Wersja do druku
NIE SPAAAAĆ!!! :twisted:
Żyjecie, dziewuszki? Ja w nowym roku postanawiam sobie zdrowo się odżywiać oraz regularnie uprawiać sport. Przez święta nie przytyłam-w domu raczej nie tyję, bo gotuje się u mnie dość zdrowo. A jak wracam na uczelnie to zaczyna się jedzenie shitowe, a przez to gorsze samopoczucie, a i również tłuszczyk się pojawia tu i tam. Więc stawiam na zdrowe odżywianie! Dość mam moich wahań wagi!
Podnoszę temat i mam nadzieję, że Wy też tu znów zajrzycie :D
hmmmm... no bo ja zaczęłam wczoraj SB... ale to "mój pierwszy raz" i jakoś słabo się jeszcze orientuje... ale będe się starac... Megi... gdzie się podziaąłś???
4 dni mi net nie dzialal :cry: ale juz jest spoko sb... troszke mi dzis slabo ale daje rade:) a Wy jak??
a ja się nie daję zimie! mam teraz mniej zajęć, więc staram się o siebie dbać-jem ciepłe posiłki... ale też ruszam się więcej i jestem sporo na świeżym powietrzu - wczoraj był godzinny wf na siłowni + przebiegniętych 7km... dziś-godzina jazdy na łyżwach... oby tak dobrze mi dalej szło
pozdrawiam Was ciepło i trzymam kciuki!
tricomi, jurewiczka i mady gdzie sie podziewacie co?
smutno mi troszke dzis nie wiem czemu... i nawet na slodycze ochoty ne mam... to dobrze. :D
ale na szczescie nie mam problemow z wyproznianiem teraz, a na sb cos mi sie zatrzymalo. icesze sie z tego powodu bo am schizy na tym punktcie.
wiem co zrobie, za chwilke jak skoncze na forum :D pwezme mega pachnacy prysznic, kupilam wczoraj taki swietny spa zel pod prysznic, oj mowie Wam rewelacja i przeprowadze stacje depilacje, uloze woski wolze cos milego, napisze list do mamci i do kolezanek i brata na urodzinki i bedzie dobrze pozneij kolacj ai super. czemu jaj em tylko 2 razy dziennie? nie wiem ale wiecej nie dm rady serio. najedzona jestem po 3 malych kromeczkach chlebka razowego z szynka drobiowai ipomidorkiem. hmm. i codziennie juz tak jest od tygodnia. boje sie okresu, ale cs wykombinuje. no to ja lece i trzymajcie sie mocno!!
caluski i do sniegu mi teskno!
halooooo
jurewiczka, pris, tricomi, kilogramyy, milas, mady no gdzie jesteście?
megi66dsh główka do góry! będzie dobrze!
buraczeq jak idzie?
ja trzymam się mojego postanowienia : w sobotę był basen, a dziś 5 km dookoła jeziora przebiegnięte :)
pozdrawiam i czekam, aż się w końcu odezwiecie!
Witam :)
ja mam silne postanowienie poprawy i od jutra znowu zaczynam od początku , ale tym razem się nie dam :twisted:
to super, że Wam idzie tam dobrze, trzymam kciuki
pozdrawiam
no ja sie dobrze mam tylko ten smutek wstretny nie daje mi spokojeu, ale to chyba przed okresem tak jest no nie?? bedzie obrze, musi byc, znow dzis sobie postanawiam ze jutro bedzie lepiej, najwazniejsze to miec nadzieje nalepsze jutro no nie diewczynki?? caluski i spijcei piknie!
Hej, zaczynam dietę SB od soboty i mam pytanie do dziewczyn, które juz się orentują w tej diecie: czy w I fazie można jeść kapustę kiszoną i kiszone ogórki? Bo dozwolone są ogórki i kapusta, ale czy kiszone, to juz nie znalałam...
kurde wiesz ze ie wiem. hmm.jesli tam cukru nie ma to chyba mozna. nie wiem. lae z sola to chyba nie za bardzo. nie wiem .ja nie lubie wiec nie mialam z tym najmniejszego problemu:)
spytaj jurewiczkiona jest naszym guru od sb. a wlasnie gdzie ona sie nampodziala?
Jurewiczko, jesli się pojawisz, to prosze o odpowiedź na moje pytanie, które napisałam wcześniej :D
Hej,
przynioslam ze soba recznik, bo mam zamiar dolaczyc do plazowiczek 8) Dokladnie to zaczne 13 w piatek, tak na przekor, no i dlatego, ze musze wyjesc zapasy owocow i jogurtow - zeby nie kusily.
Jestem pozytywnie nastawiona do tej diety, szczegolnie po waszych postach :-) Mam nadzieje, ze uda mi sie zgubic brzuszek lub go choc troche splaszczyc, bo to on jest moja zmora. Fajnie by bylo gdyby "przy okazji" polecialo 7 kg, chociaz moze byc ciezko bo ja stosunkowo duzo nie waze, a jak wiadomo takim osobom trudniej to wszystko schodzi.
Ponoc efekty sa zawsze - mniejsze lub wieksze. Moja kolezanka nie byla gruba, a tak pieknie teraz schudla, a byla na diecie ok 4 tyg. Teraz juz nie jest, a nadal chudnie :shock: i na dodatek zje sobie czasami ciasto, paluszki itp
Mam nadzieje, ze uda mi sie wytrwac te pierwsze 2 tygodnie, a dobrze pojdzie, jesli przetrwam weekend - wiadomo co sie wtedy dzieje :roll: Mysle jednak, ze z wami i z moja siostra, ktora tez jest na SB bedzie mi latwiej.
Na razie doksztalcam sie czytajac o tej diecie, ustalajac sobie przepisy i psychicznie sie nastawic na zmiane trybu zycia ;-)
Do zobaczenia 13 stycznia!
Pozdrawiam
Pegi
Hej!
Nusiaaa można kiszone ogórki i kapustę, ogólnie zakwaszanie potraw np. cytryną jest wskazane w tej diecie.
Jestem tutaj pierwszy raz ale dietę SB stosuję od roku, a ostatnio ponieważ sobie za bardzo poluzowałam zaczęłam fazę I .
Pozdrawiam wszystkie plazowiczki, fajne z was dziewczynki!!!!!
O to bardzo się cieszę :D
Ja dietę SB zaczynam od soboty, bo wtedy zaczynają mi się ferie zimowe, a że nigdzie nie wyjeżdżam to będę miała całe 2 tygodnie na przeprowadzenie I fazy.
Również dużo dobrego naczytałam sie o tej diecie, więc kupiłam sobie książkę Arthuta Agatstona i muszę ją skończyć do piątku :wink:
Hejo Dziewczyny :]
Podniosłam się po świetach i coś tam robie w dalszej walce.. ;) Jak narazie ćwiczenia i tysiaczek.. ale na ferie planuje I faze SB ;) Ferie mam dopiero od 29.01 chyba... więc jeszcze poczekam sobie... chodzi mi głównie o to, żeby uniknąć myślenia co tu wziąść do szkoły ;p Trzymam za Was kciuki :* Napewno się uda ;)
ojeju jej! jak się cieszę, że w końcu ktoś się pojawił na moim ulubionym wątku!:)
Asiontek,
mysle, ze watek z kazdym dniem bedzie ozywal, bo ja chyba zaczne juz od jutra a nie od piatku. Zaczelabym juz dzis, ale mi zostalo 6 grejpfrutow i musze je zjesc. Ze 4 to dam rade w calym dniu, a te 2 to chyba juz sobie odpuszcze, bo jeszcze wstretu do nich sie nabawie :wink:
Mam pytania odnosnie 1 fazy;
- czytam i dowiaduje sie, ze czesc z was jest oslabiona (moja siostra tez) i nie czuje zadnego powera przed aerobikiem. To czy moze sobie przed nim pic tabletki musujace Activ z serii Zdrovit? Bo takie zwykle multiwitaminki pije, ale Activ ma w skladzie glukoze i oligofruktoze oraz kofeine - tyle co filizanka kawy. A ja pije rano kawe, wiec to bylaby juz druga porcja. Wegli w tej tabletce to 0.6 g, kalorii 7,1. Znikome te wartosci, ale wole sie upewnic 8)
- czy moge dodawac siemie lniane do salatek? Nie lubie z oliwa z oliwek. I czy moge jesc pestki dyni w lupinkach? Przynajmniej rece czyms zajme.
