Cytat:
Zamieszczone przez Aniffka
14/314
DO ŚLUBU - RÓWNO 300 DNI! :lol:
Dziewczynki drogie!
Ale dobrze Was mieć :D
Kurniku, teraz właśnie zobaczyłam, że łączy nas jeszcze jedno - mamy dokładnie tyle samo do zrzucenia! No nie, to nie może być przypadek ;) Razem na pewno będzie nam łatwiej, bo i cel mamy szczytny hihihi - bycie szczuplutką Panną Młodą :) A tak w ogóle - jak masz na imię? :D Co do 1000 kcal - zaraz napiszę post z założeniami diety i przykładowymi jadłospisami. Małgosia Gawęda wrzuci dziś lub jutro te materiały na stronę www.*********************, będzie można ściągnąć. A własnie, a w jakiej restauracji będziecie robić obiad weselny?
Kurniku, Maluszku, no i zrobił nam się wątek weselny. Super! Jak bardzo lubię tematy weselne :) Fajnie, że razem będziemy przygotowywały się do swoich wesel. Maluszku, Ty z odchudzaniem już jesteś prawie na mecie, gratuluję! Widze, ze ja wyjdę za mąż po Was - no ale to dobrze, opowiecie mi wszystko, uprzedzicie, o czym mam pamiętać. Na pewno będziecie przepięknymi Pannami Młodymi! My z Pawełkiem będziemy mieli duże wesele - będzie na nim m.in. 90 osób, a maksymalnie 130. Jeszcze nie wiemy dokładnie, takie widełki określili właściciele sali. Mnie się zawsze marzyło, żeby na swoim weselu się wytańczyć, wybawić, wyszaleć i pamiętać ten dzień do końca życia. Zresztą, z Celebrianką jako świadkową będzie cudnie! :) Teraz wreszcie musimy się zabrać za poszukiwania kamerzysty i fotografa, przejrzeć oferty, podpisać umowę. Nio i jak to zrobimy, to w zasadzie będziemy mieli już wszystko załatwione i zrobimy przerwę do lutego - wtedy ja zacznę szukać sukni. Nio a w maju sprawy papierkowe. Strasznie bym chciała w lutym przymierzać już suknie w małym rozmiarze :)
My z Pawełkiem chyba też pomyślimy o jakimś kursie - tzn. chcielibyśmy przećwiczyć pierwszy taniec. Z tańczeniem "normalnym" sobie radzimy - a na pierwszy taniec chyba będziemy chcieli nauczyć się czegoś zwariowanego. Czyli będziemy tańczyli twista albo coś podobnego :) Wiem, że w Pałacu Kultury jest jakaś szkoła tańca, gdzie dwumiesięczny kurs dla narzeczonych kosztuje jakieś 200zł od osoby. Podobno jest fajnie. A tak w ogóle dziewczątka, jeśli chodzi o sprawy ślubne, polecam Wam forum www.gimbla.pl/forum, które jest prawdziwą kopalnią wiedzy na ten temat :)
Kasiu, a jak idzie Twoje dietkowanie? Na pewno dobrze :) Ty chyba też chodziłaś kiedyś na takie spotkanka grubasków, prawda? Chodzisz nadal?
Martuś, dziękuję za pozdrowionka! Relacje ze spotkań będę zdawać na pewno. Mam nadzieję, że będziemy się spotykać częściej niż raz na miesiąc, wtedy będzie to bardziej mobilizowało do wysiłku i walki o piękne ciałko :) Buziaki!
Anikuś, hihi nio to wiesz, co ja teraz przeżywam :) Pamiętam Twój wątek przed-ślubny, widzisz - udało się! Oby i mnie poszło tak pięknie jak Tobie :) A zdarzyło Wam się coś śmiesznego w czasie wesela? Uwielbiam takie historie :)
Uleńko, oj tak, czas leci i coraz mniej go zostaje na piękne schudnięcie przedweselne ;) Ale będzie dobrze - na pewno! Co do obrony - tak, wiem, że to tylko miła formalność. Tym bardziej, że ja na swoją obroną mam ustalić wcześniej i przygotować dwa tematy do dyskusji ;) Ale bardziej boję się tego egzaminu, który mam za tydzień w poniedziałek, bo tutaj muszę się naprawdę mocno wykuć. Nio ale nic, będzie dobrze na pewno. I już niedługo będę absolwentką studiów wyższych i wreszcie będę mogła się całkowicie oddać radosnym przygotowaniom do wesela i dietce. Juhuuuuu! :lol:
Zaraz wkleję inofmracje o diecie 1000kcal.
I napiszę sobie post motywujący :)
Buziaki, kochane dziewczątka!
ZAŁOŻENIA DIETY 1000 KCAL
Dieta jest najbardziej znana i najbardziej polecana jako skuteczny sposób odchudzania. Na początku zanim na dobre zaczniesz stosować dietę najpierw przez tydzień zapisuj wszystko co zjadasz, każdy posiłek i przekąskę. W diecie tej zaleca się zmniejszenie ilości produktów zawierających tzw. "puste kalorie" i "bomb kalorycznych", czyli duże ilości tłuszczu, słodycze, tłuste mięsa, wędliny i sery (szczególnie żółte), piwo, alkohol. Wszystko krój na cienkie plasterki - stwarza to pozory obfitości. Wyłącz ostre przyprawy, pobudzają apetyt. Jedz na małych talerzykach, oszukasz wzrok. Po każdym kęsie odkładaj kanapkę na talerzyk. Sięgnij po nią gdy będziesz mieć puste usta. Wypij szklankę wody przed posiłkiem. Jedz powoli i dokładnie przeżuwaj. Nie zjadaj czegoś tylko dlatego, że mogłoby się zmarnować. Usuwaj skórkę z drobiu. Śmietanę zastępuj kefirem lub jogurtem.
W przybliżeniu tak powinien wyglądać "rozpis" kaloryczny posiłków:
I śniadanie - 250 kcal,
II śniadanie - 100 kcal,
Obiad - 350 kcal,
Podwieczorek - 100 kcal,
Kolacja - 200 kcal
PRZYKŁAD DIETY 1000 KCAL
:arrow: I śniadanie - 250 kcal
Do wyboru
1. Bułeczkę pełnoziarnistą posmarować łyżeczką masła lub margaryny, obłożyć 2 cienkimi plasterkami gotowanej szynki oraz kilkoma plasterkami ogórka.
2. 3 dag płatków czekoladowych zalać połową opakowania jogurtu waniliowego, wkroić mandarynkę.
3. 10 dag twarożku wymieszać z łyżeczką śmietany, skropić sokiem z cytryny i posłodzić słodzikiem. Dodać pokrojone pół pomarańczy i pół jabłka oraz 10 dag malin.
4. Kromkę ciemnego tostu posmarować łyżeczką margaryny, obłożyć liściem sałaty, plasterkiem sera żółtego lub łyżeczką serka topionego. Zjeść z kiwi i marchewką lub pomidorem, papryką.
5. Kromkę chleba z pełnego przemiału posmarować łyżeczką masła i 5 dag twarożku, położyć pomidora na kanapkę.
6. Jajko roztrzepać z łyżką wody, dodać pół pęczka posiekanego koperku lub szczypiorku, doprawić solą i pieprzem. Usmażyć na łyżeczce masła. Zjeść z kromką chleba z pełnego przemiału.
7. Małą bułeczkę przekroić i posmarować łyżeczką masła oraz 2 łyżeczkami dżemu.
:arrow: II śniadanie i Podwieczorek - 100 kcal
Do wyboru
1. Kromka chleba z masłem i pomidorem.
2. Kromka chrupkiego chleba z 2 łyżeczkami twarożku i pomidorem.
3. Kromka pumpernikla z masłem i pół ogórka.
4. Filiżanka zupy pomidorowej z ryżem.
5. 100ml wywaru warzywnego z roztrzepanym jajkiem.
6. Marchewka z jabłkiem i sokiem cytrynowym.
7. 2 pomidory, 2 cebulki ze szczypiorkiem.
8. 6 cieniutkich plasterków polędwicy wieprzowej.
9. 4 cienkie plasterki mortadeli.
10. Plasterek szynki gotowanej.
11. 6 plasterków polędwicy drobiowej.
12. 10 dag serka homogenizowanego z 10 dag truskawek.
13. 10 dag sera chudego ze szczypiorkiem.
14. Szklanka maślanki z kromką chrupkiego pieczywa.
15. Mały banan.
16. Grejpfrut.
17. 2 brzoskwinie.
18. 2 jabłka.
19. 2 delicje.
20. 5 kostek czekolady.
21. 3 kulki lodów owocowych.
:arrow: Obiad - 350 kcal
Do wyboru
1. Pokroić w zapałkę 10 dag piersi z kurczaka, małą zieloną lub żółtą cukinię, marchewkę i por. Mięso obsmażyć na łyżce oleju, dodać warzywa i jeszcze 5 min. dusić. Doprawić solą, pieprzem i przyprawą chińską. Posypać tymiankiem, zjeść z kromką chleba pełnoziarnistego lub dwoma małymi ziemniakami.
