-
.... M A T U R A L N E ... T(ż)YCIE... na zamówienie
Cześć dziewczyny!
Piszę, bo zdaję sobie sprawę, ze czyta to forum dużo młodych istotek. Otóż ja przed maturą przytyłam z 63 kg (tyle ważyłam na studniówce) do 68 kg.... a w ubiegłym roku pisząc maturki (napisałam osiem prezentacji) także zaokrągliłam się o parę kilosków.
Jest to szczególnie trudny okres... i mało ruchu. Dlatego kupcie sobie karnet na basen lub chociaż postanówcie, że do biblioteki pieszo będziecie docierać.
Ale nie tylko tycie jest powodem założenia nowego wąteczku.
Wiem, że już się zaczął sezon pisania prac maturalnych, ponieważ znajomi ludzi, którym matury pisałam (lub ich przygotowywałam), powoli zaczynają dzwonić...
Zresztą im wcześniej tym lepiej. Bo pracuje się nie nad prezentacją, ale dopiero po jej napisaniu.
Chciałam was przestrzec przed ogłoszeniami. Nie wierz więc jeśli ktoś ci mówi, napiszę pracę na 19 punktów. Nie da się tego stwierdzić, mając tylko tekst lub filmik.
Zmieniono oceny punktacji prezentacji. Większy nacisk w tej chwili kładzie się na nawiązanie dyskusji z egzaminatorem. Wyżej punktuje się także styl wypowiedzi i zasób słownictwa!!!
Ważna jest praktyka. Zamiast płacić za pracę lepiej poszukaj korepetytora, który wskaże ci, jak pokierować swoją pracą. Zapłacisz tyle samo lub mniej (w warszawie za napisanie matury płaci się 150-200 zł a godzinę korepetycji już od 25 zł).
Kursy prezentacji w szkołach reklamowych i centrach kształcenia psychologicznego są drogie, ale może wśród znajomych jest ktoś,kto ma tę wiedzę popartą praktyką i komu warto się zaprezentować, poprosić go o pomoc
Powodzenia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki