-
pegi28
nic się nie łam..
jeśli juto i pojutrze waga bedzie sie podnosiła to dopiero możesz zacząć się zastanawiać..
leć do sklepu.. kup czerwoną herbatkę.. wypij dziś kilka (3-5) filiżanek i będzie git..
ja używam tej z firmy BIO-ACTIVE.. PU-ERH.. (herbata czerona cytrynowa).. zawsze mi po niej spada waga.. Wiec teraz gdy jestem w 2 fazie i zjem troche za duzo, poprostu parze herbate i pije.. zawsze pomaga..
nusiaaa a co planujesz na obiad?
a moja waga łaskawie pokazała mi 54,1kg..
cudnie..
jesli waga znów ruszy w dół to chyba odpusze sobie chwilowy powrót do I fazy..
-
jurewiczka super, że jesteś znów z nami!!!
pegi na początku pierwszej fazy strasznie chciało mi się pić! myślę, że chodzi tu o zwiekszenie ilości białka w diecie, co powoduje zwiększone pragnienie. więc piłam wodę i piłam i sikałam o wiele mniej:) ale potem to się unormowało i juz było ok. Myślę, że może dlatego ważysz więcej, bo organizm zatrzymuje płyny...
pozdrawiam
-
Jurewiczko na obiad będzie pieść kurczaka w imbirze i sałatka :D[/b]
-
Witam wszystkie plażowiczki!
U mnie 8 dzień I fazy, coraz mniej chce mi się jeśći to jest very good!!! Ale nie chce mi się pić więc zmuszam się do picia ponieważ zakwaszenie organizmu również powoduje spadek diurezy czyli sikania więc nalezy ją pobudzać piciem wody. Nie kupjłam sobie jeszcze zadnych witaminek a te napewno by się przydały.
Nie ważę się czuje po prostu większy luz w spodniach i widzę mniej brzucha przed sobą. :)
Wszystkie serdecznie pozdrawiam trzymajcie sie dzielnie.Pa :)
-
A ja bym jeszcze chciałam wiedziec, co z tą kapustą kiszoną. Można ją jeść w I fazie? Bo korniszonów to już wiem, że nie można :wink:
-
Cześć!
Kiszona kapuste mozna ale bez zasmażki :lol:
-
Cześć dziewczyny :)
jurewiczka z brzuszka spadło i to kilka cm, z czego jestem mega zadowolona :D
w ogóle jestem szczęśliwsza kiedy nie jem węgli, być może z powodów, które podały tutaj dziewczyny, ale nie szkodzi :wink:
przeglądałam ostatnio książki kucharskie i wpadł mi w ręce przepis na ciasto czekoladowe bez mąki, czyli dające się wpasować w nasze plażowe zasady, jednak jest w nim masło , dlatego nie wiem czy możemy się na nie skusić :?
-
Witam niedzielnie..
TRICOMI szybciutko dawaj ten przepis..
bo juz mi ślinka cieknie..
a co do mąki.. to pieke ciasta i ciasteczka na mące żytniej..
całkiem smaczne wychodzą.. a co najwazniejsze nie powoduje u mnie przybierania na wadze.. :)
co do masełka to ja do ciast dodaję margaryne light.. zeby troche obnizyc kalorycznosc..
ale jesli zachowa sie umiar w jedzeniu ciasta to napewno nie zaszkodzi..
:wink:
nusiaaa
kapustka kiszona.. podobnie jak ogórki kiszone można..
super sycą..
proponuje zrobic z niej bigosik.. dodac pieczrki.. kapuche.. przecier pomidorowy.. przyprawy i gotowe.. naprawde smaczne danie..
ja robilam cały gar i mrozilam w porcjach...
podaje linka do strony z przepisami SB.. na różne fazy...
bedzie tam też przepis na bigosik..
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...er=asc&start=0
-
Witaj Jurewiczko :)
jestem pod ogromnym wrażeniem - pięknie schudłaś.. :shock: :D wielkie gratulacje :D
u mnie było gorzej.. przytyłam i zaliczyłam wielkie jojo.. :oops: ale powoli gubię te nadrobione kg.. a od jutra porzadną SB zaczynam, bez wymówek :D
trzymam kciuki za ostatnie kiloski :) no i nie wiedziałam o tym zakwaszeniu.. hehe.. no to licze, ze w nadchodzących dniach będę miała wysmienity humor :lol: pozdrawiam Cię gorąco!! :D miłego dnia! :D
-
ojej Anikas
jaką ty genialną akcje odchudzajaca wymyśliłaś..
szkoda, że nie załapałam się na jej start.. (bo powiem Ci w sekrecie, że u mnie z cwiczeniami to jest ciężko.. okropny lenuch jestem) :wink:
a to codzinne raportowanie pewnie by mnie zmobilizowało...
mój sport ogranicza sie do 1,5h areobiku raz w tygodniu.. no i 30-45min jazdy na łyzwach (również raz w tygodniu).. czyli za dużo tego nie mam..
a przydałoby sie porobić troche bruszków..
ech..
brak ambicji..
życzę Tobie wspaniałego zakwaszonego :wink: HUMORU..
trzymam za Ciebie kciuki..
wiem, że tym razem wytrwasz w postanowieniu..
Całuje ciepło :)
i lece na Twoj wątek........
PA!
-
hej Dziewczynki!
Piszę do Was, aby pochwalić się moim sukcesem! Otóż brałam dziś udział w biegu na orientację i wśród siedmiu kobiet zajęłam drugie miejsce! To był mój pierwszy bieg, czytania mapy i "obsługi" kompasu uczyłam się rano, dlatego jestem z siebie niesamowicie dumna!
pozdrawiam!
-
Asiontku... wielgachne gratulacje..
podziwiam Twoje zdolności..
co do mojej orientacji w terenie to masakra.. potrafie zgubić się nawet w centrum handlowym i nie wiem jak wyjść ;)
-
tak więc obiecany przepis na ciasto czekoladowe bez mąki
250g gorzkiej czekolady
125g masła
6 jajek
175g cukru (zastępujemy słodzikiem w proszku)
skórka pomarańczowa
likier Cointreau (jeśli ktoś nie chce mieć alkoholoweo- pomarańczowego posmaku może dodać esencje waniliową )
Czekoladę rozpuszczamy i dodajemy masło. Odstwiamy, żeby trochę ostygło.
W międzyczasie:2 całe jajka, 4 żółtka i 75g cukru ubijamy, dodajemy skórkę pomarańczową i troche Cointreau lub wanilie (wg uznania, w zależności jak intensywny lubicie smak)
Do tej masy wlewamy ostudzoną czekoladę.
Pozotałe 4 białka i 100g cukru ubijamy na sztywną pianę i OSTROŻNIE łączymy z resztą.
Wlewamy do tortownicy wyłożonej pergaminem i pieczemy przez ok 30-35 min w 180oC
:arrow: wszystkie ciasta bez mąki pomimo, że ładnie rosną ZAWSZE opadają, przez co tworzy się w środku dołek.
I tak ma być, bo ten dołek wypełniamy bitą śmietaną light, którą posypujemy czekoladą.
Polecam, bo to baaardzo słodziutka pychota :)
Czekam na wasze opinie
jurewiczko bardzo chętnie poczytam jak się robi takie ciasta na mące razowej :D
-
dziekuję za przepis na smakołyk czekoladowy.. napewno zrobie.. ale pewnie tak koło środy bo teraz cierpie na kompletny brak czasu..
zaraz jade na uczelnie..
wracam pozno.. do tego mam wykupiny bilet na lodowisko na 21:00..
Jesli mi się uda to dzis poznym wieczorkiem podeśle przepis na ciasteczka...
jesli nie to zrobie to jutro..
całuję..
PA
-
czesc dziewczyny!! ja Was cztytuja i nie zawsze cos pisze ale trzymamm za wszystkie kciuki i gratuleuje sukcesow...ja jestem po dwoch wtopach z sb-brak wytrwalosci i jakos mi nie sluzylo...teraz staram sie trzymac ogolne zasady fazy drugiej-trzeciej-jesc zdrowo :D nie wiem dlaczego ja sie czulam nienajedzona na sb...i teraz tylko jak pomysle o tygodniu na bialku to mi niedobrze :( nio a ostatnio wyczytalam ze wegle sa waznym elementem w utrzymaniu odpowiedniego poziomu np.serotoniny jak i innne jakies tam wziazki jako paliwo dla mozgu...u mnie rzeczywiscie na tych paru dniach mialam klopoty z koncentracja!!!an razie u mnie sesjaö-wiec faza 1 odpada albe po sesji-w marcu kto wie...zaznacze ze uprawiam duzo sportu i byc moze dlatego moj organizm jakos inaczej reagowal choc z drugiej strony czytalam tez gdzies ze to bialko ma byc paliwem dla miesni a nie wegle...i badz tu madrym....bede zagladac do Was i trzymac kciuki i pewnie widzac wasze efekty( patrz :arrow: jurewiczka :D ) to i ja kiedys znow sie pokusze bo to unormowanie insuliny brzmi ciekawie....no i ten spadek cm i wagi...hmmm.
pa pa
-
Hej,
u mnie 5 dzien SB. Jednak zadnych pozytywnych rezultatow nie widze. Brzuch jak byl wielki taki jest. Na wage nawet nie wchodze po ostatnim incydencie. Spodnie jak byly obcisle tak sa. Jest po prostu nieciekawie...chyba ta dieta na mnie nie dziala :?
Mam pytanie z innej beczki odnosnie twarozku wiejskiego 0% piatnicy. Jak ja mam go traktowac, jako danie czy jako deser? Bo zjadlam go dzis, cale 250 g ze slodzikiem i odrobina olejku migdalowego. Czy to juz jest deser, bo jesli tak to to mialo 220 kcal, a nie przepisowe 75 wiec jestem zalamana. I czy jak go zjem np z ogorkiem to juz nie jest deser? Tu chodzi wiec tylko o smak? Bo wiadomo te kalorie ze slodzika to znikome, a herbate jak ktos slodzi to to nie jest deser.
-
Hmm wkoncu wziełma sie za siebie :) hihi
Dietka rozpoczeta i jak narazie czuje sie bardzo Oki ..
zjadłam dzis sałatke z tyńczyka z feta i pomidorkiem :) wypiłam 2 litry wody, 0.5 l herbatki zielonej i 0.5 cherbatki czerwonej ...na obiadek gotowane warzywka i filecik :) niom i podchrupałam kilka orzeszków hehe nie jest chyba zle ..ale jedno mnie smuci nie wiem czy to do tego czy nie ale strasznie mnie dzis głowa bolała ... aha cos czytałam ze ta dieta wpływa niekorzystnie na koncentracje ...czy to prawda ? co ja włąsnie zaczynam sesje :(:( postanowiłam raz w tyg sie wazyc ...niom i mam problemy z ćwwiczeniami :(
Jeszcze raz witam wszystkich bardzo serdecznie :)
-
hm no własnie, jak to jest z koncentracja??
przyznam szczeże , że jestem przerażona troszeczke, bo wziełam do ręki 30 kartek kserówek i pod konic nie wiedziałam juz co czytam, nie mówiąc już o tym, że jak skończyłam byłam potwornie zmęczona, jakby po całym dniu nauki
sesja się zbliza, musze sie uczyć na zaliczenia, a z koncetracją rzeczywiscie jest u mnie jak widać kiepsko :( i co teraz? czy węglowodany rzczywiście są tak niezbęne? może powinnam je wprowadzić na czas sesji i potem znowu zacząć I etap od początku :?:
:roll:
-
nie wiem czy to autosugestia ale dzis w pracy naprawde nie mogłam sie skupic ...cały czas sie myliłam az sie kolezanki smiały a co do nauki przed sesja u mnie porazka tez czuje straszne zmeczenie :oops: ale nie wiem czy sie nakręciłam ze to chodzi o węglowadany ?? hmmm mnie bedzie naprawde trudo zakonczy a potem znów wrócic do I fazy kiedys to przerabiałam i niestety zbyt słaba wola a teraz idzie mi jakos na tej I fazce i kucze boje sie z niej zrezygnowac :( hmmm musze to przemysleć !!
-
co do koncentracji to faktycznie jest ciezko w 1 etapie...
ja bym sie nie odwazyla tak na czas sesji.. bo moj organizm mial spore klopoty z koncentracja..
jak zaczelam jesc wegle to bylo duzo lepiej..
-
:arrow: jurewiczka nie wiedzilaam ze Ty tez na problemy z koncentracja cierpialas...wiec cos z tymi weglami musi byc....ja znow odwaznie w kalendarzu zaznaczylam kolejna date...ale to dopiero w marcu bo sesja u mnie jest do konca lutego a poczatek marca robie szkolenie i bede miala przez 5 dni pod rzad 8 godz sportu dziennie wiec to chyba tez nie wyjdzie z sb...a potem to juz nie bedzie wymowek...no chyba ze w tym moim zaskakujacym mnie czasem zyciu znow cos wyskoczy :D
trzymajvie sie dziewczyny!!!!!
-
ale ja sie boje ze potem bedzie mi cieżno wrócic ...a moze przeskoczyc po tyg na II wazke a po sesji wrócic do I ? kucze nie mam pojecia a nie chce zaprzepaścic tej I fazki która zaczełam :(
-
trochę poszpeałam tu i tam i okazało się, że bardzo dużo osób poleca MAXIVIT czy jakoś tak na poprawę koncentracji.
Mam zamiar się dzis w to zaopatrzyć więc zobaczymy, może pomoże :roll:
kaha może lepiej rzeczywiście przejdź na II faze, a potem wróć do I, tak będzie CI łątwiej, bo nadal będziesz trzymała się pewnych zasad, ale wprowadzisz węgle :)
-
tricomi tylko bardzo sie boje ze potem nie wystarczy mi woli na powrót do I fazki :( a cio to jest ten maxvit ? w aprece sie to kupuje ?? ja kied pilam plusssssza ale szczeze powiedziawaszy pomagała przez priewsze 20 min :(
-
-
Hej Plazowiczki,
a ja wlasnie rozmyslam czy nie przerwac diety SB, poniewaz ona na mnie nie dziala. Przytylam w ciagu tych 6 dni prawie 2 kg :( Nie moglam w to uwierzyc, taka bylam zszokowana. Wiec zwazylam sie ponownie. Waga 59,4 kg. Az sie wczoraj w lozku lekko rozplakalam, ze taki trudn i na marne. Juz nie wiem co jesc, bo przez te 6 dni nie mialam zadnych grzeszkow. Jestem juz prawie na polmetku 1 fazy, wiec szkoda mi tego tygodnia, wiec dociagne do wspomnianych 14 dni. Tyle, ze bede jadla jak wrobelek: jakies jajko, jogurt, pomidor. A potem nie wiem co bede jesc. Jestem w slepym zaulku (czy jak to sie pisze), bo zamiast chudnac na tej diecie tak jak wszyscy to ja tyje. Juz nic na mnie nie dziala.
Trzymajcie sie dziewczynki i zycze spadajacych kg i cm ;-)
Buzka.
-
jurewiczko kochana jak mnie dawnou Cibie nie bylo, a tutaj tyle zmain..ohoho, sama sie zastanawiam jak mi umknal twoj watek.. hm
no obiecuje poprawe!
no wiesz u mnie spoko, zeszlam ponizej 70 kg.dzis sie znow zwaze u tesciowej. a w sobote rano na cvzczo po siusianiu :) i bedize dobrze!
z nami jest ok. wiecej o mnie i o moim dietkowaniu pocztaj na moim watku bo teraz musze sprzatanko skonczyc. ale jeszcze tu wroce :wink:
buzki wielkie!
pegi, co?? przytylo Ci sie? a nei zamienialas produktow?? hmm, a jadlas ma malych 5 posilkow?? no bo jesli wsuwalas ile wlazlo(bo kalorii liczycnie trzeba :wink: ) i to 5 razy dziennie to moglo sie zdarzyc, choc ja nie wiem.
jurewiczka jest naszym guru od sb!
-
hej :)
obiecany przepis na ciasto podeśle jutro..
bo dzis mialam go wlepic na forum.. zabralm go do pracy by w wolnej hwili wklepac do kompa..
no i pech..
w pracy wolnej chwili nie znalazłam..
a na dodatek zostawilam przepis..
nie mniej jest on bardzo prosty..
nawet nie uzywa sie do mieszania ciasta miksera.. wszystko wyrabia sie łyżką..
pegi28 prosze opisz mi swój dzienny jadłospis..
co jesz, w jakich ilosciach i podaj zawartosc tłuszczu w tych produktach..
napisze tez o której godzinie jesz ostatni posiłek.. i ile płynów dziennie wypijasz..
postaram się pomóc..
Buzka
Megi odwiedze twoj watek jutro...
i napewno cos naskrobie..
pa
-
caisto? tu ktos o jakims ciescie cos mowi??
do mamci teraz dzwonilam.spoko spoko daje sobie jakos rade. tylko zimno tam u Was strasznie, zapowoadaja na podkarpaciu nawet do -27 stopni brrr a my tu dzis w nocy 8 mamy...
doberj nocki.
-
jurewiczko Twoj watek zamiera?? o nie!
-
nie zamiera, nie zamiera:)
zajrzę później, bo na razie biegnę na wf:)
pozdrawiam
-
nono mam nadzieje!!
ja mam szczupla twarz, tylko w tych bioderkach mi wystaje... ale brzuszki robie codzinnie i tysiaka mam i bedzie lepiej!! :)
od 2 lutego bede miec kopenhaska i pozniejna sb przejde, i bedzie super!
caluski
-
Witam wszystkie kobietki :-)
Jurewiczko, nie podam Ci zawartosci tluszczu w posilkach, bo nie mam pojecia ile to gram. Napisze tylko jak wygladalo moje menu kiedy bylam w domu (ze wzgledu na chorobe), i teraz kiedy pracuje.
Tydzien temu jak zaczynalam to siedzialam ciagle w domu, wiec posilki byly cieple. Pozno wstawalam, ok 10, szklanka wody na czczo, potem kawka (zawsze tak dzien rozpoczynam). Okolo 11-12 jajecznica z pieczarkami, pomidorkiem. Czasami dochodzily 2 plasterki szynki i plasterek sera topionego hochland light zeby troche tluszczu bylo, bo smazylam jajka "na sucho".
W miedzyczasie zagryzalam migdaly. Pozniej byl obiad. Warzywa na patelnie, czasami leczo plus piers z kurczaczka. Kiedy chcialo mi sie cos slodkiego to przekasilam galaretke bez cukru. A jesli okolo 19-20 mialam ochote cos przekasic to robilam sobie zawijance, ze 4: salata, papryka, chuda szynka.
Ale nie zawsze jadlam o tej 20, bo np wychodzilam na impreze to wiadomo ze juz od 18 nic nie jadlam, tylko w knajpie pilam wode z cytrynka.
Jesli jestem juz przy napojach to chyba za malo plynow pilam, bo na oko wychodzilo 3-5 szklanek. Ja wogole naleze do osob, ktore nie codziennie pija 2 litry dziennie wody, bo nie jestem w stanie.
Od poniedzialku kiedy jestem w pracy caly dzien, to pokarmy glownie zimne. Podgrzewam je tylko w cieplej wodzie w malym garnuszku. Sniadanie: 2 jajka na twardo. Dogryzam je pestkami dyni. Pozniej jakas salatka: tunczyk, papryki kolorowe, jajko. Lub inne kombinacje z tunczykiem, np dodaje fasolke czerwona kidney. Okolo 17 twarozek chudy bialy.
We wtorek jak sie tak rozkleilam swoja waga to zjadlam 2 jajka na twardo, pomidora, jogurt 0%, i wypilam prawie 3/4 litra soku pomidorowego. Na wieczor zezarlam migdaly. I co...wchodze na wage z mysla, ze mam to wszystko kolo nosa, a tu waga 58,1 :shock:
Dzis oczywiscie nie wchodze na wage, zeby znowu nie wariowac. Dzis mam polmetek. Zjadlam 2 jajka na twardo, pestki dyni, zawijaski na salacie z papryka, jednym plasterkiem hochland i szynka. Przegryzki to pomidor, papryka.
Pilam kawe, herbaty pokrzywowe, multiwitamine, czysta wode i moj ulubiony sok pomidorowy.
To wszystko. Strasznie dlugi ten post, ale to streszczenie mojego menu ;-)
Jesli chodzi o sposob myslenia, to wlasciwie ja juz uwazam ze nie dietuje. Uwolnilam sie od wiezow obsesyjnego myslenia. Jem to na co mam ochote, z ta roznica ze wbieram produkty tylko dozwolone w 1 fazie, natomiast nie trzymam sie kurczowo tego jak powinny wygladac posilki wg ksiazki od SB.
Serdecznosci i buziaki
Pegi
:-)
-
Pegi :)
mój dietetyk twierdzi, że nie każdy organizm trawi podobne substancje w równie szybki stopniu.. dlatego tez każda osoba powina znalesc odpowiednia dla siebie diete..
Powiedział też, że jednym z produktów na który mój (jak i może twoj) organiz może reagować przybraniem wagi są orzechy i wszelkie nasionka..
Powiedział, żebym spróbowała je odsatwic.. efekty były zaskakujące bo zaczełam chudnąć..
zwyczajnie moj organizm zamienial tluszcz z orzechów na tłuszczyn na brzuszku ;)
Podobnie mam jak jem jabkła.. zwyczanie po nich zaczynam tyć.. (nie chodzi o wzdecia)
ale jakbłka z grilla czy takie w ciescie (jablecznik) nie powodują tycia..
Jeśli możesz i chcesz odstaw pestki i orzeszki.. mam nadzieje, że to pomoże..
BUźka
-
kaha zgadza się Maxivit kupujesz w aptece, są to tabletki na bazie zeń-szenia wzbogacone witaminkami
a u mnie trochę grzeszków na koncie, ale to dlatego, że się przestraszyłam, że mój mózg nie dostaje żadnej glukozy, a sesja za pasem Ehhhh :roll:
ale za to cere mam jak marzenie :D zwłaszcza, że mam z nią na codzień poważne problemy
-
aniolly ja znow czasku na poczytanie o Was nie mam czasku ale obiecuje ze nadrobie zaleglosci, oczkeil zerknelam ze mady w knocu zacznei dietke w dobrym czasie( brawo!) a pegi bidulka prztyla po sb. ale chyba z tymi orzeszakmi to chyba prawda, dlatego ja w ogole ich nie jem. dzis ominelam regal z owocami suszonymi i orzeszkami!
caluski i biegne do swoich obowiazkow!
-
TRICOMI..
t fakt.. w pierwszej fazie cera robi sie gladziutka..
szkoda ze z drugiej juz nieco wraca do poprzedniej formy :cry:
-
serio? nie wiedzialam :)
ja chce skonczyc tysiaka do 2 lutego pozneijprzejsc na kopenhaska i jak tylko bedzie dobrze..;pozneij tysiak na jakis czas i chce przejsc tak na zawsze na sb... powoli powoli i wszystko sie uda!
-
:arrow: jurewiczka a w jaki sposob znaleziono to u Ciebie z orzechami i jablkami???jakis test czy obserwacja organizmu????ja juz sie ciesze na sb-do trzech razy sztuka!!!ale tym razem postawie na duza ilosc warzyw zamaist mlecznych produktow-moze to on emnie gubily???wiec ostatni egzamin pisze 24lutego :D teraz ucze sie zawilosci prawa...nawte ciekawe tylko zeby ten jezyk prawniczy mi do glowy szybcoiej wchodzil!!!!!
pozdrawiam....
-
Wiecie co dziewczynki nie wiem co sie ze mna dzieje ale od czasu kiedy jestem na Sb z dnia na dzien mój apetyt strasznie maleje ...wiem ze to nie zdrowo ale jak sobie wyliczam to ja zjadam po 500 -700 kcal:(:( nie jestem głodna :) ale to bardzo dziwne bo zazwyczaj jadłam ok 2000 kcal, a teraz mi sie po prostu nie chce a ja sobie juz zrobie jedzonko to czasmi wrecz nie mam siły ...a powiem szeze ze zawsze był ze mnie lasuch, pepsi, chipsy, kebaby, i wogóle teraz na to wzystko nie mam najmniejszej ochoty ...i troche sie martwie bo zawsze byłam zwolennikiem zdrowego odchudzania :(
P>S czy któras z was moze mi pomóc umiescic mój wykres ? bo nie mam pojecia jak to sie robi a waze nie 83 kg tylko sie wczoraj wazyłam i ku mojemu zaskoczeniu 75 kg <poprzednia waga była zapsuta> buziaczki