Wersja do druku
Grzibcio, widze, ze nauki to masz od cholery :wink: Zycze, zeby efekty byly taaaaaaaakie piekne :D
Jestem pod wrazeniem tych cwiczen, kcal to Ty naspalałas od groma.
A ja sie na basen zbieram, zbieram i zebrac nie moge :oops: :roll:
A wymiarki to tez masz swietne...
W ogole wszystko tu cacy- i mobilizacja do nauki, dieta, cwiczenia...
A ja prawie stowa w biodrach a do wakacji niecale 7 tygodni... :evil: :evil:
Buziaki, zecze udanego dnia :wink: :wink:
Oj mocca, mocca nie takie święte to u mnie :lol: , bo z sesją nadchodzą na mnie szalone apetyty :evil: to i te wymiary to już lekko takie przedpotopowe nara już są :oops: , z ćwiczeń (basen) today nici, bo przerzuciłam zajęcia i oto z domciu jush do was piszę a nie z akademika a od rana z powodu nerwów z kolosa w siebie wsunęłam chyba ze 4kanapki z masłem i serem żółtym, jakieś batoniki, kaszki owsiane... :shock: ...oj baaaaardzo chyba będę musieć dzisiej się uczyć, żeby te cukry na 100 i 1sposobów dzisiej zeżarte wyspalać :lol: .
Ninti tesh na mnie takie myślio nadchodzą, żeby to tak tu trochę tam trochę radykalnie obkroić :wink: ...a zwłaszcza ten brzuchol :evil: , czy to sprawiedliwe tak, by talii normalnej (czyli bez hyper ćwiczenia i hyper mega ekstra diecenia :? ) nie mieć :x ?!.
Pozdrole od Grzybola śliczności wy moje, obiecam kiedy jutro obbiegać te wasze pamiętniczki, bo today cuś już kurcze myśli normalnych posklejać nie da rady :D .
Sija en kisja 8)
Spostrzeżenie poobżercze - opuchlizna, niewyspanie i ogólne obolenie nie są w czasie sesji zbyt wygodne... :roll:
Stan psychiczny - dół
Stan fizyczny - jak po daniu się przejechać 40ciężarówkami
Stan intelektualny - nie wyrabiam a zacząć trzeba :?
Spostrzeżenie nr.2 - schodzę na psy :x :x :x !!!
Grrr...a wszystko to, bo chcę normalnie jeść a jak jest nienormalnie to całe życie do du.. :evil: :evil: :evil: ...
I tak sobie siedzę i jem i jem i jem... :? . Nauki prawie zero, ruchu też, coś kurcze jakiegoś doła łapię czy co, niby się uczę, ale w sumie wyników żadnych, egzamin coraz bliżej a ja czym bliżej tym więcej jem i popadam w ogólną beznadzieję :? .
Waga poranna nara chyba jeszcze stale coś koło 56kg, nawet nie myśleć jak to będzie tak za tydzień o ile się nie opamiętam od jutra (bo dziś już takie rozeżarcie że wstyd... :oops: ).
Czy ja w ogóle jestem normalna?! Jem i wiem, że nic dobrego to nieprzyniesie a jednak nic się nie zmienia, nie uczę się a i tak wiem że tak łatwo przecież zostać wylanym z tego choler.... egzaminu...nic się nie zmienia!!! Please o ogromnego ludzia kopa, bo coś tu nie gra :( !!!
Siódmy dzień z kolei, kiedy zaliczyłam ponad 5000kcal... :cry: :cry: :cry: .
Waga poranna coś z 56,5kg, zaburzone trawienie, czuję się okropnie...głowy do nauki nie ma w takim stanie... :( :( :( .
Coś gdzieś cały ten świat mi uciekł...15dni do pisemnego z biofizyki :roll:
hej !
rozumiem Cię, bo jedyne co to z miłą chęcią poszłabym o pobliskig sklepu i kupiła tabliczkę mlecznej i wchloneła za jednym zamachem :cry: chociaż wiem że Ty jako studentka tak zacnego i trudnego kierunku maz pewnie znacznie wiecej na głowie jak ja... :roll: współczuję :cry:
sesja... cholibcia nie nawidzę tego słowa,
a jeżeli chciałabyś poznać mój stan to wytarczy ze zrobię: ctr+c i ctr+v:
o bo czuje sie tak jak i Ty...załamana
Cytat:
Zamieszczone przez Grzibcio
Bo no niby się "uczę"...a prawda jest taka, że czystego czasu to w książkach siedzę teraz maksa 8godzin dziennie, co godzina przerwa, bo koncentracja mi się rozlatuje, niby czytam, czyba rozumiem ale za wiele nie pamiętam...myśli mi uciekają... :evil:
Wyniki w nauce to jest to jedyne co trzyma mnie przy życiu...o ile nie zaliczę za pierwszym razem tego egzaminu to nawet lepiej sobie nie wyobrażać jak mi się poczuje :cry: :cry: :cry: .
Gdybym mogła to też zajadam czekoladę na przemian z pieczywem...cholerna sesja, pierniczone nerwy, huśtawki nastrojów!!! Boże ja chcę już for all of us wakacji!!! Ja potrzebuję się pozbierać i zacząć z czystą głową!!!
Czasami tak rozmyślam, czy kurcze mi w ogóle zależy...bo normalny chyba nie tak by do tego wszystkiego podchodził... :evil:
...Obiecam wszem i wobec o 13. 00 zasiąść do tego cholerstwa na maksa, wyuczyć zaplanowane, powtórzyć ile wlezie i nie zeżreć całej zawartości lodówki i spiżarni :roll: .
...100tematów jeszcze w ogóle nie widziałam z tych 158... :? ...respect...
Nie umiem ani jeść, ani się uczyć. Debilem jestem.
Chcę wakacji... :roll:
ja też :cry: :cry: :cry:Cytat:
Zamieszczone przez Grzibcio
:D Pozdrowienia Grzibcio :D :D
Jaki debil? :shock: Co ty piszesz :shock: :shock:
Wróciłam... :roll:
http://4risk.net/kartki/images/1072206448spiew.jpg