no. to już. bilans zrobiony, oczy otwarte. Bierzemy się za siebie i nie marudzimy
no. to już. bilans zrobiony, oczy otwarte. Bierzemy się za siebie i nie marudzimy
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
podziwim wytrwałośc w ćwiczonkach. eh a ja sie znów rozleniwilam.. prze choróbsko..
as teraz jeszce feir.. niby wiecej czasu na ruch ale i tez na siedzenie i kuszenie sie na male conieco..,
TRZYMAM KCIUKI!!
Mój wątek: Armida wita wiosnę.
Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.
Cel na 1.08.2014:
Mój plan na ferie - starć sie być jak najwięcej poza domem..Byle do czwartku... Teraz mój mózg jest opuchnięty, przyjmuje coraz mniej wiadomości a ja z moja wiedzą jestem jeszcze w lesie...
Plus dzisiejszego dnia - poza 1200 nie wyjdę. Miła odmiana po wczorajszym..Swoja droga to niezłe uczucie robić brzuszki o trzeciej nad ranem... Do tego skłaniają mnie moje wyrzuty sumienia
W nauce towarzyszy mi woda mineralna i Pu-Erh... Potem poćwiczę troszke jak znów bedę potrzebowała paru minut na "odmóżdżenie". Podejrzewam,ze dzis w nocy nie bedę siedzieć na forach ani na gg... Będę sie uczycGrrr..
Psotko, co Ty z ta sikoreczką?
Waszko, juz nie marudzę. Wolę nie jeść niż potem mieć wyrzuty sumienia i sie gryźć z własnym tłuszczemNa razie ejst OK
Armidko, ruch... no cóż, to jest jak z tym,ze sie za dużo zje..Jak sie nie poruszam to po prostu źle sie czuje..Może nie ejstem specjalnie wysportowana, ale to mnie naprawdę odpręża i daje poczucie kontroli...
Pozdrawiam dziołchy, wracam teraz do Maxa Webera, faz rozwoju przedsiębiorstw i Typu X i Y... Ach... Szkoda słów![]()
Dasz rade, trzymam mocno kciuki.
pzdr
nie chcę słyszeć, ze nie jesteś piekna!!!!!!!!!!!!!! jesteś śliczną dziewczyną, widziałam zdjhecia - nic dodać (parę kilo ująć) jest ok(chociaż ja podobieństwa do Kasi C nie zauważyłam)
Buziaczki kochana i współczuje tego kucia. u mnie najgorsza była biochemia brrrrrrr
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Ach, WaszeńkaZarumieniłam sie
A podobieństwa do Kasi C nie widzi nikt poza tym panem, więc sie nie przejmuj
Zjedzone kaloryjki 1402 grrr....Idę to palić. Nie ma tak. A jutro poniedziałek..Od jutra...![]()
No. Idę ryć dalej. I tak już jestem dumna z tego ile mi się udało teraz wykuć
Ach..a może jutro jak wrócę z egzaminu pójdę na długi spacer (pod warunkiem,że nic nie będzie padać i wiatr nie będzie zbyt duży), poćwiczę jakies ćwiczonka rozciagające... Ja chcę moje stypendium. I basen. I areobik. I taniec. Ale taniec sobei załatwie we własnym zakresie w domowych pieleszach
*******************************************
Katowice[*][*][*]
Vienne ja oczywiście trzymam kciuki. pzdr gorąco
UDANEGO DIETETYCZNEGO TYGODNIA ZYCZE![]()
TRZYMAM KCIUKI![]()
![]()
Zakładki