Cześć cześć
nie miałam troszke czasu na pisanie ostatnimi czasy,ale już nadrabiam zaległości
Skakanka zakupiona,ale niestrty przez moją mamusie i jest zdecydowanie za krótka-musze wybrać sie do sklepu sportowego Najmaluch oczywiście,że możemy razem skakać-to nawet mnie bardziej zmotywuje-dziś nawet już coś próbowałąm,ale bardziej bolały mnie ręce niż nogi ....a co dietki to jakoś się trzymam...nie ma mnie prawie całymi dniami w domku,więc nawet nie jest to takie trudne....najgorzej będzie w weekend i już sie tego obawiać zaczynam A z tym konkretnym celem-to 18 grudzień to taki wstępny termin-w razie potrzeby go nieco wydłużę