to warto - bo u mnie tylko by porastał kurzem. żeby poćwiczyć musze wyjśc
to warto - bo u mnie tylko by porastał kurzem. żeby poćwiczyć musze wyjśc
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
WSZYSTYKIEGO NAJLEPSZEGO![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
samych sukcesików
..ja jestem cale 29 dni przed okresemwiec i mnie to raczej sprawa nieobliczalnosci moich jeszce nieokiełznanych hormonów
![]()
tak to sobie tłumacze
j anie moge sie zmobilizowac zeby wyjsc gdzies pocwiczyc..wle moj steperek w domu i pomachac sobie w doku tym i owym, wiem ze pewnie ni eprzynosi takich efektow jak zorganizowany aerobic alo cóż
buziaki! trzyma sie cieplutko
Mój wątek: Armida wita wiosnę.
Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.
Cel na 1.08.2014:
Dziekuję Armidko
Plusy dnia:zjadłam mało, bo czasu nie było, wypiłam sporo wody, ćwiczyłam dzielnie przez 1,5 godziny.
Minusy:Ptasie mleczkoWliczone do tego niewiele, ale przez to cholerstwo niewiele ilosciowe sie zrobiło w jakosciowe "mogło byc gorzej"
![]()
Coś dla siebie: wypielęgnowałam stópki
Generalnie:humor pozytywny, optymistyczne spojrzenie w świat![]()
te słodycze - złe kalorie, nawet w bilansie 1000 opóźniają chudnięcie
Gratuluje 1,5 godziny
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
HejjjoAle mam rewelacyjny humorek
To przez muzyczkę..
Ech, słodycze mnie zniszczą:/ Jak napisałam u Armidki, większość rozdaje rodzince i znajomym, coby mnie nie korciło, ale to taka pokrętna logika "a jeden cukiereczek, a dwa.." Brrr
Plusy: jem dwa posiłki, bo wiecej mi się najzwyczajniej w świecie nie chce... w porze kolacji wypijam herbatę i nie jestem głodna. I tak wystarczy mi tojak przegladam sie w lustrze. Genialna motywacja![]()
Pozdrawiam, zyczę miłego dzionku.
Ach, i zgapię Waszeńko od Ciebie. Postanowienia świąteczne: spróbuje wszystkiego, ale z umiarem i TYLKO spróbuje. I to przez trzy dni a nie jednego. Uzbroję sie w minerlakę i marchewkę. Nie bedę jeść pieczywa, bo tylko niepotrzebnie mi dobije kalorii... Postaram sie cwiczyć normalnie.
Hej, a czego słuchasz?
nie wiem nie wiem czy dwa posilki to plus..jesli wysoko kaloryczne to lepiej ale tak na dluzsza mete..
Ja tez zjadłam wczoraj do tych 500 jeszczcze 3 cukiereczki jakies kakaowo czekoladowe![]()
![]()
![]()
ale za to dzisiaj sie poprawilam
Teraz juz wiem ze trzeba bardzo..bardzo..bardzo chciec zeby sie trzymac dietki..oj bardzo.
buziaki:*:*:*:*:*:*
Mój wątek: Armida wita wiosnę.
Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.
Cel na 1.08.2014:
A takich jakis żywszych kawałeczków.. Bo zamulacze wprowadzają mnie w bardziej ponury nastrój..
Dzisiaj.. Fany dzieńZamiast obiadu jabłko i jogurt, kolacji nawet nie tykam
Dwa posiłki nie są celowe - tak wychodzi. Raczej jak coś to pomiędzy jem jabłuszko czy marcheweczke.. Chodzi o niejedzenie kolacji
Pozdrawiam, buźka
![]()
u mnie nienajlepiej - okres i makaron
na dodatek wzięło mnie koledy
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Koledy to dobrze waszko, jak sie pośpiewa to się kalorii troszku spaliPozdrawiam, u mnie dzis były łyyyżwy
![]()
Słucham sobie kolnd presleyowychłyżwy będa jutro
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Zakładki