-
Pris ja studiuję miedzy innymi matematykę :lol: Więc lubie sobie policzyć :wink:
A z tego co piszesz, to troszke się przeraziłam tą dietą, i rozumiem, że żadnego sportu nie można uprawiać tak?
Ja w sumie w ciagu dnia jem 2 kromki chleba pełnoziarnistego, albo bułke, czasem 2łyżki ryżu, lub 1 ziemniak dorzucę, więc dużo tego nie zjadam :wink:
A wytłumaczcie mi jedno. Mam w domu 2 serki białe, jeden to almette, który ma chyba 22g tłuszczu i 1 g węglowodanów, i serek z lidla, który ma14 g tłuszczu i 3,3g węglowodanów. No i drogie dziewczyny który serek mam wybrać :?:
-
Dominika - bierz serek z lidla :) 3g wegli to nie dużo - normalne jak dla serka light :) za to tłuszcz 22g w almette to za dużo.
Kiedy spożyway tłuszcze, które są zawarte w mięsie, olejach rozślinnych lub produktach napiałowych, insulina powinna przetransportowac kwasy tłuszczowe (główny składnik tłuszczu) w krwiobiegu do odpowiednich tkanek, gdzie zostana zuzyte jako paliwo lub zmagazynowane na przyszłość w formie znanej nam jako trójglicerydy lub po prostu tłuszczu :)
czyli jak nie damy tłuszczu to organizm weźnie go sobie z naszego brzuszka :).. dlatego wybierz serek z lidla bo ma mniej tłuszczu.. da ci paliwo ale nie za dużo :) a o to w diecie chodzi :)
Co do sportu na SB to owszem MOŻNA uprawiać.. ale wysiłek nie jest wskazany w pierwszych 2 tygodniach.. powód zrozumiały - brak wegli nie zalila mięsni :) dlatego jak wspomniała Pris trzeba sporo jeść warzywek i napiału.. i nie martw się, ze przytyjesz od jajek bo jedno ma 90 kalirii.. na SB jeszcze nikt nie przytył :) a jak najnowsze badania wskazują jajka są zdrowe i wcale nie tuczą.. a dodatkowo białko pochodzace z nabiału spala nasza tkanke tłuszczową :)
pris z niecierpliwościa czekam do wtorku i twojego ważenia :) Mam nadziję, że waga spadła.. choc z sentymentem wspominam te czasy Twojej SB i łudze się, że wylondujesz mimo wszystko na SB :) No i musze przyznac, że masz rację: to forum uzaleznia.. jak na nim jesteś masz siły do diet.. ale to chyba tak zawsze jest - zapał do chudnięca na początku rośnie po tem powoli opada :) Mój nie opadnie.. :) nad biurkiem zamieściłam swoje foto w bikini z waga 66kg.. nie moge na nie patrzeć.. nie chcę tak wygladac.. i nie chcę czuć rozczarowania, ze pół roku staram sie o dobra figure a potem trech jojo i wszystko od nowa tylko pozycja startowa ma więcej kg..
Dzis mój 10 dzień diety plażowej :)
waga pokazała 63,4 kg
czyli od wczoraj ubyło ni 0,4 kg i 0,3% tłuszczu..
Ważę się codziennie -> przy SB nigdy nie miewam skoków wagi wiec nie czekam na wazenie raz w tygodniu. Do tego korzystam z wagi, która mierzy poziom wody i tłuszczu w organizmie.. To pomaga mi jeszcze lepiej obserwować moje sukcesy.. bo jeśli widzę, ze tłuszczu ubywa, woda rośnie a waga stoi w miejscu to i tak wiadomo, ze schudłam :)
Dzis było duuuuże i syte śniadane..
oczywiście jajecznica z cebulka i pieczarkami a to tego zapychająca słata z jogurtem. Oczywiście codziennie rano wypiejam multiwitaminke (mimo tego, ze prócz substancji słodzonczych niskokalorycznych zawiera też troche fruktozy) Witamina wskazana przez twórcę diety SB :)
-
witam
jestem tu nowa ale planuje od poniedziałku SB
a czy na tej diecie mozna pic mleko? maslanke i jogurt naturalny?
co wogóle mozna pic?
-
witaj ainoh7 :)
tak mozna pić mleko - 0% lub 0,5 %
jogurt naturalny bez cukru.. np. danone
maślanka tez jesli ma mało węglowodanów :)
z płynów oczywiście woda, herbatka ziołowa, kawa lub herbata (nie więcej niz 2 razy dziennie), sok pomidorowy bez cukru..
to przez pierwsze dwa tygodnie :) poźniej jest znacznie lepiej.. można juz owocowe jogurty, maslanki z owocami i nawet lampkę czerwonego wina dziennie :)
Serdecznie zapraszam na SB :)
no i do przyłączenie się do tego watku :)
Pozdrawiam :)
-
Dominika23 :arrow: wiem, że to co napisałam o osłabieniu może brzmieć ostro, ale jest tak JEŚLI się doprowadzi do głodu. Jeśli pamiętasz żeby jeść często czujesz się świetnie, wręcz się euforycznie płynie metr nad ziemią i można świat zdobywać ;) Tylko naprawdę - "dorzucasz do pieca" metabolizmu często, ale mało. Ja tego nigdy nie umiałam i dlatego miałam może niezbyt ciekawe doznania z początków I fazy. Co do sportu to tak jak mówi jurewiczka - sama w I fazie ocenisz na ile masz energii, bo to jest taka sinusoida formy. Pierwszy i drugi dzień - lekkość i energia, potem kolejne 3-4dni jest gorzej nieco i oklapnięcie, ale drugi tydzień I SB jest naprawdę spoko i na sport (może nie wyczynowo, długo i często) pozwolić sobie można.
Jurewiczka :arrow: chwilowo nie wyląduję na SB raczej ;) dziś miałam ważonko (mimo że miałam dopiero we wtorek się ważyć) i 1,5kg WODY w 4 dni. Wody, bo tempo utraty jest przesadne, a ja przecież czuję się świetnie i nie przeginam z odmawianiem sobie jedzenia (vide: oips mojego codziennego menu na wątku).
Masz rację co do mocy uzależniającej forum :? Tzn ono uzależnia pozytywnie, ale jednocześnie uzależniamy się od dostępu do internetu! Przecież moje wszystkie niemal porzucenia diety były połączone z dłuższym wyjazem (= odcięcie od sieci) czy awariami sprzętu. Głupio, ale tak było. Także staram się wpaść na forum raz dziennie i nie zaczytywać się wątkami sukcesowymi, nie nakręcać się przesadnie, bo trzeba z nadmiarem entuzjazmu też przystopować, bo KAŻDY brak umiaru jest zły. Im większa euforia dietowa tym gorszy upadek (jojo) po opadnięciu entuzjazmu. Dlatego chcę diety nie zauważać, żyć normalnie, nie myśleć tylko co zjem, ile to ma kalorii czy innych rzeczy. Dlatego ta moja jedna porcja węgli o poranku tylko jest bardzo prostą restrykcją, a chyba skuteczną (odpukać).
buziaki :*
-
Pris ja jem często i mało, bo tak sobie żołądek zmniejszyłam, że nie potrafie więcej. Wczoraj wieczorem próbowałam i był niezły efekt przeczyszczający...
Patrycja jak dzisiaj sobie radziłaś?
Ja chciałam zrobić sobie tą zupe brokułową, ale niestety w moim sklepie dzisiaj nie było ani świeżych ani mrożonych brokułów, więc musiałam zmienic plany 8)
-
chyba jednak zrezygnuje z kopenhadskiej... tak zachwalacie ta diete, że aż trudno się jej oprzeć :D
a czy jajecznicą też robicie na oliwie z oliwek? ;>
-
witam slonce w sobotni poranek:))) ja wlasnie konsumuje swoje sniadanko:)) ser bialy chudy z maslanka bo dzisiaj drugi dzien dietki oczyszczajacej:P:)) wpadne do ciebie jeszcze pozniej:) pozdrawiam i zycze milej srody:)
-
unhappy91 jajecznice owszem, smazęna na oliwie.. ale twórca diety poleca równiez olej rzepakowy z pierwszego tłoczenia.. czy np. Kujawski :)
Jeśli skusisz się na SB to będzie nam miło, ze to nasz forumowa zasługa :)
ach ta pris i jej fantastyczne opisy wpływu SB
"Jeśli pamiętasz żeby jeść często czujesz się świetnie, wręcz się euforycznie płynie metr nad ziemią i można świat zdobywać" :wink: potrafisz skusic ludzi :)
dorotkaty to jesteś ranny ptaszek.. już śniadanko.. no no..
Ja na razie piję witaminki.. poźniej zaserwuję śniadanko :)
musze wpaść na twoj wątek i skopiować tą oczyszczająca diete.. brzmi ciekawie.. wiec pewnie kiedyś ją wykorzystam.. np. podczas takiego niezdrowego pobytu w anglii - albo za raz po powrocie z niej ;)
Dominiko, wczoraj zjadłam naprawdę sporo.. wszystko sycące i wedle przykazań SB..
przy moim bloku jest zaraz osiedlowy market.. i mam w nim wszystkie lightowe produkty.. z 10 rodzajów sera żółtego w przedziale 13% - 26%.. wiele świeżych warzyw.. Zasługa takiego zaopatrzenia jest duża renomowana silownia mieszcząca się na zapleczu mojego bloku (jest tam też szkoła tańca prowadzona przez Iwonę Pavlović).. Choć czasem w sklepie brakuje wody mineralnej niegazowanej bo zostaje wykupiona przez użytkowników siłownii.. Tak czy siak nie musze nigdzie uganiać się za "chudymi" lub zdrowymi produktami :)
pris gratuluje tych 4 kg H2O ;)
ja wazę się codziennie i mam wagę co mierzy poziom wody i tłuszczu w organizmie.. przez te 11 dni tylko tłuszcz spada - woda rośnie.. wiec jeśli temu wierzyć od początku spalam tłuszczyk.. tylko się cieszyć :)
Najważniejsze, że czujesz się świetnie - wiem co jakdasz bo na watek codziennie zagladam :) taaa... węgle o poranku :) choć powiem szczerze, że kamapka z pumpernikla z serem, wedlina i sałata na śniadanie nie syci tak jak jajecznica z 2 jaj z cebulka i pieczarkami. wiec chyba wegle wprowadze do drugiego sniadania - łatwiej zabrac na uczelnie a do tego to będzie w miarę wczesna pora na dawke wegli i jej spalenie.
Trzymam kciuki za nas wszystki..
ide poodwiedzać wase watki a pozniej śniadanie :)
Ps. dzis zapowiada się piekny dzien.. niebo błękitnie i duże słońce.. ach.. :)
-
A mnie jajecznica wogóle nie syci. Zjem np o 7 na śniadanie, a o 8:30 myślę już co by tutaj zjeść :wink: Ale połączenia jajecznicy i pieczarek jeszcze nie jadłam, może spróbuje.
Ja mieszkam pomiędzy lidlem(duzo produktów light, ale nieznanych)i championem(praktycznie nic light, ostatnio nawet mrożonek nie mają :cry: , ale mają za to pyszne truskawki :lol: )
Miłego dnia:)