-
Szczerze mówiąc to nie wiem,ale myślę,że dużo lepiej by było jakbyś sobie tę ogromna dawkę słodkości rozłożyła po prostu w czasie ...nio i może sprobuj zwyczajnie odzywiać się zdrowo bez ciągłego liczenia kalorii,bo przecież już nie musisz-osiągnęłas swój cel,po co się tym cały czas katować...takie jest moje zdanie,ale rozumiem, że po długotrwałej diecie taka mała obsesja w psychice zostaje-sama chyba już ją ppsiadam
-
A jak tam dietka dziewczyny??
Ja cos nie moge ostatnio zejsc poniżej 1200 kcal...no po prostu nie moge...Moim najwiekszym problemem (oprócz weekendów) są późne wieczory-chodze spać ok. 24:00 i tak o 22:00 skręca mnie już z głodu po dośc wczesnej kolacji-wczoraj np. o 22:00 zjadłam gruszkę i trochę winogron-wiem,ze nie powinnam była,ale jak tu wytrzymać...? Macie jakieś sposoby na tak późne ataki głodu???[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
na ataki glodu? umyc zeby lub herbatka lub cos lekkiego
no tyle ze jak bede np codziennie jesc jakiegos malego slodycza to sie przestawie i bede miec na nie czesto ochote i nie bede umiala sobie odmowic nieeee tak byc nie moze, mam nadzieje ze raz na jakis czas obzarstwo slodyczowe nie zaszkodzi ani mojej sulwetce ani zdrowiu...
-
Witaj sonnchen!
Jak mineła sobota?
A na pózno wieczorne ssanie w żołądku dobra jest herbatka, jabłko albo po prostu pójść spać
Pozdrawiam.
-
jeśli przekraczasz 200 kcal o chyba nie tak dużo
poza tym jeśli uprawiasz jakiś sport,albo skaczesz już na tej skakance
to pewnie je zawsze spalasz-więc nie ma co się martwić,a poza tym polecam pójście spać godzinkę lub dwie wcześniej pewnie to będzie trudne do zrealizowania więc w takim razie pozostaje woda mineralna czy herbata.
pozdrawiam!
-
Witaj!!!!
Tak tak woda mineralna lub herbatki to super sposób na zabicie wieczornego głodu Tylko trzeba pozytywnie sie nastawić i nie wmawiać sobie że jest się strasznie głodnym
Pozdrawienia od
bo tak się dziś czuję!!!!!!!!!!!
-
Ja tez sie czuję jak wielki słoń W ten weeklend znów obżerałam się jak głupia-to wszystko przez te imprezę sobotnią-od niej się zaczeło,a ja jak juz sobie trochę więcej pozwolę to nie ma końca....Jestem tak cholernie zła na siebie,że łooooo Dziś już skakałam 20 minutek na skakance,ale muszę powtórzyć to wieczorem znowu,bo czuję się o 2 kg ciezsza,więc nawet nie staję na wadze Miałas rację najmaluch :z tym 18 grudnia to chyba się przeliczyłam...dlaczego ja mam tak mało silnej woli?
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Sonnchen to witaj w ZOO
Nie mów tak że 18 grudnia to mało realne. Jest jeszcze troche czasu. A widze ze skaczesz i to sporo więc to Ci napewno pomoże.
Ja dziś mam zamiar pobiegać mimo że tego nie cierpię. Ale cóż trzeba się pomęczyć jak się nie znało umiaru w weekend, to będzie taka moja kara.
A i na skakance by się przydało poskakać
Pozdrawiam.
-
Hej
Dawno mnie tu nie było ale znów zaglądnęłam, bo jest m idziś wyjątkowo smutno Zważyłam sie wieczorkiem i waga wskazuje niestety taką samą wage jak przed tygodniem....Niesttey znam powód-niedziela pełna obżarstwa Nie wiem już nawet czy mam siłę,żeby zacząć znów od początku od jutra
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
sonchen Ty chyba sobie żartujesz!!!!!!!!!Jak to nie masz siły. Przecież to dopiero początek. Musiszz walczyć. Jedna niedziela to naprwdę nic. Musisz się nastawic że takich niedziel będzie więcej bo na tym własnie polega dietkowanie.
Raz jest lepiej raz gorzej. Nigdy nie będzie tak że każdy dzień przeżyjesz pięknie dietkowo bo tak sie po prostu nie da!!!!!!!!!!!!!!
Mała natychmiast każę Ci wrócić na forum i wrócić do dietkowania. Dziś poniedziałek więc ładny dzień żeby zacząć ładnie jeść.
Ja naprwdę wiele razy miłam tak że waga z tygodnia na tydzień stała w miejscu. Ale wtedy trzeba być jeszcze silniejszym, jeszcze bardziej chcieć a wszystko będzie OK.
Wystarczająco zmotywowana ???????????
Pozdarwiam i chcę Ce tu dzis zobaczyć
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki