-
Asinka: może być i kozaczka ;)
marlenka: masz 17o cm wzrostu? :shock:
myślałam, że tyle co ja, czyli jakieś 164 :)
ja już po obiadku
rosołek i kurczak
jakieś 1ooo na liczniku
:)
tylko nie ćwiczyłam, bo najpierw nie mogłam dostać się do pokoju, w którym są moje sprzęty
poszłam się kąpać
a teraz nie chce mi się jeszcze raz pocić i myć włosów itd ;)
jutro poćwiczę :)
-
ja tez dawno nie cwiczyłam :?
czasu nie mam :?
Rafał mi go zabiera,;)
i szkoła :?
i net :P ;)
ehh...:?
trza to zmienić;]
-
lovelasek gratuluje! wowo ja tez tak chce! serio, ja to tez bym chciala; pogadam z christofem jak wroci z pracy no a ja ze szkolki, choc na jutro wagary planuje... :)
buraczeq duza, ja to na chwilke bo czasu nie mam i musze ise za siebei wziasci i nprzestac mazaci nie smutac sie bo juz szalu distaje,
ku......... jak ja z anim tesknie. o ja nie moge!
opisze jutro
caluski i trzymajcie sie dizelnie!
jak zdrowko? ubieraj sie cieplo!
-
JESTEM!
WRÓCIŁAM!
NIGDZIE SIĘ NIE WYBIERAM!
no.. to by było na tyle... doły troche zneutralizowane...
na weekend byłam u babci, no i oczywiście tekst typu " co Ty dziecko jesz? jak to nie jestes głodna? a narzeczonego masz? kiedy wychodzisz za mąż? coś tak zbiedniała??" bleeee...
Agassku strasznie sie ciesze, ze już jesteś! i Lovly .. oj kochanie... moje najszczersze gratulacje!!!!!
Asinko... ani mi się waz tyć!! koniec!!!
Marlenko ano już jestem :) i wiesz... jakąś dziwną siłę w sobie znalazłam :)
Megi... Ty to juz wiesz... :D
no więc... właśnie zaczął się poniezdiałek!
i znalazłam w sobie tę dziwna siłę... do świąt!!! oj oj... nawet u babci jakos udawało mi się spokojnie unikać słodyczy i tych pysznie wyglądających ciast :)
Nie wiem tylko co bedzie pod koniec tygodnia bo... bede robic tort :) w sobote mam juz... 22 latka :?
ech...
i wiecie... Krzyś napisał "...Tobie tez nie brakuje pewności i odwagi, lubie te cechy, realizuj je przy mnie a pokaże Ci niebo!" więc mianowałam Go osobistym Aniołem :)
ale... boje sie... no nieważne...
i może zobaczymy się w sobote tylko zalezy czy pojedzie na dwa dni festiwalu czy tylko w niedziele... bo chyba Wam pisałam, że jest rezyserem :)
Od jutra dietka i choć niewielka ilość ruchu!
i do Świąt chociaż 63 będzie :P a jeszcze przywiozłam sobie dziś wage i stoi w łazience to... oj.. hehe..
NIE DAM SIĘ!!!
-
uwazaj zeby Ci tej wagi nie zawineli z lazienki :) hehehe
lece juz lulu!
burz-aczq Ty to sie pozadneizastanow czy chcesz byc z kim s czy nie, bojak chcesz to lec do faceta i sluchaj a jak nie no to znajdz kolezanke w akademiku :)
-
juz jakiś czsa jestem na nóżkach bo okazało się, że ja jednak dzis mam zajęcia :? na 12.. informatyka... ech...
Wstałam i mój zapał nie zniknął! :)
teraz poćwicze tak ze 20 minutek... nie mam zamiaru od razu nie wiadomo ile bo przecize znowu szybko sie zniechęce.. wole powoli ale regularnie :D
na śniadanie bedzie kawa z mlekiem i 200 ml soku 'Zielony banan' :P
Buźka Kochane, miłego dzionka!
-
i ode mnie tez :)
milego dietkowego dzionka
-
buraczeq !!!!! Nawet nie wiesz jak sie ciesze , że jestes juz :lol: i ze masz te NOWE POKŁADY SIŁY w sobie! Oby były cały czas... 8)
A co do tego tortu ....to jak myslicie dziewczyny wpraszamy sie na impreze do krakowa w sobote ??? :P :wink:
BUZIAKI
-
marlenka: no jasne ;)
buraczq: zaprosisz nas??? prezenty będą :D
a Ty buraku nie myślisz, że za mało na śniadanko jesz?
powinnaś coś bardziej konkretnego wsuwać i coś co da Ci na długo energię
proponuję owsiankę :D
ja już lecę, bo dzisiaj coś sił nie mam :(
głowa mi pęka, powinnam się uczyć ;)
potem do kina jadę... może... wczoraj nie wyszło ;)
nawet się nie zważyłam rano ;) bo zaspalam
to dobrze. postaram się żadziej ważyć! o!
miłego wieczoru :*
-
no ja tylko na momencik...
cały dzionek miałam dziś zabiegany...
ale.. mam nowy system!!!
tylko antyvira jeszcze nie :? ale jutro już bedzie.,,,
a dzisiaj... ciagle miałam pokłady energii!!! :)
a kalorie na dziś...
:arrow: kawka z mlekiem
:arrow: pół surówki takiej kupionej w pudełeczku, ale ta była bez majonezu :P
:arrow: 200 ml soku bananowego
i w sumie to miałam na tym zakończyc (mówiłam, że się musze oczyscic przez kilka dni a pozatym... Krzyś może przyjdzie w sobote :D )
ale.. poszłysmy z kumpela na karaoke (własnie wróciłam :P ) a tak wypiłam jeszcze 200 ml soku bananowego i... dostałysmy po pifku... małe 'dog in the Fog' i wypiłysmy jedno na pół... czyli tak jakieś 170 ml :oops:
ale jutro juz nię będzie takich wyskoków :D
Buziaczki Misiaczki!
zajrze do Was po południu po zajeciach a teraz szybki prysznic i lulu bo po 6 musze wstac :?
acha i jeszcze PS. Oczywiscie, że możecie wpaść na torta :P bedzie z kremem ajerkoniakowym :P
-
buraczq: przez cały dzień wypiłaś dwie szklanki soku, kawę, piwo i trochę surówki zjadłaś?
weź mnie nie wkurzaj :twisted:
jedz normalnie... :roll:
bo przez takie akcje może Ci tylko się poprzestawiać wszystko
po co to w ogóle?
najlepiej zacząć normalnie jeść i tyle
bez cudowania :)
dzisiaj nawet wcześnie byłam w domu :)
jeden luźniejszy dzień
ale za to ćwiczenia z anatomii i mikrobiologii :?
a to największe masakry chyba :?
trzymajcie się! buziaki
-
agasek ma racje!
bo wiesz co agasek juz nie prirwszy raz buraczeq tak swiruje z jedzeniem i nawet zaloze sie do 800 nie dobija!
niuna bo jak ja doloze sie do mocnej raaczki agaska to pozalujesz i bedzieszi jesc ladnie tysiaka conjamniej!
u mnie ...? oby sie dzis w koncu udalo, samopoczucie do bani wiec pewnie i na jedzeniu kiedy sama bede to sie odbije , no ale..
nie bylam w szkole i jutro mam zawodowy wolny dzien.
hihi wiec dwa dzionki, w piatek jade na 3 dni do leuven, ale sie ciesze! odpoczne jak nalezy ! nagadam sie z kobietami z ehoho :)
trzymajcie sie zdrowo i dietkowo
a ja tez chce torta! :(
-
no wiem Agassku... że to mało rozsądne, ale... przez te trzy tygodnie naprawde sobie nie żałowałam!
Nie wiem jakim cudem ciagle jest 69, ale np w udach.. znowu mam 62 cm :( i strasznie mnie to dobija...
Przynajmniej jest juz drugi dzień bez słodyczy a to naprawde wieeelki sukces!
Dzisiaj nie było wiele wiecej:
:arrow: kawa z mlekiem
:arrow: serek homogenizowany 150 g
:arrow: kawa z dwiema śmietankami
:arrow: sok karotka warzywna zmysłowa (500 ml)
:arrow: 250 ml soku bananowego
wyszło jakieś ... 550 kcal :oops: ale.. jeszcze tylko jakieś dwa dni... a potem wróce do tysiaka... Obiecuję!!!
i Megus... przecież ja tak nigdy nie świrowałam! wiesz, że nie popieram takich głupich metod, ale... dla mnie to swego rodzaju... detox!
-
Ty tak nie szalej z tymi kawami ;) :nunu: bo sie bedziesz nudzic w nocy ;)
jutro zjedz sobie paczka ! ot co ! raz w roku se mozna , nie ?:P
pozdro :P
-
jak mozna zapomniec o tlustym czwartku? przeciez to sie nie godzi! kurde, a mi sie udalo! za to zjadlam po kolacji dwa puddingi wanioliowe, ale pych abylo i zdrowiej :)
caluski , jade na weekend od jutra do leuven do ingrid i rapha, nie wiem jak to bedzie, ale ja juz sie ciesze, bo wyjade poza puurs i pojde na zakupy jedzeniowe na jakie powinna pojsc pani domu :)
lece kochani pod prysznic i do lozia, padam n azeby! od jutra mam Krokusvacantie :) ale sie wyspie! za wszystkie czasy!
buzki i dietkujcie sie pieknie!
buraczeq a wiesz czym taki detox sie moze skonczyc?
martwie sie
Sto lat sto lat niech zyje zyje nam, i jeszcze jeden i jeszcze raz ... niuna wszystkiego najpiekniejszego na urodzinki, ale stara dupa jestes :) hehehe dostalas maial na o2
sciskam i baw sie dobrze![/b]
-
witam!! wróciłam...było fajnie...poza tym, że dietowo była porażka... przytyłam i to dużo za dużo :cry: :cry: no cóż...teraz trzeba to zrzucić...yhh :?
-
no to wypadałoby się odezwac :)
wczoraj.. i owszem paczek był :? a wiecie, że to że go zjadłam jest zasługą tego artykułu?? bo normalnie to bym go nie tknęła!
i piwo w nocy wypiłam :? i jeszcze w ciagu dnia był soczek bananowy :P
Wczoraj się troche denerwowałam... byłam umówiona z Krzysiem do kina na 21 :P baardzo się cieszyłam, ale... bałam tez
Było słodko!!! naprawde... on jest taki... dobrze się czuje w Jego towarzystwie...
ale znowu boje sie, że jak skonczy sie etap "chodzenia do kina" to... my nie bedziemy mieli o cyzm ze soba rozmawiac :?
Pozatym mógłby zmienic fryzure :D
a wczoraj w kinie taaaak mi głośno w brzuchu burczało, że się ze mnie smiał :? a mi było głupioe :(
Potem zrobiłam cos baaardzo niefajnego :?
no wiec... odprowadzil mnie na tramwajke... poczekał az wsiąde i odjade... a ja... wysiadłam na nastepnym przystanku i wrocilam na Rynek bo moi Przyjaciele byli w jednej z knajp :P wiem... głupio zrobiłam :?
Teraz musze się zbierać bo trzeba iść do sklepu po koncowe zakupy... wódke, soki, ostatnie składniki do sałatek...
Potem trzeba bedzie zabrac sie za tort, sałatki, sprzatanie... wszystko naraz!! :?
ech... za długo spałam!!
ja tu gadu-gadu a czas ucieka.. znajomi maja przyjść na 19 a ja w pidzamie :?
odezw sie pewnie dopiero jutra misiaczki!!!
ps. Meguś dziekuje za życzonka!!!! <buziak>
-
buraczeq my bedziemy 19.15 tak wiec nie zaczynaj dmuchac swieczek bez nas :wink: heheh ;)
widze ze wszystko na dobrej drodze u Ciebie ...cieszy mnie ta Twoja forma ... :lol: pączuszka dobrze ze zjadłas podobno szczescie przynoszą :)
u mnie było teraz tez kompletnie niedietkowo ...ale obiecałam sobie ze po tłustym czwartku nie ma wykretów i do świąt scisła dietka :) i tak bedzie :!:
baw sie dobrze ! i udanych urodzinek :*!
-
buraczq: no rzeczywiście nie zachowałaś się ładnie <nonono>
udanej imprezki życzę :) a prawdziwe urodzinki jutro, tak?
jaką Krzyś ma fryzurkę?
i Ty się dziewczyno nie martw na zapas ;) ja też się tak bałam na początku i myślałam, że dłużej niż dwa miesiące nie będziemy razem
a popatrz ile to się już ciągnie ;)
buziaki
-
sto lat, sto lat, sto lat niech żyje nam!!!
Ryba, wszystkiego, wszystkiego dobrego
spełnienia marzeń
dużo miłości
i fajnego faceta
takiego na dobre i na złe
który da Ci wszystko, czego potrzebujesz
bo jesteś tego warta :* muuuua
miłego urodzi nowego dnia :)
(mam nadzieję, że dobrze zapamiętałam ;) ?
-
WSZYTSKIEGO NAJLEPSZEGO !! :) Spełnienia wszytskich marzen ;) Oby ten rok byl dla CIebie lepszy niz poprzedni ;)
-
to ja się dołączę do życzeń :) wszystkiego naj!! :*
-
oj kochane moje!!!
Baaaardzo dziękuje za wszystkie zyczenia!!
mam Wam tyle do opisania :P
ale ciagle jeszcze jestem niewyspana... a dziś ostatni raz idziemy na imprezke... i daletgo... narazie pokaże Wam tylko kilka fotek...
a opis i odpowiedzi u Was zrobie jutro! Buziaczki Moje słodkie!!!
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...15247670_d.jpg
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...15247667_d.jpg
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...15247664_d.jpg
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...15247673_d.jpg
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...15247675_d.jpg
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...15247680_d.jpg
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...15247682_d.jpg
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...15247685_d.jpg
aha... i przypomniało mi się, że na Was czekałam i sie nie doczekałam... :?
ale nic straconego... w lodówce własnie się chłodzi drugi świezo zrobiony tort bo wszystko zjedli a moja wspołlokatorka z narzeczonym nawet nie spróbowali a na dodatek dziś przyjezdza do mnie siostra ze szwagrem...
oj... duuuzo mam do opowiedzenia :P
-
no to czekamy niecierpliwie :)
smacznego, pourodzinowego, tortu :)
-
ale Ty jestes ladna :o Koniecznie zmien to zdjecie w profilu ! :)
bo nie podkresla twojej urody ;)
-
:arrow: spoznione zyczenia z okazji urodzin!!!!!!!!zdrowia szczescia i spelnienia marzen!!!
ale zdjecia ladne!!!!!!!!!!!!
-
Czesc Kochaniutkie:)
BURACZEK, spoznione(to przez prace) ale szczere i z glebi serducha plynace najlepsze zyczenia urodzinowe!! :lol:
fotki super, laska z Ciebie ze hej:)
a ja cos ostatnio sobie pofolgowalam jedzonko i wcale sie dobrze z tym nie czuje, wlasnie teraz do mnie dotarlo, po co ja to robie, przeciez to wcale niefajne uczucie jak taki brzusio napchany i jeszcze wizja tych powracajacych kg, znowu sie musze wziac za siebie, przeciez teraz tez musze dac rade schudnac jeszcze pare kg, zle mi z tym jak teraz nie kontroluje sie tylko jem na co mam ochote....moze to przez ta zime jeszcze...ehhhh, od jutra sie biore za siebie, mam nadzieje ze dalej bedziecie mnie wspierac tak jak do tej pory:))
-
jejka to ja znów do tyłu jestem :?
WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE KOCHANIUTKA :D:D
no to imprezka mówisz że też była
czekamy z niecierpliwością na relacje!!!!!!!!!!:)
Noe--------> jak to przytyłaś dużo za dużo tz co ile?
coś ty zrobiła?!
kurde dre się na Ciebie a sama... mam ok.68kg na wadze :?
-
buraczq!!!
gdzie jesteś?
bo ja tu na te relacje czekam ;)
buziaki
-
Mam nadzieje KOchany BURAQ że od Marlenki życzenia dostałas na gg :lol: :-*****!
Jak tam po imprezce ???
A i czy może pytałas pani z rekrutacji w mojej sprawie ???(daj znac na gg jak cos bedzie wiadomo) :lol: DZIEKUJE SŁONKO Z GÓRY !:*
-
no to jetsem...
ostatnio wiem, że zaniedbuje forum... o diecie nawet nie wspominająć :(
ale.. jutro zaczyna sie post i nowy etap w mim zyciu... musze cos w NIm zmienic... szczególnie kontakty z facetami... ale... o tym lepiej żebym nie pisała :?
o urodzinach... było genialnie!!
no.. poza kilkoma małymi szczegółami :)
zaczęło sie około 20.. ludzi... FULL!!! no około 20 :)
ale czułam się tak cudownie... wiecie.. taka mała księżniczka :) hehe
ale nieskonczyło się dla mnie to dobrze... :?
poszło za duzo alkoholu a że ja oprócz kawałeczka tortu nic nie tknęłam to... trzy kieliszki i odpłynęłam... ech...
Mielismy iść na Rynek około 23 ale.. nie udało się :)
cała impreza skończyła się około 4... i wiecie... mam cudownych przyjaciół!!!
wszystko posprzatali, wspierali i... wszystko bym za nich oddała :)
dostałam fajne prezenty hihihih... materialistka :P
a najcudowniejsze są kieliszki!
kiedys z moją wspołspaczką jak oglądałysmy Magde M. to zachwycałysmy się jak piła czerwone wino a takich oggggroooomnych kieliszków.. takie "bańki" no i ja własnie dostałam 6 takich :) hehe...
i ogólnie... było po prostu CUDOWNIE!!!!
a teraz zaczęły sie praktyki i tak mi wszytskich brakuje... baaaaardzo!!!!
smutno i pusto...
-
NAJWAŻNIEJSZE ŻE DOBRZE SIE BAWIŁAŚ!W końcu to był TWÓJ dzień :P :lol: !
Wiem chyba o jakich kieliszkach mówisz ...sa faktycznie piekne , trzymaj je na nasz przyjazd do krakowa to wypijemy w nich szampana za udaną dietke :lol: !
No wwłasnie apropo dietki to mam nadzieje że dziś uda Ci sie spełnic swoje słowa ...1 marzec ...wiosna juz puka do drzwi trzeba otworzyc jej w nowym ciałku no nie??? :lol:
A facetami sie nie przejmuj....w końcu jakis gdzieś sie trafi...( a co z Krzysiem?)
Buziaki :!:
-
wstałam z jako-takim humorkiem :)
ale odsłoniłam rolete i za oknem caaałkiem ładna pogoda :)
dzisiaj praktyki dopiero na 14, dwie godziny apotem od razu jade na korki... straaaasznie mi sie nie chce! no, ale.. co zrobic :?
tak wiec mój dzisiajeszy dzień jest pod znakiem gimnzajalistów :)
Teraz zrobie sobie ładnie kawusie z mleczkiem i.. kaszke bananową :) dawno ich nie jadłam... i dziwne, że waga jakoś sie trzymała a z ud spadł cm... ale może to dlatego, ze ostatni tydzień tylko we wtorek siedziałąm na pupie... w każdy inny dzień wytańczyłam się na imprezie :)
a Marlenko co do tych facetów... chodzi o to, że ja się wredna robie :( i taka perfidna! bo w sobote w Gorączce zobaczyłam Arka (tego trenera) i bawił się z jakąś laską nie zwracając na mnie uwagi... nie spodobało mi się to :?
