-
Re: walka trwa!!!
czesc Iskierko!! Jestem o rok mlodsza od Ciebie i wymiary mam chyba dosc, dosc podobne : 176cm i 71 kg.. tez mam zamiar schudnac do ok 60kg... Co ty na to, gdybysmy codziennie pisaly swoje "osiagniecia" z dnia minionego?? Ile ruchu, ile kalorii itd...?? Udalo mie sie kiedys schudnac 7 kg, ale niestety wszystko wrocilo... Chce przejsc na diete 1000-1300kcal... oprocz tego bieg, raz w tygodniu basen... mam nadzieje, ze tym razem efekty beda trwale Najbardziej boje sie, ze przez pare dni bedzie dobzre, bede sie pilnowac, a potem przyjdzie "wilczy glod", przestane nad soba panowac i znowu wszystko wroci...... pozdrawiam gorace i nie poddawaj sie!!!!!
-
Kto dzis zaczyna zyc inaczej...
...moze zechce sie przylaczyc!!! mam za soba sporo doswiadczen z odzywianiem i...odkad zaczelam sie odchudzac zaczely sie moje problemy. Tak, wiem to paradoks... Ale ja po prostu bylam bardzo nieswiadoma wielu rzeczy... Teraz juz duuuzo wiem na ten temat, choc na pewno nie wszystko. Wiem, ze CHCE ZYC INACZEJ, CHCE ZYC NAPRAWDE, CHCE ZYC TAK JAK PRAGNE! Ciagle niestety mam 10-kilogramowa dysharmonie miedzy wygladem a poczuciem. Dysharmonie wynikajaca z wiary w diety "od...do...". Jedyna skuteczna dieta to zmiana stylu zycia "NA ZAWSZE"!!! Wtedy nie grozi nam jo-jo i niska samoocena. Jestem mloda, madra, ladna, ...ale w kwestii odchudzania bylam glupia! I dlatego jestem gruba. Ale chce to zmienic, bo wiem ze moge. CHETNIE DOWIEM SIE CO O TYM MYSLICIE... pozdrawiam i 3mam kciuki za wszystkich! P.S. DZIS JEST 1. DZIEN RESZTY NASZEGO ZYCIA!
-
Re: Kto dzis zaczyna zyc inaczej...
ja...moge? ze mna jest podobnie jak z Toba, a poza tym chyba zaczynam sie zakochiwac w kims, wiec mam troche motywacje zeby zrzucic troche.
moje wymiary namiary
66 kg/172 cm
wymarzone
57 kg/172
no to ja tez trzymam za Ciebie kciucki i moze zacznijmy wypisywac co danego dnia zjadlysmy i ile cwiczyczylysmy, bez sciemniania, co Ty na to?!
pozdrawiam serdecznie
goska
-
Re: Re: Kto dzis zaczyna zyc inaczej...
czesc Gosiu!
nawet nie wiesz jak mnie ucieszyla Twoja odpowiedz!
ja nie mam taaakiej KONKRETNEJ motywacji jak Ty, ale wiem ze jak schudne to bede sie czuc duuuuuzo pewniej wobec facetow! a przeciez wiosna idzie wiec zakochac sie latwiej...
ja mam 174 cm, waga 70kg. Chce wazyc 60 i wiem, ze moge, bo juz wazylam kiedys nawet 53(przy wzroscie wtedy170). ale to przez to glupie myslenie (o ktorym pisalam wyzej) jest jak jest i pora to naprawic! zgadzam sie na uklad "bez sciemniania", ale nie wiem czy codziennie bede mogla wejsc na forum mysle jednak ze jakos przeskoczymy i ten problem!
zdecydowalam sie na 1500 kcal minus 200-300kcal wypoconych codziennie na cwicz.
musze sobie dobrze zorganizowac czas, ale MUSZE i CHCE to zrobic! myslisz ze ta metoda pozwoli mi schudnac 10 kg np do 1 czerwca?
ja tez mooooocno 3mam za Ciebie kciuki! (w diecie i w zakochiwaniu sie)
buziaki! Izula
P.S. dzis na razie zjadlam 750 kcal
-
Wszystko sie da..:)
Czesc!
pewnie, ze schudniesz do 1 czerwca 10 kg.., poniewaz jak na moj gust powinnas chudnac 1,2 kg w ciagu dwoch tygodni, wiec nie ma problemu, ale musi byc dieta i systematycznosc, konsekwencja w tym co bedziesz robila(cwiczyc,cwiczyc,cwiczyc) to jest najwazniejsze, a do tego dietka w miare i bedzie cudnie
ja dzisiaj zjadlam cos ok 1500, ale sie nie przejmuje, bo jezdzialam 1 h na rowerku i bylam na bardzo dlugim spacerze(czasem na bieglam z zimna)
Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieje, ze w mire mozliwosci bedziemy mogly sie komunikowac
Zycze wytrwalosci, papa
-
Re: Wszystko sie da..:)
wspaniale- chetnie bym sobie poszla na taki spacerek... Ale dzisiaj musze sie uczyc, wiec kalorie spalam w mniejszym stopniu ale i tak jest ok - szczegolnie jak na 1. dzien - jestem wlasnie po kolacji i zjadalam dzis 1420 kcal!!! o 19 wsiadam na rowerek i "wyjezdze" ok 200 kcal! mam tylko problem, bo moj rowerek jest troche glosny, a ja - zeby sie nie nudzic - lubie jezdzic np przy telewizji ale cos wymysle! bardzo Ci dziekuje za dodanie otuchy - to takie dopingujace, takie realne... DZIEKI! o komunikowanie sie jestem spokojna - moze nie codziennie, ale na pewno! pozdrawiam, milego wieczoru! P.S. powiedz jeszcze jak wyliczylas te 1,2 kg na 2 tyg. - to mnie bardzo intryguje! pa!
-
uczciwosc, uczciwosc...
mialo byc uczciwie i jest: wczoraj nie pedalowalam siedzialam przy kompie, bo odkryla strone randki.interia.pl a ostatnio doskwiera mi brak mezczyzny... tak sie zasiedzialam, ze nawet nauke odlozylam! teraz mam kaca moralnego, bo nauki wiecej, dieta zawalona juz 1. dnia, a faceta dalej nie mam... ALE TAK NA SERIO, TO DZIS PO PROSTU ZROBIE SWOJE I NIE BEDE WRACAC DO PRZESZLOSCI. MIMO WSZYSTKO WCZORAJ NIE BYLO TAK ZLE pozdrawiam!
P.S. ja mam 22 lata, a TY?
-
Re: uczciwosc, uczciwosc...
Droga Iskierko
Bardzo dobrze, że wzięłaś się za dietę, ale mam jedną uwagę. Na podstawie moich spostrzeżeń, systematyczność pozwala nie tylko schudnąć, ale i wytrwać. Częso było tak, że kiedy w dany dzień nie ćwiczyłem, albo pozwoliłem sobie na kaloryczny grzech, na drugi już mówiłem "po co ta dieta i tak wczoraj przytyłem". Więc pamiętaj o tym. I jeszcze jedno spostrzeżenie (:P) - otóż codzienne oglądanie się w lustrze (np. przed kąpielą) nie jest najlepszym pomysłem. Wtedy nie widzisz efektów. Nie mówię, żeby je czymś zasłonić, ale takie wpatrywanie się codzienne nasuwa myśl, że nic się nie zmienia. Życzę Ci powodzenia z całego serca
Ja mam 182cm i 87kg, więc jeszcze 12kg musi spaść, poza tym też mam 22 lata
-
no filtr flirt bedzie:)
Czesc
milo, ze czujesz sie pocieszona, a poza tym po co sie zalamujesz?, mozna sobie zrobic raz w tygodniu male, male odstepstwo, ale zaraz anstepnego dnia trzeba wrocic do diety i luzikowo, tez bedziesz chudla naprawde, obiecuje Ci to
poza tym skad wiem ile sie chudnie?, bo czytalam cos na ten temat i mlode osoby chudna 1 kg lub 2kg na dwa tygodnie, to zalezy jeszcze od organizmu, ale przynajmnie 1 jesli cwiczysz i masz w miare dietke, poza tym nie przejmuj sie!!!! po prostu cwicz i jedz mnie i zdrowo, a wszystko bedzie ok
powiem Ci cos..masz tu Grabarza to po co szukasz na randce jakiegos faceta?:P(zart)
Ja jak sobie znajde to tez dam znac hehehe
aha i bede miala 18 za tydzien!!!!!!! lol
pozdrawiam i wytrwalosci i cierpliwosci zycze!! aha i pelno facetow na pewno sie jakis znajdzie!!!
papapa
-
Re: Kto dzis zaczyna zyc inaczej...
Iskierko ja tez bede walczyc..bedziemy sie wzajemnie pilnowac. Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki