Wpadam z szybkimi pozdrowionkami :) W najbliższych dniach będe miała troszke wolnego, więc będe częściej wpadać :)
Wygłaskaj mende ode mnie ;)
Buźki!
Wersja do druku
Wpadam z szybkimi pozdrowionkami :) W najbliższych dniach będe miała troszke wolnego, więc będe częściej wpadać :)
Wygłaskaj mende ode mnie ;)
Buźki!
Dobry wieczór :)
Nieee..To chyba nie jest dobry pomysł ;) Chyba,że na Priv:)Cytat:
Zamieszczone przez Psotka
Julcysiu, a ja już za tydzień włażę..Boje się :(
Tak Ci się skarbuś tylko wydaje :twisted:Cytat:
Jejku.. ja to bym chciała wyglądać tak jak Ty..
Jeni, ja go bez przerwy głaszczę, już przede mną ucieka... :roll:
Ok. a oto diectka...Jutro mam dzień 7 :)
Jest prosta i nieuciążliwa, trwa 2 tygodnie i można schudnąć na niej do 8 kg (ja osiągnęłam 6) W trakcie jej trwania nie pijemy alkoholu, nie używamy cukru ni soli. Tylko kawa, herbata(niesłodzone) i woda niegazowana. Zmienia ona przemianę materii, zapewniam, ze po jej skończeniu nie rzucisz się od razu na żarcie- jakoś dziwnie się jeść nie chce...
Poniedziałek
Ś. herbata z cytryna lub kawa, bułeczka bez dodatków
O; 2 jaja na twardo i dowolna ilość gotowanego szpinaku (dopuszcza się tyćkę soli)
K: Duży stek z grilla lub smażony na niewielkiej il. oleju, dowolna ilość zielonej sałaty doprawionej jogurtem i owoce- w dowolnej (ale rozsądnej ilości)
Wtorek
Ś: herbata z cytryna lub kawa, bułeczka bez dodatków
O: duży stek (robiony jak poprzednio), dowolna ilość zielonej sałaty i owoców
K: Chuda szynka i surowa marchew- dowolna ilość
Środa
Ś: herbata lub kawa, bułeczka
O:2 jajka na twardo, sałata i pomidory w dowolnej ilości
K: Chuda szynka i zielona sałata-do nasycenia
Czwartek
Ś: herbata lub kawa, bułka
O: jedno jajko na twardo, żółty ser w dowolnej ilości z dodatkiem surowej lub gotowanej marchwi
K: Owoce w dowolnej ilości i naturalny jogurt
Piątek:
herbata lub kawa, bułeczka
O: Ryba duszona w małej ilości wody, pomidory- dowolna ilość
K: Stek, dowolna il. zielonej sałaty doprawionej sokiem z cytryny i jogurtem
Sobota
Ś: herbata lub kawa, bułeczka
O: pieczony na grillu lub ugotowany kurczak- w nasycającej ilości, dowolna ilość zielonej sałaty z jogurtem
K:2 jaja na twardo, surowa marchew
Niedziela
Ś: kawa lub herbata
O: Stek, dowolna ilość owoców
K: to, na co mamy ochotę, nawet ciasto lub jakiś deser:)
:D POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
ZE ZDJECIEM DOBRY POMYSL :D CZEKAM :!:
MOZE TWOJA DIETKA POMOZE :?:
http://www.najlepsze-zyczenia.pl/4im...ia/15/8377.jpg
no :D :D :D :D :D :D
Jestem pod wrażeniem..
I jeszcze 7 dzien ciągniesz.. nie wiem, ja bym chyba nie dała rady..Cytat:
ja osiągnęłam 6
Buziak!
Vienne gratuluję wytrzymałości :)
Ja wolę z takimi dietkami nie ryzykować, bo się boję, że później będzie mi ciężek schudnąć na 1000. Zazwyczaj tak miałam bo wszelkich dietach "przyśpieszonych".
A te 6 faktycznie schudłaś?
Dietka faktycznie wydaje się prosta w obsłudze ;) Bez żadnych udziwnionych dań, bo tego nie lubię w planowanych dietach najbardziej ;)
Ja dietkuję grzecznie, zazwyczaj na 1200, bo ostatnio głodna non stop chodzę. I ćwiczę, biegam troszkę. Czyli w normie ;)
Serdecznie pozdrawiam :)
Ps. Mende głaszczesz, ale to miało być ode mnie ;)
no :D :D :D :D :D :D
Jestem pod wrażeniem..
I jeszcze 7 dzien ciągniesz.. nie wiem, ja bym chyba nie dała rady..Cytat:
ja osiągnęłam 6
Buziak!
Mała modyfikacja. To że osiągnęłam 6 było wklejone z poprzedniego wątku, nie zauważyłam tego... To, ile osiągnęłam teraz jest dla mnie wielką tajemnica :oops: :roll:Cytat:
no
Jestem pod wrażeniem..
Cytat:
ja osiągnęłam 6
I jeszcze 7 dzien ciągniesz.. nie wiem, ja bym chyba nie dała rady..
Buziak!
Dzień 9. Dieta trzymana dzielnie bez trudu. Jedyny minus,to że dzisiaj bardzo mnie żołądek boli i mi cały czas nidobrze, nie wiem od czego..Może to stres. Ślęczę w notatkach i sie denerwuję, oprócz szkoły dochodzą inne stresiska..Mam dosyć momentami. Chcę na Majorkę! Albo chociaż do Hiszpani...
O jak tu...
http://www.szczurek.com/images/hiszp...braz%20005.jpg
Pozdrawiam Was słoneczka!!!
Piękne zdjęcie...ja też chcę...morze, słońce, ciepło...a u mnie wichura :(
Mam nadzieję, że z tym żołądkiem lepiej będzie i że to nie przez dietę :(
Buziak!
zdjecie rzeczywiscie ladne...
pomysl, ze jak zdasz sesje to beda wakacje i koniec ze stresem. jeszcze tylko chwila nauki...;)
Jejku..jak ja dawno byłam w Hiszpani.. i więcej tam nie pojadę.. a bardzo bym chciała..
No może kiedyś.. :roll: :roll: :roll:
Aż się rozmarzyłam..ale nie martw się!
Już niedługo zasłużymy na wakacje :D :D :D
I będzie słonko..zero stresu.. WOLNE!
Gratuluje dietki..i czekam na efekty..ale to jeszcze 5 dni do końca :D :D :D