2. 10-15 dag piersi z kurczaka obsypać przyprawami (Prymat Kucharek, papryka, pieprz, itp.), usmażyć na łyżeczce oliwy. Ugotować 15-20 dag warzyw (kalafiora, brokuła, fasolki szparagowej, marchewki). Zjeść z 1 ziemniakiem.
3. 15 dag piersi indyka oraz 20 dag pieczarek opłukać i pokroić. Obsmażyć na łyżce oleju. Dodać 5 dag groszku oraz łyżkę chudej śmietany. Doprawić ziołami, solą i pieprzem.
4. 10 dag mielonego mięsa wyrobić z łyżką twarożku, solą i pieprzem. Uformować małe frykadelki. Oczyścić 2 strąki papryki, obrać cebulę. Warzywa drobno pokroić. Na patelni rozgrzać łyżkę oleju. Frykadelki smażyć z warzywami.
5. Szklankę ugotowanego makaronu zmieszać z sałatką z pomidora, papryki, ogórka i 2 łyżkami twarożku.
6. Szklankę kaszy gryczanej zjeść z jajkiem sadzonym na łyżeczce oleju. Wypić do tego szklankę maślanki lub kefiru.
7. Jednego sporego ziemniaka ugotować w mundurku i pokroić. Mały kawałek czerwonej papryki pokroić w kostkę. Wymieszać 1 łyżkę octu winnego, 1 łyżeczkę oliwy, sól i pieprz. Marynatą polać warzywa. 100g fileta z morszczuka, dorsza, flądry, pstrąga lub soli usmażyć na maśle lub margarynie.
:arrow: Kolacja - 200 kcal
Do wyboru
1. Sałatka z 100g chudej wędliny, 1 cykorii, 1 ogórka kiszonego, 1 kwaśnego jabłka, 100ml jogurtu naturalnego.
2. Pierogi leniwe z chudego twarogu (150g).
3. 2 kromki pieczywa chrupkiego żytniego z masłem lub margaryną i białym serem oraz surówka z cykorii, rzodkiewek i pomidora.
4. Kromka ciemnego pieczywa z 50g chudej wędliny i sałatką z papryki, cebuli i pomidora.
5. Kromka pieczywa i sałatka z pora, ogórka kiszonego, 3 łyżek groszku konserwowego.
6. Sałatka owocowa z kiwi, grejpfruta, plastra ananasa
7. Sałatka z tuńczykiem (120g tuńczyka w sosie własnym, 2 łyżki kukurydzy, 2 łyżki ugotowanego ryżu, 2 liście kapusty pekińskiej)
Dieta 1000 kcal została opracowana przez Instytut Żywności i Żywienia.
POST MOTYWUJĄCY
:idea: BODY MASS INDEX
http://www.*********************/bmi.php
płeć: K
wzrost: 155 cm
obecna waga: 64kg
obecna wartość BMI: 26.64 kg/m2
idealna wartość BMI: 22 kg/m2
idealna waga: 52.855 kg
najniższa dopuszczalna waga: 44.44625 kg
najwyższa dopuszczalna waga: 59.837265625 kg
powinieneś pozbyć się około: 10.784625 kg
:idea: DOBOWE ZAPOTRZEBOWANIE KALORYCZNE
http://serwisy.gazeta.pl/zdrowie/0,51205,1833734.html
Twój wzrost w centymetrach: 155
Podaj wagę w kg: 64
Podaj wiek w latach: 24
Tryb życia: średnio aktywny
Wynik: 2130.0 kalorii
:idea: ZAWARTOŚĆ TŁUSZCZU
www.mybodycomp.com
Your Measurments
30 X 2005
Age 24years
Sex Male
Activity Level Sedentary
Weight 64kg
Height 155cm
Neck 34cm
Shoulders 104cm
Chest 97cm
Waist 89cm
Abdomen 98cm
Hips 100cm
Thigh 62cm
Knee 42cm
Calf 37cm
Ankle 23cm
Arm 29cm
Forearm 23cm
Wrist 16cm
Your Metabolism
Resting Metabolic Rate 1240 cals/day
Lifestyle Calories 248 cals/day
Total Daily Calories: 1488 cals/day
Body Weight Breakdown
Total Weight: 64kg
Lean Body Mass: 40.32kg
Fat Mass: 23.68 kg
Your Body Fat Level Is: 37.01%
The average male has 15% body fat and the average female has 23% body fat.