- soje mozna jesc. A czy kotlety sojowe? Na moj rozum to chyba tak. W skladzie jest odtluszczona maka sojowa i bialko sojowe.
- przed chwila zobaczylam, ze kostka rosolowa z knorra zawiera cukier. To co moge dodac zeby zrobic taki sam bulion warzywny? Czy jednak moge wziac jedna kostke? A moze wegete?
- i co z lizakami chupa chups bez cukru? Niby jest twardy jak dropsy lub alpenliebe bez cukru, ale ma wiecej kalorii bo ok 27, a alpenliebe czy orbit drops ok 8. A dluzej bym trzymala w buzi 8)
Huh, to na razie tyle pytan. Moze sa trywialne, ale ja jestem laik i wole z gory sie upewnic.
Caluski
Pegi
Widze, ze mamy zimowe dziewczyny ;-)
No nic. Ja zaczynam dzis SB.
Na razie pije kawe z mlekiem, a pozniej zjem sobie jajecznice z pieczarkami. Moze dorzuce cebulke i pomidorka.
Na obiad piers z kurczaka z leczo.
W miedzyczasie skubne migdaly. I chyba, ze bede gloda to bede latac ssanie w brzuchu salatka z tunczyka, czerwonej fasoli kidney i jajka - ktora to oczywiscie ma byc na kolacje :-)
Serdecznosci
jeju, troche sie boje, ze nie dam rady i glod slodyczowy sie odezwie :roll: ale bede dobrej mysli! :D
niunia nie boj sie ze sobie nie poradzisz, uda sie, usi, ja gdybym sie nie rozchorowala, to bym sb ciagnela dalej. ja bardzo ja lubie, ale dopoki prowadze tryb zycia jaki prowadze nie ma szans na powodzenie. i jesli nie bedziesz pr zeginac paly z zamienianiem i przymykaniem oka na produkty uda sie. a ja glodn anie chodzialm na sb i ochoty najmniejszej na slodycze nie mialam . dlaczego? nie wiem jak to dziala ale dziala!:*
badz dzielna i pochwal sie nam jak Ci idzie!
caluje
Witajcie!
Od soboty jestem w fazie I czyli jest to 6 dzień, sampoczucie dobre ale to jest podobno naukowo wytłumaczonę tym że spożywanie głównie białka w diecie doprowadza do kwasicy w organizmie co działa euforyzująco na ośrodkowy układ nerwowy.
Dlatego ważne jest w póżniejszym okresie włanczanie węglowodanów przyswajalnych tych :lol: :lol: " dobrych".
Spodnie które jeszcze się nie dopinają są ciut mniej niedopinajace się ,ale jestem dobrej mysli.
Jak pisałm wcześniej na SB jestem od roku ale w ostatnim czasie coś to jedzonko mi lekko mówiąc zbrzydło.
Po przeczytaniu waszych przepisów lekko go zmodyfikowałam. Najważniejsze to utrzymać wagę po odchudzeniu się co w moim przypadku okazało się nie takie proste.
Na pewno się nie poddam, życzcie mi powodzenia.
Pozdrawiam wszystkie plażowiczki.
Nie umiem wstawić tych ładnych uśmiechniętych buziek dlatego wyszło jak wyżej.Pa
Ja tez mam pytanie odnośnie I fazy. Mianowicie czy można jesć kasze gryczaną?
Pozdrawiam.
pewers jasne ze nie mozna kaszy gryczanej i ryzu i makaronu:)
a majra7 no bo musisz kliknac na te buzki obok okienka do pisania:)
aa wprawie wpadłam w panikę, bo nie mogłam znaleźć naszeszego wątku, ale na szczęście znalazłam
Witam wszystkie nowe plażowiczki, mam nadzieję, że dieta spodoba się Wam tak bardzo jak nam :D
od wtorku jestem znowu na I fazie i wbrew wszelkim prawom przyrody mówiącym o tym, że przy drugim podejściu chudnie się mniej, bo organizm się już wycfanił waga leci mi jak szalona 8) (tfu tfu nie zapeszajac) po 2 dniach mam 1kg w dół !!
pegi28 nie martw się, dasz rade, będziemy Cie wspierać! I faza nie jest taka trudna, trzeba tylko trenować silną wolę, a ochota na słodyczne przejdzie Ci po kilku dniach, góra po tygodniu, tak jak mnie, a mam dość upartą poopę :wink:
a gdzie się podziewa nasze dietkowe góru jurewiczka? już zaczynam się o nią martwić
Czesc dziewczynki ;) jesli mnie przyjmiecie to równiez sie do was przyłacze ...kiedys stosowała te diete 3 msc i byłam bardzo zadowolona a potem zaczełam sie opychac i przytyłam ...generlanie obecnie osiągnełam nawjwyższa wage w życiu i czuje to nawet podczas chodzenia :( ale ciesze sie ze znalazłam wasz wątek iom i pora wrócic do diety ...bo efekty były super niom i szybko sie pozbyłam brzuszka :)teraz mago podwójnego ale mam nadzieje ze wbije sie w rytm diety i bedzie dobrze :) pozdrawiam was serdecznie ...kucze na jutro ugotowałam sobie ryz z warzywami niom ale w diecie nie można :( wiec chyba z niego zrezygnuje :(:(:(:(:(:(:(::(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:
pomożecie ? hmm
Witam, witam!
Ciesze sie, ze nie jestem sama na plazy :D
Tricomi, wlasnie....slodycze. Uhh! Nie ciagnie mnie do pieczywa, makaronow, ziemniakow, ale przez caly dzien mysle o wafelkach. Na dodatek siedze w domu, bo jestem chora, wiec mam duzo czasu zeby o nich myslec :twisted: Cale szczescie, ze nie ma nic w szafkach, ale nie wiem co rodzinka przyniesie do domu :shock: Oby nic.
Jak na razie nie jestem glodna tylko mam ciagle ochote na podgryzanie. Brzuszek wywalony po kurczaku z pieczarkami i brokulami w sosie z serka topionego, zoladek syty, ale moja mozgownica wola o cukier, wiec ssie sobie teraz arbuzowego dropsa orbit bez cukru. Chwilowa ulga.
Kaha23 to moze zapros na obiadek kolezanki :-) One zjedza porce z ryzem, a Ty bez.
Ja wlasnie w tej diecie licze na to, ze brzuch mi zmaleje razem z mniejsza cyfra na wadze, bo nie chce kupowac nowych spodni, a w obecne ledwo sie mieszcze :P
Hmm...mam nadzieje, ze na SB nie bede tyc, bo wczesniej liczylam kalorie, a teraz nie, wiec moge za duzo zjesc. Poza tym, same wiecie, orzechy sa kaloryczne, a prawde mowiac to ja rowno 15 ich nie jem 8)
I pytanie: co mozna podgryzac miedzy glownymi posilkami? Mialam 3 glowne tzn takie solidne posilki: jajecznica, salatka i teraz kurczak. Ale wybaczcie, 15 orzechami to ja sie nie najem pomiedzy glownymi daniami ;-)
Chyba musze sobie jeszcze arsenal galaretek bez cukru przygotowac na male co nie co :roll:
No to, hmm...nie chwalac dnia przed zachodem slonca to pierwszy dzien jakos zlecial. Jeszcze 13 :P
Heh, szkoda :)
Tak wiec będę jesc seler na obiad :D
hehe dziewczynki przypomnijcie mi bo nie pamietam czy ogórki konserwowe mozna jest w pierwsze fazie ? jutro przed praca ide po zapas soków fit :) buzka
kaha z tgo co mi wiadomo, to w I fazie nie wolno pić żadnych soków, ani jeść zadncyh owoców, bo zawierają dużo cukru, a cukier jest zakazany
pegi miałam taką samą sytuację, rodzina te ciagle jakies pychotki znosiła do domu, to jakieś ciasta, to batony, świerzutkie bułki ehh zero pomyślunku
a jeśli chodzi o przekąski między posiłkami, to może serek wiejski z pomidorem i bazylią, albo z rzeodkiewką? mnie to zazwyczaj wystarczało
wiem wiem ale sok fit... mówie o tym z warzyw,a z tego co ja sie orietuje to takie mozna pic bo nawet w ksiące jest napisane ze mozna a nie mozna owocowcych :) w pierwszych dwóch tyg !! hmm niom ja mysle ze te fit z warzyw mozna ...ide jeszcze poszperac w ksiazce :oops:
cześć dziewczyny :)
nie było mnie tu dłuuuuugo....
popsół sie komputer.. został oddany na gawarancji do naprawy..i..
no niestety.. nie mialam mozliwosci bycia z Wami..
jeszcze nie poczytałam wszystkiego..
widze, ze sporo tu nowych wpisów..
za chwile nadrobie zaległości..
Widzaiłam, że pisałyście o soku FIT warzywnym..
czy mozna czy nie można...
ODPOWIEDZ brzmi: MOŻNA!!!!
FIT jest w trzech rodzajach: śródziemnomorki, pikantny i łagodny..
i na I FAZE nadaje sie tylko jeden z nich (bodajze srodziemnomorski) bo nie zawiera soku z buraków i marchwi oraz nie ma cukru..
proponuje do picia soki pomidorowe.. oczywiscie bezcukrowe bo są dozwolone..
Co do ogórków konserwowych to nie polecam..
choć można kawałeczek na kanapeczke..
a nie polecam z tego wzgledu, iz do zalewy uzywa sie cukru..
ale pierwsza faza to tylko 2 tygodnie..
da sie wytrzymac bez korniszonów..
Waga stoi w niejscu..
kolysze sie niedzy 54,5kg a 55kg...
30 stycznia zaczynam po raz kolejny I faze..
jestem juz na SB ponad 2 miesiace..
trzymam sie dzielnie..
ziemniakow i bialego pieczywa do tej pory jeszcze nie tknelam..
za to przez ostatnie 3 dni toroche sobie poluzowalam.. bo ciagle bylam na wyjazdach i jakos tak w trasie nie ma mozliwosci jedzenia dietetycznych potraw..
nie byly to duze przewinienia ale jednak..
niemniej moj powrot do pierszego etapu ma oczyscic moj organizm..
i ruszyc wage w dół..
Juz teraz bede odwiedzała watek codziennie..
steskniła sie za wami..
BUZIAKI
Witam zalozycielke tego tematu, bo jeszcze nie mialam okazji sie przywitac :D
Wczorajszy dzien jakos przezylam. Nie zjadlam zadnej zakazanej rzeczy, ale...przekroczylam tygodniowy limit na orzechy :oops: Co oznacza, ze juz nie kupie migdalow itp bo zjadam je od razu, pomimo iz sobie wczesniej wydzielilam.
Ze "slodkosci" zrobilam sobie galaretke bez cukru. Bede miec na dzisiejszy wieczor, bo wtedy zawsze mam chętki. Musialam tylko dodac slodzik (ja wogole nic nie slodze, wiec i slodzikow nigdy nie uzywalam), bo galaretka wyszla kwaskowa.
Jutro kupie sobie jogurt 0% i zrobie sobie pianke :-)
Jako, ze jestem chora i do konca tygodnia mam urlop to pierwsze 4 dni mi pojda latwo, bo na sniadanko jajecznica, potem kurczak z warzywami - czyli wszystko na cieplo, a to mnie lepiej syci. Gorzej, gdy od poniedzialku ide do pracy i wtedy bede jadla same zimne rzeczy :roll:
Tricomi ja niestety nie lubie serkow wiejskich z rzodkiewkami itp Ja jedynie jadam bialy chudy ser z dzemem :P w innej postaci on mi nie wchodzi, no ale w 1 fazie to ja musialam sie z dzemem rozstac.
Jesli chodzi o picie, to pije rozniaste herbatki owocowe, miete, pokrzywe, zielona z cytrynka. A, no i z rana kawe z mlekiem.
Wiecie co, musze jeszcze sprawdzic czy mozna jesc seler taki ze sloikow do salatek Przypomina nitki makaronowe. Tylko, ze on jest w smaku slodki, wiec pewnie zawiera cukier...szkoda, bo dobry.
Z tymi ogorkami konserwowymi to troche sie rozczarowalam, bo ja je lubie, szczegolnie jak je sobie chrupie w "zawijancach". A przez 2 tyg papryka mi sie moze znudzic.
U mnie wagowo bez zmian 57,9 Usilowalam inaczej stanac, zeby chociaz pokazalo 57,8 ale lipa :P Bo musze przyznac, ze przez ostatnie trzy dni kiedy to wyjadalam masowo swoje grejpfruty waga codziennie pokazywala ok 0,300-0,400 kg mniej.
Moze po prostu teraz organizm sie zastanawia co ja znowu wykombinowalam i nie wie jak sie do tego ustosunkowac 8)
Zmykam, bo gadula ze mnie wychodzi.
Na koniec podaje linka do swietnej strony, z ktorej sciagnelam przepisy na dania cieple, zimne, desery. Sa wskazowki, porady itp. Linka mam z tego topiku albo innego z diety.pl
http://free4web.pl/3/0,104875,defaul...D8344F411E84A6
Caluski
Mi do zjedzenia na dzisia zostało jeszcze 5 grejfrutów :P Trzeba je zjeść, bo od jutra już nie będę mogła ich tknąć a w rodzince nikt nie lubi tych owoców, a szkoda, zeby się zmarnowały.
Jeszcze pytanie z mojej strony: czy w I fazie można jeść fasolkę szparagową :?: :?: :?:
Pozdrawiam :*
I kuskus?
Tak na szybko, bo mam malo czasu.
Nusiaaa:
- fasolka szparagowa TAK
- kuskus NIE
:-)
Dzięki :D
nie uwazam sojej dietki sb za rozpoczeta dzis bo pokusuiłam sie na rzeczy zakazane !! ale postram sie jutro tego nie zrobic :)
Witam weekendowo :)
na pierwsza Fazę mogę wam polecić warzywaz z patelni..
wlewany troche oliwy.. wrzucamy wedle upodoban:
kalafior, brokuly, papryke, fasolke szparagowa, pieczarki itd..
troszke podlewamy wodą (jesli jest na patelni jest kalafior lub brokuly)
smazymy..
przyprawiamy pod koniec (ja uwielbiam na piknatno)
i wcinamy...
pychotka...
w 2 fazie polecam warzyna na patelnie z hortexu..
I ja Ciebie witam pegi28
takie gaduły jak ty są nam potrzebne.. pisz jak najczesciej..
a jak wymyslisz cos smakowitego to koniecznie podziel sie przepisem.. :)
kaha23 czyli co?
dziesiaj START :)
trzymam kciuki..
nusiaaa czy od dzisiaj jestes na SB?
HEJ tricomi dawno sie nie widziałyśmy.. hihi..
jak brzuszek? maleje?
megi66dsh co u Ciebie i christofa?
odezwij sie i daj znak co i jak..
chudniesz wspolnie ze znajomym z polski?
czytałam jak minęły Ci święta.. pieknie wyglądałaś..
i piekne uczucia krążyły w powietrzu..
ach.. :)
BUZKA :)
na pierwszą FAZE dla łasuchów proponuje czekolade deserową wedla 0% cukru..
dozwolone tylko 4 kostki..
pod warunkiem, że tego dnia nie tknie sie innych słodyczy (np. bezcukrowe landrynki)
opowiem wam co jak robie w 2 fazie z tą czekolada:
teraz gdy moge jeść węglowodany trzeba się mocno kontrolować.. szczeolnie na poczatku II etapu.. po węglach chce sie jeść..
np. w I etapie na sniadanie zjadałam jajecznice z pieczarkami i moglam spokojnie jechac na uczelnie.. po jakis 2-3 godz zjadałam 2 sniadanie (ale nie czulam łaknienia.. jadłam bo wiem ze tak lepiej dla organizmu).. pozniej obiadek.. itd..
gdy zaczelam wprowadzac wegle zauwazylam ze szybko czuje sie najedzona..
ale niestyty juz po godzinie znow odczuwam głód..
dlatego nie jadlam wegli na sniadanie bo nim dojechalam na uczelnie to juz mi w brzuchu burczało..
jadlam je na drugie sniadanie (bo kanapka jest wygodna) i na obiad jesli bylam w domku..
z czasem do tego przywyklam..
i juz wegle niepowoduja wyzej opisanych objawów..
za to znudziły mi sie słodycze..
znudzily słodycze pierwszofazowe (dropsy orbit, czekolada bez cukru, galaretki, pianki, serek figuraz z kakao i cynamonem)
monotonia to cos okropnego..
zaczelam piec ciasteczka z otrąb (pychotka) ale i te z czasem sie znudzily..
teraz robie derery bardzij zdrowe i bardziej sycace..
wracajac do czekolady.. rozpuszczam ja w garneczku (mam taki naprwde malusi) i zamaczam w niej np, pociete w plastry banany, truskawki itd..
ukladam takie owoce na perganimie i pach - do zamrażarki..
normalnie niebo w gębie ;)
dobre szegolnie jesli ma sie ochote na poł czekolady.. bo na takich owocach znajduje sie ok 3 kostek.. dobrze smakuje i dobrze oszukuje zołądek i podniebienie..
któraś z Was pisała, że pierwsza faza zakwasza organizm co powoduje dobry humor...
to fakt.. jaki ja mialam humor..
czasem lapaly mnie dwugodzinne głupawki i śmiałam sie z niewiadomo czego..
mąż stwierdził, że chyba cieszę się, że chudne..
a tu prosze.. zakwasiłam sie ;)
hahaha..
powiem szczerze, że nie wiedziałam od czego ten humor..
tłumaczyłam sobie go tym, że poprostu dieta mi słuzy i czuje się lepiej..
teraz piję kawke..
i odpoczywam.. odpoczywam po wczorajszych szaleństwachna łyżwach..
kolana i pupa poobijane..
ale było warto bo zabawa była super..
CAŁUJĘ WAS WSZYSTKIE..
papapapapapapa..........
PS. Pirs.. a ty gdzie? :wink:
Hej,
ja mam z rana kiepski humor, bo...zobaczylam na wadze 58,7 kg :cry:
Dzis trzeci dzien, a ja tyje zamiast chudnac. Zawsze sie waze o tej samej porze, po porannej toalecie, wiec bledu wagowego nie popelnilam. Mozna to uznac za zatrzymanie wody w organizmie, ale to nie to, bo moja waga tez to mierzy i dzis bylo mniej.
To juz jedzac normalnie plus grejpfruty chudlam...
Ehh, no ale skoro powiedzialam A to powiem i B. Pociagne ta 1 faze do konca. Ale w takich chwilach to wszedzie widze zbrodnie w jedzeniu: czy to orzeszki czy to salata z papryka. Bo niestety kiedy tyje to jedynym rozwiazaniem jest niejedzenie...a jak wiadomo to nie jest dobre rozwiazanie, bo potem sie czlowiek jeszcze gorzej rzuca na jedzenie, szczegolnie wieczorem.
No nic, moze u was bedzie i jest lepiej.
Swoja droga czy ktos spotkal sie z taka reakcja organizmu? Czy tylko ja naleze do tej 0,01% zbiorowosci, ktora tyje :x
Caluski :wink:
Ja tyłam kiedy piłam herbatkę slim figura "spalanie" mimo to, że codziennie jadłam koło 1000 kcal i ćwiczyłam! Już nigdy nie tknę tej herbaty :x
Tak Jurewiczko, dzisiaj zaczęłam SB :D Mam już za sobą śniadanko złożone z jajecznicy z pieczarkami, szklanki soku wielowarzywnego oraz herbaty. I muszę przyznać, ze się najadłam :D
Pozdrawiam :*