-
wiesz ja zapomnialam o sniadaniu o tym grahamku i jajecznicy i tak wszystko to 1800 ale spalilam dizs ok 700 kcal wiec chyba ok:)
mozesz mi powiedziec o co chodzi z ta sb? i na czym si eopiera i co daje? i dlaczego wlasnie ta dieta? nie martw sie, zrob sobie kakalko!
a moze znaci ekogos kto wymasuje mi plecki? a kiedy bedizesz w brukseli? pozdarwaim! jak bedziesz miala wolna niedzizele albo jakis inny dzionek to moze wpandiesz do mnie na caly dzien??
-
jak przyjedziesz zrobie nam cos super pysznego i zdrowego i sycacego :!: :!: :D i do lasku pojdziemy...
-
żółty ser...mmmmmmm....cicho bądź :D
-
:arrow: noemcia ja jz nie kupie chyba sera zoltego do konca diety, bo nie umiem sie opanowac...a dzis to zaskoczylam sama siebie...nie spodziewalam sie ze jestem od sera uzalezniona...i to niemieckiego..polski to co innego...
:arrow: meggi nie wiem...jesli to ewentualnie w sobote...bo w niedziele pracuje zawsze...a sb polega na tym ze nie jesz wogole weglowodanow...tylko bialko-sery warzywa mieso-wszystko chudziutkie :wink: i po dwoch tygodniach obiecuja stabilizacje insuliny i spadek paru kilo szczegolnie w okolicy bioder i brzuszka :D ale ja dzis to chce wegli bardzo!!!!!!!!!!!!!!!!!!
trzymajcie sie dzielnie!!!
-
ja mam ser żółty w domu...ale się tak zawzięłam, że już nie jem niczego czego nie powinnam i mnie nawet jakoś nie ciągnie, choć nie powiem, zjadłoby się :D
-
madyiara: ja w sumie byłam zdziwiona, ale na SB rzeczwiście nie ciągnęło mnie ani do słodyczy, ani do wypełniaczy
jak już, to do owoców i owocowych jogurtów :)
a ser żółty to ja jem przez Ciebie chyba od kiedy się spotkałyśmy ;)
ale teraz już go wliczam w kalorie :)
no ide, znów się uczyć :*
-
:arrow: noemcia tylko u mnie w domu nie ma nikogo innego kto ser zolty je-wiec kupilam dla siebie-slaba istotka.....bo innne rzeczy to pozwalam mojemu facetowi spalaszowac...
:arrow: agasii ja chyba tak na slodzik reaguje-max 2 tabletki od dzis i jogurt musze do dwoch porcji ograniczyc...a waga psikus mi zrobila70.7...nie waze sie az do grudnia!!!
a smutne jest to ze na weekend nie bede maila dostepu do kompa(ANI DO WAGI :D ) i wogole wieczorami od jutzra nie moge wchodzic na internet...jak ja sobie bez Was poradze?`??????
-
:arrow: madyiara dasz sobie rade, przeciez to w Tobie jest sila a nie w kompie i w dieta.pl, my tutaj tylkok plotkujemy:) a tak naprawde to w kazdej z nas jest ogromna sila ktora pozwala nam wygrywac kazdy dzien, prawda.? wiec sie nie smutaj ze nie poradzisz sobie bez nas, tylko sie smutaj bo nie bedziesz wiedziala np ile razy poklocilam sie z facetem albo czy wzial w koncu tabletki na grype czy nie lbo czy juz przez swoja zawzietosc nie wyplul sobie gardla. i takie tam... :lol: :lol: dasz rade! przeciez jestes mistrzynia swiata! no i jak kazda z nas, nic nas zlego nie ruszy! no i jak dasz rade do mnie wpasc w sobotee to super, daj znac kiedy i napisze Ci jak dojechac!
:arrow: no ja taka madra jestem bo dzis oczyszczam swoj organizm owockami, i juz za chwilke zjem jabluszko z banankiem i gruszka w soczku multiwitaminkowym. i bede zdrowa jak rydz!! :D :D
no to zmykam a sniadanko papapa
-
:arrow: meggi a ja z checia czytam co u Was!!!!!!a to zdrowie to az przez monitor tu od Cibie bije...tak trzymaj!!!!
sluchajcie jakos dziwnie u mnie...sb...czy slodzik winien...czy to ze zarlokiem jestem...chodze i chleb wacham...no chce mi sie jak cholera....czemu ja tak lubie jesc??
i prawie pojechalam z moim ukochanym...ale wysrtaszylam sie ze tam ani grama nie schudne i o sb bym tylko myslala...dziwne..a inni pisza ze jesc sie im nie chce...i wogole ochoty na slodkie nie maja...ja to bym caly chleb zjadla z makaronem i zagryzla czekolada....
-
no slonce musisz wiedzizec ze ja mam tak samo. ja uwielbiam warzywak i owoce i zdrowe jedzonko ale tak starsznie lubie swieze buleczki z maselkiem i serkiem zolymi szyneczka albo bialy chlebek swiezutki ...oj i ta czekolade z marcepanem co mam w lodowcei te snikersiki ktor leza w szfce w puszce a takie batoniki zbozowe z pysznym ciasteczkiem moj facte dlapodpuchy na wierzchu zostawil.
ale coz..
ja jak mam na to ochote a nie moge to sie oszukuje np smazonymi owocami albo gotowanymi, potrafie rozne dziwne rzeczy zrobic. ugotuj jabluszka usaidz na lozku w szlafroku tak jak ja wczoraj wieczorem kied chcialam pozrec te batony i ogladaj film, jedz powolutku bo goracei powinno przejc. albo bananka schrupaj!
albo udus pomidora i papryke i cukinie i jakie warzywka chcesz dodaj duzo chili i ziol na to zetrzyj zolty ser wlorz do mirkofali i bedzie pycha i ser si ebedzie ciagnal!
a gdzie mialas jechac?
ja za 20 do szkoly flamandzkiego jade!
caluski