PRZYŁĄCZCIE SIĘ!!!!!cz.II

Cześć Kochanieńkie!!!
Jazgierku kochany mam nadzieję, że już naprawiłaś telewizor???:))) Super!!!To dobrze, że wiesz, że nie ma tłustego czwartku. Widzisz Iskierka ogladała te same wiadomości co ja i wie, że mówię prawdę. :)
10 dzień z rzędu stoję na wadze!No przecież to najspokojniejszego doprowadziłoby to szału!!!!Ach, co za wstrętne życie!Ale nie poddaję się przecież ta waga musi się wreszcie ruszyć. Ale wiecie co mam takie problem. Zastanawiam się nad tym co jest nie tak, że do tej pory przez ostatnie dwa miesiące gubiłam około 7kg miesięcznie, a w tym miesiącu zgubiłam jak na razie trzy!Toż to idzie się załamać!A cały czas wytrwale stosuję dietę i co ciekawe od miesiąca chodzę trzy razy w tygodniu na step czego nie robiłam w pierwszych dwóch miesiącach. Nie mam pojęcia co ja robię źle????Może wy macie kobietki jakiś pomysł. Wciąż jestem na 1000kcal i na serio nie przekraczam tej magicznej liczby. Na obwodzie też stoję w miejscu, bo się mierzyłam ostatnio. I co Wy na to?

Hej Kobitki:)
Dzięki bardzo za porady qq i jazgier. Niestety teraz nie mam czasu na pisanie i dlatego wpadam i wypadam jak opetana:) Dzisiaj jestem totalnie zmeczona i wypompowana:(Ale na step ide, bo nie mam siły inaczej. Buziaki

Kochane!
Nie wiem, czy zgodzicie się ze mną, ale ja uważam, że dzień należy do udanych, nawet jeśli wskazówka wagi nie przesunie się w lewo, a tylko poradzimy sobie z naszym apetytem. Nie każdy potrafi sobie odmówić. My mamy sukcesy i byle drobiazg nie powinien wyprowadzać nas z równowagi. Radzimy sobie teraz świetnie. Potrafimy powstrzymać swój wilczy apetyt, to nie jest łatwa sprawa. Wiele osób nie wyobraża sobie takiego długiego okresu dochodzenia do upragnionej wagi. My to już opanowałyśmy. Zatem jesteśmy dzielne i nigdy się nie poddamy. Wasze Ziółko

Cześć wszystkim bojowniczkom! Wyrazy podziwu i życzenia wytrwałośći! Mam jedną małą prośbę- wszędzie widzę szał na dietę 13- czy ktoś mógłby przesłać mi jej "rozkład jazdy"?
Będę bardzo wdzięczna!!!!!

To moja pierwsza wizyta u Pani
no i jestem pod wrazeniem.
Alez Ty jesteś wytrwała.
Gratuluję!

Pozdrawiam (Mm)

Witajcie:)
Całkowicie się z Tobą zgadzam Ziółko. Jest to dla mnie dużym osiągnięciem, że potrafię nie objadać się słodyczami, że odmawiam sobie wilu przysmaków na rzecz warzyw i chudych serków. Cieszę się ogromnie, że opanowałam wszelkie pokusy związane z jedzeniem. Moi znajomi dziwią się jak ja tak mogę już trzeci miesiąc być na diecie, a tak de facto to już czwarty zaczynam. Tak jak pisałam wyżej mam czasami chwile słabości. W tym miesiącu schudłam tylko 4kg, co jak dla mnie jest beznadziejnym wynikiem, ale się na pewno nie poddam. Nie chcę potem nadrabiać z otrzymanymi kilogramami. Dzisiaj natomist jest dla mnie bardzo duża pokusa:tłusty czwartek, ale już sobie postanowiłam, że się nie ugnę choćby nie wiem co. Na dodatek przeżywam bóle roku związane z kobiecą chorobą,ale i tak sie nie poddam. Jeszcze raz chcę Was gorąco namówić do pamiętania, że 1 PĄCZEK TO 300KCAL!!!!!!NIE JEMY DZISIAJ PĄCZKÓW!!!!!NIE,NIE,NIE!!!! życzę wytrwałości i przynajmniej się nie objadajcie!Miłego dnia

Siemka!
Zagladam tu codziennie, ale nie mam zbyt duzo czasu cokolwiek pisac... Chcialam tylko "powiedziec", ze pamietam o Was!!!
Agus

HeJ!!!!
Dawno tu nie zaglądałam i widze, że mamy nowych gości, których serdecznie witam.
Teraz jak sie pochwalę to zrypa murowana w tłusty czwartej zjadłam 3 pączki a dzisiaj jednego.
Gośka nie musisz się martwić, że aż tyle , posłuchałam twoich rad i zjadłam ich mniej (rok temu było ich 6)
Coś pochrzaniło mi się z jelitami i zaczynam znów mieć problemy z wypróżnianiem a to nie wp.ływa dobrze na moje odchudzanie, Ciągle boli mnie dół brzucha. To chyba wina nadmiaru słodyczy.Ale nic to od popielca koniec ze słodkościami na okres postu (jak się uda to dłużej)i przemiana na pewno się poprawi.
No trzymajcie się cieplutko.PA

Gosia gosia gosia :)
Wspomniałaś o moim i Mm ulubionym danku- spagetti -Mm jest prezesem klubu dla anonimowych żarłoków spagetti, a ja zastępcą :)
Trzymaj się kobieto dzielnie jestem cały czas z Tobą. szkoda tylko, że już nie klikamy sobie na czacie podczas gimnastyki :)Ale trwaj w swoim i nie poddawaj się, jesteś dzielną kobitką:)
Nie wiem, czy kupujesz Super Linię, a tam teraz są takie wkładki z przepisami na sniadanie obiad i kolację 1000kcal:)
Dzisiaj piątek, więc może jakaś rybka , albo coś warzywnego ??? Może zupka jakaś??? Pooglądaj jakieś serwisy z gotowaniem i tam napewnio coś znajdziesz :)
trzymaj się :)

Hej Gabi,
Ja też jestem po diecie cambridge i wiem jak cięzko jest wytrzymać 3 tygodnie bez przeżuwania. Nie powinnaś po tak drastycznej diecie jeść kanapki ale...no cóż stało się. Jeśli chcesz utrzymać wagę, którą uzyskałaś dzięki DC postaraj sie nie przekraczać teraz 800 kcal dziennie (przez około 20 dni). Pieczywko białe zastąp chrup
5B4
kim i jedz 5 lekkich posiłków o stałych porach. Jestem pewna, że uda Ci się wytrwać. Trzymam kciuki. Pa
Agusia