Oj....teraz jest najtrudniej....wieczór.Wczoraj też wieczorem miałam kryzys....jejku jaką ja miałam ochotę na pyszną kiełbaskę która była w lodówce po świętach!!!I teraz znów....myślę o jedzonku i myśle.Uwielbiam jeść wieczorami!!!!!!!!!!!!Njalepiej smakuje....i to ciepłe,smażone mniam mniam....czy Wam tez to dolega?Trzymajcie kciuki bo właśńie skreśliłam w kalendarzu 3 dzień!Jeszcze tylko......18