KONTRAKT Z SAMĄ SOBĄ
Ja, Anitka, zaczynam odchudzanie od 1 listopada 2005 r.
Mój wzrost: 155cm
Moja waga: 64 cm
Mój współczynnik BMI: 26.64
Moja wymarzona waga docelowa: 50 kg
W czasie pierwszego miesiąca schudnę: 3kg
Drugiego: 2kg
Trzeciego: 2kg
Czwartego: 2kg
Piątego: 2kg
Szóstego: 2kg
Postanawiam, że moja dieta będzie zawierać 1000kcal dziennie.
Postanawiam całkowicie wyłączyć w mojej diety:
Słodycze, masło, margarynę, białe pieczywo, tłuste sery i mięsa
Postanawiam poświęcić dziennie 60 minut na aktywność fizyczną.
Zadecydowałam, że po tym, jak zrzucę 10 kg, nagrodzę siebie serią zabiegów wyszczuplających.
Nio, to do dzieła! :D
I jeszcze w ramach przygotowań do wtorkowej diety wklejam garść porad - na wypadek, gdybym o nich zapomniała lub w chwili załamki (której - mam nadzieję - nie będzie) wmawiała sobie coś innego... :lol:
:arrow: EFEKT JO-JO
Zbyt drastyczne obniżenie spożywanych kalorii, powoduje spalenie tkanki tłuszczowej i mięśniowej oraz spowolnienie podstawowej przemiany materii. Po skończonej diecie organizm szybko odbudowuje zapasy tkanki tłuszczowej również tam gdzie były mięśnie. Dlatego każda następna kuracja odchudzająca ma mniejsze szanse powodzenia ze względu na niski poziom przemiany materii i coraz większą ilość tłuszczu do spalenia.
1kg tkanki tłuszczowej równy jest 7000 kcal. Tygodniowa utrata takiej ilości wymaga stosowania diety 1000 kcal przez 20 tygodni. Aby uniknąć efektu jo-jo należy co 3-4 tygodnie podnosić poziom przemiany materii, zwiększając ilość spożywanych kalorii o 200-400 kcal na dwa tygodnie. Dietę o wartości 1600 kcal można stosować długo np. 2 miesiące aby wypracować nowe nawyki żywieniowe.
:arrow: UJEMNY BILANS ENERGETYCZNY
Niezależnie od stosowania wspomagającego leczenia farmakologicznego, podstawowym elementem odchudzania jest ujemny bilans energetyczny. Oznacza to, że osoba mająca umiarkowaną lub małą aktywność fizyczną ("miejski" tryb życia) powinna zjadać posiłki łącznej wartości energetycznej ok. 1000 kcal dziennie. Jak pamiętamy, zapotrzebowanie dzienne wynosi 2000 kcal. Zatem jedząc 1000 kcal, doprowadzamy do niedoboru 1000 kcal dziennie. W ciągu 7 dni zsumowany deficyt wyniesie 7000 kcal, co oznacza, że spaliliśmy 1 kg zmagazynowanego w organizmie tłuszczu. Po 2 tygodniach będziemy ważyć o 2 kg mniej, po miesiącu o 4 kg.
Tak jest teoretycznie, ale w życiu bywa inaczej. Zwykle w pierwszych tygodniach traci się więcej kilogramów, nawet 2-4 na tydzień. To wprowadza nas w euforię, co może być korzystne, gdyż zwiększa motywację do dalszego odchudzania. Jednak po pewnym czasie, zwykle po 2-3 miesiącach, przestajemy chudnąć . Dlaczego tak się dzieje? Otóż szybki efekt na początku kuracji to po części skutek utraty wody, a nie tłuszczu (co jest zresztą mechanizmem działania tzw. cudownych diet). Późniejsze zwolnienie lub zatrzymanie spadku masy ciała jest skutkiem spowolnienia przemiany materii. Organizm broni się przed wyniszczeniem i zaczyna oszczędzać energię. Przystosowuje się do małych racji pokarmowych i spala je wolniej.
Warto pamiętać o tym mechanizmie obronnym, bowiem jest on także przyczyną tzw. efektu jo-jo, czyli szybkiego przyrostu masy ciała po złagodzeniu ograniczeń dietetycznych.
Kończąc dietetyczną kurację odchudzającą należy stopniowo zwiększać kaloryczność posiłków, by uniknąć efektu jo-jo.
:arrow: PIĘĆ POSIŁKÓW
By dieta 1000 kcal była skuteczna, musi być złożona z 4-5 posiłków. Jeśli ktoś je późne śniadanie, a po południu obiadokolację, to chociaż nie przekroczy limitu 1000 kcal, nie schudnie. Jeśli rozdzielimy dzienną normę na 5 posiłków, organizm na bieżąco zużywa "paliwo", ponieważ wykonuje różne czynności, a do tego potrzebna jest energia. Jeżeli rano zjemy mało, za to więcej po południu lub wieczorem, to organizm nie zdąży wydatkować tej energii, za to chętnie uzupełni zapasy tłuszczu, nadwątlone w czasie całodziennej głodówki. Co więcej, długie przerwy między posiłkami powodują niedocukrzenie, zatem głód wieczorem jest bardziej dokuczliwy i trudniej go zaspokoić małą porcją pożywienia. Pamiętajmy więc o 4-5 posiłkach dziennie, z zachowaniem trzygodzinnego odstępu między nimi. I jeszcze jedna uwaga: jogurt, jabłko czy banan to też posiłki, nie można ich traktować jako niewinnych przekąsek, ale właśnie jako drugie śniadanie lub podwieczorek.
:arrow: WĘGLOWODANY
Wybierając produkty spożywcze, pamiętajmy, że organizm zużywa najwięcej energii, spalając węglowodany złożone (skrobię, czyli mąkę, kasze, pieczywo). Jeżeli zjemy posiłek węglowodanowy 250 kcal, to mniejsze jest po nim ryzyko odłożenia przez organizm tłuszczu z części tych kalorii, niż gdy zjemy kawałek boczku zawierający 250 kcal (w tym przypadku prawie cały tłuszcz z tego posiłku pójdzie prosto do magazynu, bowiem on nie jest chętnie wykorzystywany do doraźnego zaspokajania potrzeb energetycznych). Białko zajmuje pośrednie miejsce, jeśli chodzi o tę część kalorii, która może być przeznaczona do odnowienia zapasów tłuszczu.
:arrow: WARZYWA
Jedzmy produkty zawierające włókno pokarmowe: warzywa - dużo, owoce - umiarkowane ilości, kasze i pieczywo pełnoziarniste - umiarkowane ilości. Wszystkie inne produkty jedzmy w małych ilościach.
:arrow: PRZEMIANA MATERII
Zadbajmy o przyspieszenie naszej przemiany materii. Jedynym sposobem, by to uzyskać i przełamać stagnację w odchudzaniu, jest wysiłek fizyczny. Powinny to być jednak specjalne ćwiczenia fizyczne - taniec, aerobik, rower, bieganie - coś innego niż robimy codziennie, krzątając się wokół spraw domowych i zawodowych. Czynności wykonywane codziennie, nawet jeśli pracujemy dość ciężko, mają znamię stereotypu, a sprytny organizm przyzwyczaja się do nich i potrafi oszczędnie wydzielać potrzebną na nie energię.
:arrow: STYL ŻYCIA
Najważniejsze w uzyskaniu trwałej redukcji masy ciała jest zmodyfikowanie stylu życia, w tym sposobu odżywiania, tak by dało się je zaakceptować na stałe. Oznacza to mniej rewolucyjne podejście do odchudzania (nie 3 kg, ale raczej pół kg w ciągu tygodnia), za to konsekwentne.
http://www.resmedica.pl/nadwaga.html
http://zdrowie.supermedia.pl/diety.htm
P.S. Kupiłam krokomierz! :D
Będziesz piękną panną młodą :D
Kurczę, mnie po przygotowaniach została wielka siata katalogów, ulotek itd... :shock:
A z ciekawszych rzeczy na weselu - to były kawałki Metallicy, Iron Maiden, czy ramsteina :lol: :lol: Trochęniewygodnie było skakać do tego w sukni ślubnej i z welonem, ale dla chcącego :lol: :lol:
Nie mnie pytałaś, ale tez sie udzielę ;) W końcu to nie tak dawno ten nasz ślub był - dwa lata minęły we wrześniu :DCytat:
Zamieszczone przez Aniffka
Zajechaliśmy pod Kościół, wysiadamy i wtedy zorientowałam się, że zapomniałam bukietu ślubnego, więc szok w oczach i fruuu - pacham się spowrotem do auta, goście chybamyśleli, że się rozmyśliłam, lekka konsternacja :lol: Ale tata pojechał (niedaleko było do domku) i zdążył z bukietem.
Całe szczęście, bo taka byłam zakręcona, że chyba bez bukietu bym za mąż nie wyszła :shock: :lol: :lol: