Wersja do druku
Sprawozdanie za wczorajszy dzień :?
zjadłam 1430 kcal :oops:
spaliłam 2300 kcal :P
bilans -870 kcal :shock:
Wiem, wiem dużo jem :oops: :evil: lecz ruchu sobie nie żałuje :P
Dobrze , że w tym jednym mam wsparcie u małżonak i wspólmie ze mną biega :P
A prawdę mówiąc wygląda to tak, że to on mnie wyciąga do parku aby pobiegać :lol:
Pozdrawiam i do usłyszenia
witam Panie :D
ad rem:
zjadłam 1022 kcal :D
spaliłam 1784 kcal :D
bilans -762 kcal :D
kiki 2 dobrze masz z mężem, też bym chciała żeby ktoś mnie wyciągał, ale niestety to ja muszę innych wyciągać.
szane moja radośc nie będzie wieczna, zdaję sobie sprawę że kiedyś opadnie, ale cieszę się że jest i wykorzystuje to. A miesiąc temu byłam w takim dole że szkoda gadać - nasze życie to sinisoida - raz jest gorzej by potem mogło by być lepiej :idea: Głowa do góry :idea:
pozdrawiam :D
MIŁEJ NIEDZIELI
było tak:
zjadłam...1007,30
spaliłam...2136,20
bilans...- 1128,90 :D
Kiki nie stresuj się, 1400 jest całkiem ok, powoli zejdziesz niżej, nie da się naraz wskoczyć na 1000. Kto tego próbuje , naogół nie daje rady i ma do siebie pretensje. Nie tędy droga :!:
Trzeba tak robić, żeby odchudanie było przyjemnością nie katorgą, poprostu zmianą nawyków. To szczególnie ważne dla "długodystansowców" :D
Op jeszcze i tu proszę o te ćwiczonka.
mój adres : szane@dieta.pl
Trzymajcie się, obecne i nieobecne :D
jeju jeju :(
jakim sposobem Wy tak dużo kalorii spalacie?!
mi tam prawie nigdy na minus nie wychodzi!
wytłumaczcie mi to proszę:):)
proszę bardzo, np.:Cytat:
Zamieszczone przez Autkobu
spanie 510 minut (527 Kcal)
siedzenie spokojne 110 minut (91,67 Kcal)
pływanie 108 minut (720 Kcal)
gotowanie 35 minut (61,25 Kcal)
lekka praca biurowa 180 minut (420 Kcal)
to razem daje 1 819,92 kcal .
Ja obliczam właśnie tak.
Witam, Wczoraj było nieźle :D
zjadłam...1327
spaliłam...2200
bilans...- 873
Za to dzisiejszy dzień pominę milczeniem :oops: :oops:
witam :!: :!: :!:
zjadłam 967 kcal :D
spaliłam 1529 kcal :)
bilans -562 kcal :D
trochę dziś poleniuchowałam :oops: , tylko 20 minut jazdy na rowerze i bardzo długi spokojny spacer po lesie i po łąkach. Widoki niezapomniane :D
pozdrawiam :D
hehe - ja nie liczyłam spania, siedzenia itp - chyba zaczne!!!!
dziękuję bardzo za odpowiedź!:)
powodzonka - ja dzisiaj sobie pofolgowałam - jutro dużo skakanki i może się wyrówna ;(
Witajcie :D , miłego , pełnego sukcesów tygodnia
wczoraj było:
zjadłam....1064,60
spaliłam....2176,70
bilans....- 1112,10 jestem zadowolona :D
Autokobu sposobów liczenia spalania jest kilka, najczęściej stosowane to :
:arrow: Dzienniczek, ale starać się policzyć wszystko. Op to wyjaśniła
:arrow: http://ww.1dieta.pl/dietofWeek.asp?id=390
:arrow: http://dieta.pl/forum/viemtopic.php?t=53000
Liczysz sposobem , który najbardziej ci odpowiada, ale najważniejsze jest by faktycznie spalać jak najwięcej. Czyli : NIECH ŻYJE KAŻDA FORMA RUCHU
Cieplutkie pozdrowionka, trzymajcie się dzielnie :!:
Witam :D
Tak jak wczoraj pisałam, niedziela nie była chwalebna :oops: toteż bilansu nie będzie bo miałabym jeszcze większe wyrzuty sumienia :cry:
Ale ponieważ dziś "wodnik" to postaram sie to odpokutować :lol: