-
ojjj buraczq: ja w zeszłym roku na Gwiazdkę miałam zonka i nie wiedziałam co kupić, więc spytałam... powiedziałam, że ma napisać długą listę potrzebnych mu rzeczy... nie chcecie wiedzieć co tam było... jakies wkrętarki, rozkrętarki, przykrętarki (dobra, wymyślam, bo nie mam pojęcia o co mu chodziło :P )
w końcu dostał zegarek :)
a wczoraj miałam niezły wieczór :P
Radka kumpel wyciągnął nas na Harrego Poterra
to pojechaliśmy tam... o 21 się okazało, że Harrego nie grają, bo jest noc reklamożerców
a ja byłam pewna, ze ta noc jest dzisiaj!!!
i już trwa od pół godziny, a Radek bilety ma w domu, jego koledzy nic nie wiedzą... i bym była 75 zł w plecy, bo nie oddali by mi kasy
więc zapakowaliśmy wszystkich do samochodu, pojechaliśmy po bilety, po Radka kolegów o sopwrotem do kina
uffff
potem ja wróciłam do domku
oglądaliśmy Grease :)
i zasnęłam, mimo że nastawiłam budzik nie wstałam :P
o 2 dzwoni brat, że gdzie my jesteśmy
więc sru do samochodu spowrotem :) i w rekordowym tempie znów tą samą trasę :P
a dzisiaj będziemy tak wozić rodziców, bo na imprezę się wybierają :)
szykował się romantyczny wieczów, rodzice na imprezie, Radek w kinie, a tu dupa :)
Radek z nami i jeszcze chce sobie kumpli zaprosić :?
właśnie skończyłam ćwiczyć
jeszcze śniadanka nie jadłam, ale idę jeść, bo w brzuszku mi burczy
miłego dnia
-
cze :)
ajj sie wczoraj przejadlam :? nie umiem sobie odmowic na przyjeciach :? wyrzutow sumienia nie mam bo i tak jest dobrze - jem duzo mniej. wczoraj tez nie zjadlam góóóry zarcia tylko po prostu przez te 10 dni juz mi sie zoladek skurczyl i czulam sie obzarta. limit na pewno przekroczylam :roll: dzis narazie tylko jogurt. mama nadzieje ze mój mąż nieczego nie wymysli wiec dzis jest szansa ze sie uda :)
a co do prezentow to my chyba sobie tylko cos symbolicznego kupimy bo kupa hajsu idzie na wyjazd w góry - to jest nasz prezent :D
-
a ja nie dosc ze fujara jestem to niestety Christof dostanie ode mnie smieszna czapke bo z takiej sie wczoraj smial na glowie kolegi i szalik i rekawiczki, bo sierota nie ma takich jak nalezy! i bede go przytulac aly wieczor i cala noc:) i to dopiero bedzie najlepszy prezent!! milego dnia!
co z tym wyproznianiem?? to juz czwarty dzien!! i nawet gotowane jabloko wieczorem nie pomoglo i teraz nawet ta kawe wstaretna mecze i nic!!
-
megi: a otręby? na mnie dobrze działają
albo owsianka jakaś
chociaż ja nigdy nie mam z tym problemów :)
miss: zazdroszczę Wam wyjazdu w góry... ja chcę na narty :)
w zeszłym roku nie byłam, bo matura
w tym sesje będę miała
a mój tata i brat wciąż gdzies wyjeżdżają
:(
ale tata obiecał, że jak pozdaję wszystko i będę miała wolne, to gdzieś pojedziemy :)
już tysiaka zjadłam... obiad był dzisiaj średni... kawałek bagietki, surówki i kawałek kiełbasy suchej ;)
ale rodzice wychodzą i mamie się nie chce gotować :?
jeszcze mam pączka na dzisiaj :oops:
i kupiałam takie pyszne rzeczy :) batoniki belvita (tzn. jeszcze nie wiem czy pyszne, bo nie próbowałam ich), tręby śliwkowe :P
serki danio szarlotka...
jak ja tego wszystkiego dzisiaj nie pochłonę, to będzie cud :P
-
:arrow: wiesz agassi w tej smiesznej belgii nie wiem czy bede mogla kupic otreby. poszukam w sklepie. kiedy meczyla mnie bulimia uzaleznilam sie od srodkow na przeczyszczenie i co jakis czas powtarzaja sie te problemy! kupie activie, ona na mnie dobrze dzialala kiedys i mam nadzieje ze i teraz pomoze! a wiecie ze mamy gadajaca papuge?? mamy koko i jakis czas temu ochrzcilam nie gadajaca papuge , teraz to mimi, na czesc smieszej i malej mimi z lokami na czole z allo allo :D :D
wypilam kawe i jest mi niedobrze. nie ma na co czekac, ide po test do apteki! :(
buzki
-
:arrow: madyiaro droga a jak Ty sobie radzisz?
:arrow: acha agassi, nie martw sie o te wszyskie pysznosci, nawet jaksobie pozwolisz na przeciagniecie linki to pocwiczysz pozniej troszke i bedzie dobrze!! :)
-
:!: a ja dzis w eleganckiej restauracji bylam z moim facetem! i jadla swietna lasagne(ile jedna porcj amoze miec kalorii??), wypilam lampke czerwonego winka n atrawienie, i zjadlam galke lodow swietnych, gryza tiramisiu, 4 gryzy ciasta, malutkie :), polowe banana i polowe kiwi, polowe plasterka melona i jabluszko na sniadanko i mam dosc! a jutro ide do strazy pozarnej pobawic sie z dziecmi i nawet jesli bede mila i przyklekne przy mikolaju dostane prezent!
spijcie dobrze, mam nadzieje ze u was tez jest jak u mnie :D :D
-
oj, lasagne ma dużo kcal :( niestety...ale tak to jest, co dobre to niezdrowe albo kaloryczne...dlaczego? :cry: ale dobrze się bawiłaś - to najważniejsze!! :D
-
uj jeszcze jak, bylo smiesznie nie romantycznie, bo wyszlismy z pubu smierdzacy papierosami i w podkoszulkach obok byly chuczne uroodziny i biegaly maluchy dookola nas:) a jaka sliczna nare 5tygodniowa widzeilismy!!
-
megi: gadające papugi? śmiesznie... ale podziwiam, że to wytrzymujecie
siostra mojego chłopaka ma jakieś ptaki i jak śpię u niego w domu, to masakra jest rano ;)
ale pewnie do wszystkiego można sie przyzwyczaić ;)
nie przejmuj się tym wypadem do restauracji... zjadłaś coś pysznego, dobrze się bawiłaś :) to jest ważne :)
ja wczoraj oparałam się słodyczom... ale poległam przy piwie i bułce :(
45o kcal za dużo
na wadze nic się nie zmieniło :)
ale kurde... nie wiem po co... :?
już nieważne