No i osiągnęłam to co chciałam bo znowu o mnie zabiega :?
Nawet pojechałam w poniedzialek do Niego... o 23! prawie całą noc przegadalismy, ale ja i tak wiem, że z Nim nie bede.. i o to właśnie zjechał mnie Przyjaciel i ja wiem, że On ma racje... stwierdził, że znowu Go rozkocham ... i ze nie ma zadnego znaczenia, że powiedziałam na wstępie, że nic z tego nie bedzie...
a Krzyś... przyjedzie dziś do mnie... wieczorkiem :)
dobra... ide do tego sniadanka :)
i tak... wracam do dietki!!! :)
-
kawuia prawie wypita, kaszka zjedzona a teraz mykam pod prysznic :)
jak patrze przez okno na słoneczko to.. aż chce się odchudzac i żyć!!!
-
hehe..ja też wracam do dietki :P
-
buraczqu jeden chudzinoi slicznoto nasza. jak Ty mi powiesz ze chcesz sie odchudzac to jak Ci nakopie do dupska to ne siadziesz na nim przez tydzien.
ja sie znow pochorowalam, jaki chorowitek ze mnie i ani ruszy z domu, i zajada jak bombka n achoinke wielka.! :evil: no ale odpoczne kilka dni w domku a od poniedzialku znow do szkoly matoly! tylko kiedy ja sie z anauke wezme??
trzym sie cieplo duza!
-
buraczq: ja też wiem, o jakich kieliszkach mówisz :)
w "Tylko mnie kochaj" też takie było?
jak to te, to są bossskie :D
i też wpadnę na tą lampkę czegokolwiek z marlenką :D
a kiedyś sobie takie kieliszki zażyczę :)
a z Tymi facetami to nieładnie robisz ;)
trzymaj się Krzysia, bo to chyba fajny chłopak!
zaraz jeszcze do kościoła jadę
a późno tak... i zimno :?
ale jutro idę dopiero na 11 :D więc się w końcu wyśpię :)
z jedzonkiem okej
może nawet 15oo nie zjdłam :D
i waga spadła :) 65,4 dzisiaj :D :D :D
buziaki
-
w kwestii facetów ja bede milczec ...
ciesze sie ze z Krzysiem masz wszystko ok, a z tym Arkiem ...no cóz taka nasza kobieca natura "same nie zjemy ,ale innym tez nie damy " :lol: i co zrobic ? trzeba chyba walczyc z tym ...
a słoneczko to faktycznie ostatanio nam takie wypaśne wpada przez okienko ze ho ho :D :D :D :D :D :D :D !
-
Megus no to kop :) bo własnie mam zamiar się poodchudzać wreszczie :D
Noe.. a Ty jak zwykle marudzisz... znowu dietka? przez tych kilk cm??
Agassku... Słoneczko dokładnie takie :D i baaaardzo serdecznie zapraszam na winko... nawet jedno dostałam-moje ulubione-kadarke półsłodką, ale.. wypili i nie wiem kiedy :?
Marlenko, Krzyś jednak nie był ... na 7.30 musiał być w kinie dziś bo mają konferencje prasową i napisał, że nie chce żeby to tak krótko trwało... i że odbijemy sobie innym raezm :)
a ja czuje sie tragicznie! juz sama nie wiem co robić żeby to gardziołko wyleczyć :?
z każdym dniem jest tylko gorzej :(
Dzisiaj na praktykach będe sama bo Łukaszek pojechał na pogrzeb.. zmarła mama takiego naszego kolegi, który z nami studiował, ale po pierwszym semestrze juz go wyrzucili :? On jest z Nim dość blisko...
Oczywiście wypiłam kawusie z mleczkiem i zjadłam kaszke... a teraz zbieram się do gimnazjum :)
ps. fajnego mam jednego ucznia :D
-
oj z tym Twoim zdrówkiem widze że kiepsko ...a czapeczke sie nosi??? :P
jak tam dietka ????? mam nadzieje że trzymasz sie ładnie ...
no i kiedy odbijesz sobie Krzysiem spotkanko ??? :D