Wersja do druku
Po udanym wodniczku, raportu nie budiet :wink:
Op oby to był tylko jeden raz :evil: , przynajmniej pij dużo, jak zdecydowanie nie chce ci się jeść. Nie wiem w której stronie mieszkasz, ale może u ciebie upały :?: , to wyjaśniałoby brak apetytu.
Trzymaj się rozsądnie :!: Wiem, że tobie nie trzeba takich rzeczy przypominać, ale.....
Miłego dnia :D
Raport z wczoraj (pn):
wypiłam:........791,00 kcal (mleko,jogurt,maślanka,sok)
spaliłam:.......2314,40 kcal
bilans:.........-1523,40 kcal
Hip, hip hura :!: Mleczarz zaliczony :!: Może następnym razem będzie bardziej wodnikowy?
Miłego dnia wszystkim :!:
szane dzięki, ja wiem że źle robie, ale nie mogę jesć, bo mam wrażenie że zjem za dużo kalorii :roll: ale dziś już bede sie pilnować, zjadłam już 309 kcal, ale jeszcze objadek przede mną i inne rzeczy. Wiczorkiem zobaczymy jak wyjdzie...
:) no tak opik, niejedzenie i obzeranie sie to dwie strony tego samego medalu....
Latwo sie pogubic.
No nie Ula, Ty to jestes diablica!!!
Ja sie nie biore za wodnika, na razie sie wprawiam w zwyklej diecie. No dziewczyny, trzymac sie!!!!
meldunek, niezbyt udany, którego mam nadzieję, że nie będę musiała poprawiać :? (bo już mam zamiar nic nie jeść)
zjadłam:..........1 956,50
spaliłam:..........2398,40
bilans:............- 441,90
:evil: :evil: :evil: kiepsko. Ale mały powód do dumy mam - teściowa była i przywiozła princeski kokosowe w białej czekoladzie, ja to draństwo uwielbiam i .... leżą w lodówce. NIE ZJEM ICH :evil: Teściowa oczywiście nie złośliwie, wręcz przeciwnie - wie, że je uwielbiam. Jedną zjem w niedzielę, a drugą w następną niedzielę. Bo całkiem sobie przyjemności nie odpuszczę :lol:
chociaż kto wie... może ich wogóle nie zjem?
Narazie odkładam je do niedzieli, niech leżą w lodówce i ćwiczą moją wolę :?
witam :D
maledunek dziś lepszy:
zjadłam: 922 kcal
spaliłam 1461 kcal
bilans -539 kcal
K(ulka) tak trzymaj, nie daj sie teściowej :idea:
dobranoc
:D Witajcie, miłego udanego dnia :D
raporcik :
zjadłam...1006,40
spaliłam...1978,40
bilans.....- 972,00 :lol:
Nova, Uleczka jesteście na etapie wchodzenia w dietę (zdrową), na początku drogi i radzicie sobie z tym bardzo dobrze :!: . To naprawdę bardzo dobrze wróży na przyszłość :!:
Trzymajcie się i nie dopuszczajcie do siebie zwątpień :!:
Op cieszę się, że ci przechodzi :D
Dzięki OP, SZANE! :D
Dziś na pewno będzie lepiej :D
Pozdrawiam
Ula
PS. Melduję, że princeski nadal nienaruszone leżą w lodówce :D
:lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez K(ulka)
jutro też zamelduj :lol:
:idea: gratuluję silnej woli :idea:
witam wieczorkiem :D
przychodzę z raportem:
zjadłam 996 kcal
spaliłam 1583 kcal
bilans -587 kcal
czyli jest OK, tylko znów ten wstrętny LEŃ :evil: