-
prócz porannego batona dietkowałam pilnie i grzecznie :)
teraz zaparzyłam czerwona herbate i nerwowo spogladam na zegar..
o 20:00 mam zadzwonic na oddział ratunkowy i dowiedzieć sie co tam z moim mężczyzną..
trafił tam z silnym bolem podbrzusza..
teraz robia mu badania...
powtarzam sobie, ze to pewnie nic poważnego ale jakoś nie moge sie uspokoić..
:? :cry:
zajrzę na wasze wątki.. może szybciej zleci czas :)
-
moj ukochany powrócił wczoraj na noc do domu..
ale dziś ma sie stawic na dalszy ciag badań..
Za oknem deszcz..
leje okrutnie..
łomocze po szybach..
moze dla tego nie moglam dlugo spać...
Już jestem po śniadaniu:
1kromka chlebka żytniego posmarowanego serkiem figura light i liściem sałaty.
Do tego szklanka musującego magnezu..
Całe szczęście, że dziś obyło się bez batona..
Ide jeszcze do łóżka..
może poczytam jakąś książkę..
może jeszcze pośpię..
Pozdrawiam wtorkowo wszystkie chudnące dziewczyny :)
-
Cześć Patycja!
Mam nadzieję, że z twoim mężczyzną będzie wszystko dobrze:)
Wcześnie jesz śniadanka, chociaż mnie też najczęsciej głód zrywa z łóżka około 8-8.30 :wink: Ale teraz nie wstaję puki nie zrobię A6W.
A z tym batonikiem to nieźle, hehe. Mi się czasem śni, a ty to opisujesz jakbyś lunatykowała :wink:
Miłego dzionka
-
mam nadzieje, ze z Twoim mezczyzna wszystko ok!
miłego wtorku ;*
-
Rafał po wczorajszej i dzisiejszej kroplówce jest jak nowo narodzony :)
póki co jest ok :)
no ale badania trwają wiec sie okaze :)
Dzis zjadłam ogromniasty obiad...
kasze jęcznienna (pół woreczka) z pieczarkami, 2x parówka light, sałata z jogurtem.. a na dokladke dietetyczne musli z mlekiem i kakao(gorzkim) (180ml)
objadłam się za wsze czasy..
zamiast spalic jedzonko to poszłam spać - bo za oknem tak deszczyście i szaro :)
obiad jadłam o 14:00
obudziłam sie o 18:30 wiec zjadłam na kolację tylko jabłko..
na dziś musi starczyć :)
choc po tak sytym obiedzie nadal nie czuje głodu :)
Zaparzyłam herbatkę..
odnalazłam ciekawą książke z przepisami..
nie dieteycznymi ale jak sie zmodyfikuje to będa ok..
idę ją poprzeglądać.. cos zaplanuje na jutrzejszy obiad.. :)
Już nie mogę sie doczekac kiedy waga pokaże 5 z przodu :)
ale dzisiejsze obżarstwo chyba przedłuży te oczekiwania..
Nadal nie mam @
ale ja tak mam zawsze przy zmaianch żywieniowych - wystarczy, że przestane jeść obfite kolacje i podwieczorki bez słodyczy..
:?
Chodze rozdrażniona.. brzuch wydety jak balon.. i ciąglę mam ochote zjeść konia z kopytami..
Niech to szybko miija..
Właśnie sobie przypomniałam, ze kiedys piekłam ciasteczka owsiane.. słodkie, smaczne, sycace i całkiem zdrowe..
chyba jutro tez upiekę..
tylko musze gdzieś odkopać mój przepis..
Pozdrawiam wieczorowa porą..
Do jutra moje chudnace koleżanki
-
Jejku gdzie ty tyle wcisnełaś na ten obiad?Co to są za dietetyczne parówki?Bo ja strasznie lubię parówki. puki co to jem z indykpola, ale mają 240kcal/100g chyba, jak dobrze pamiętam :wink:
A z okresem to nieciekawie, mam nadzieję, że szybko sie pojawi. A może w ciąży jesteś :?: :wink:
-
witaj jurewiczka :)
ja też jestem zdolna aby pochlonąć wiecej niz mogłoby sie wydawać, i własnie najgorzej jest przed okresem...no cóz, trzeba przecierpieć ten czas...
ahh jak czytałam o pieczonych ciasteczkach to aż ślinka...no dobra koniec tego dobrego. Dopiero zaczynam wiec jak na razie nie ma mowy o odstepstwach :P nawet tych małych :D
ja też chciałabym aby ukazała się piątka z przodu. ja tak mam, że pierwszym tygodniu może się uda zgubić kilogram a w drugim tygodniu to waga ani drgnie, wiec wole sie zwazyc za jakis czas, żeby potem nie dopadły mnie jakies watpliwosci :P
pozdrawiam i miłego dnia :wink:
-
dziewczyny, jestem na diecie south beach w pierwszej fazie jeszcze, już dobiegam do końca drugiego tygodnia i ładnie schudłam już ponad 5kg! kalorii nie liczę i najadam się do syta. Mam tylko pytanie odnośnie kiełubasy salami, czy jest dozwolona w pierwszej fazie? w jakich ilościach? ja uwielbiam salami, zjadam do 5 plasterków dziennie jakoś tak mniej więcej :)) Ale mam wątpliwości bo ostatnio usłyszałam, że salami tuczące ;) proszę o pomoc
-
lilja24 :arrow: pięknie schudłaś.. Tylko gratulować.. w drugiej fazie już będzie wolniej.. ale waga bedzie spadała..
Co do salami to powiem, że jest to jedna z najtłustszych kiełbas dlatego nie jest dozwolona.
Radziłabym ograniczyc jej spozywanie a najlepiej wogle z niej zrezygnować (tylko troszke od czasu do czasu).. jak wejdziesz w 2 faze i zaczniesz dodawac węgle to tłuszczyk z salami i chlebek mogą zatrzymac proces chudniecia.. :) albo co gorsza waga skoczy do góry..
Polecam wedline sopocka, z pieczonej piersi i odtłuszczone parówki :)
MIKOWA :arrow: no! w koncu dziewczyna z apetytem nad wymiar :)
Trzymam kciuki za tą 5 z przodu.. musi sie nam udać.. przeciez po to pilnie dietkujemy :)
Dominiko :arrow: tfu tfu.. nie kracz z ta ciażą :wink:
co do parówek to zakupiłam je w lidlu - są bardzo samczne tylko szkoda, że we flaku.. ale dość łatwo się go zdziera. Smakuja jak berlinki. A swoja drogą berlinki to też odtłuszczone parówki.
Dzis na śniadanie 1,5 kromki chleba żytniego z figurą light i sałatą.
Do tego herbatka czerwona :)
za chwile zjem jogurt z lidla Milbona DIET yogurt ze zborzami bez cukru. 100g/58kcal
Jogurt ma 250g wiec sie najem :)
po za tym w smaku jest duzo lepszy niz te jogurty w kubeczkach z lidla - takie kwasne :?
Dominika byłąś już na wycieczce w lidlu? Ja jade za tydzień do taty to znów sie obłowię :) w lightowa żywność
buziaki dla wszystkich
:D
-
a ja dzis zakupiłam cole light...
wypiłam cala butelkę - oj jak smakowała...
a pozniej z przerazeniem stwierdziłam, ze moja cola light lezy w lodówce..
wiec co wypiłam?
ech... szkoda gadac...
wyżłopałam całą butelke coli z cukrem mojego faceta :(
Ale nawalam w tym tygodniu.. :(
najpierw baton potem cola..
co jeszcze? :) :) :)
nie patrze ile ma kalorii bo jeszcze sie podłamię... ;)
ide zaparzyć podwójną czerwona herbatę i herbatke z l-karnityna..
i troche walne brzuszków - moze pomoże...
trzymajcie za mnie kciuki bo te wpadki sa do mnie nie podobne :)