-
:lol:
No faktycznie - filozoficznie sie tutaj zrobilo.
Faceci sa inni, to prawda. Czasami z podziwu wyjsc nie moge, jak skrajnie roznie swiat odbiera moj maz. Ostatnio chodzimy na kurs malowania, taka mala fanaberia. Siedzimy obok siebie, sztaluga w sztaluge i np. malujemy cos tak nieskomplikowanego jak stozek i jablko. Musialybyscie zobaczyc, jak skrajnie rozne sa nasze 'dziela'. Juz chocby dla tego widoku warto bylo pojsc na kurs ;)
Wracajac jednak na tory dietowe... Dzisiaj planowane GRZESZENIE. Malzonek dzisiaj gotuje, wiec jutro rano stajac na wadze moge dostac zawalu. To tak na wypadek, jakbym sie tu juz miala nie odezwac ;)
-
-
Walentynki to dietetyczna katastrofa :D
Ale co tam - jutro wracam na grzeczna diete, a dzis szaleje :D :D
-
tak jak ja
paellę robię, więc objem si jak prosiak
-
Czym byłoby życie bez małych przyjemności :) :?: ! dzień diety nie zmarnuje.Udanych walentynek i fajnie masz,ze twój mężczyzna tak się garnie do kuchni :)
-
Heh walentynki no coz ja nie spedzam ich z chlopakiem bo nie ma mozliwosci, ale odbijemy sobie w weekend :) tak wiec dzis trzymam diete bez problemow
-
Waszko, pysznej paelli (bedzie taka sadzac po przepisie) i milego alkoholowania.
Sava, garnie sie i mu db to wychodzi. Uwielbiamy sobie nawzajem gotowac, zapraszac sie do knajp itd. Stad nasze tyleczki i brzuchole ;)
Kirke, ale za to weekend bedziecie pewnie mieli extra :D
-
-
ziutkaa ja mysle, ze zawalu nie dostaniesz, bo z tego co widze, Twoje serce jest w jak najlepszym porzadku i ma kto o nie dbac ;)
dlatego zycze wystrzalowego wieczoru, pysznej kolacji i ogolnie udanych miosnych walentynek 8)
buziaki!
-
Loooo Bozeee.
O taaak sie objadlam pyszna lasagne przygotowana przez mezulka. Skutkiem tego mialam dzis w nocy koszmary i jestem niewyspana. Ale i tak warto bylo pogrzeszyc troszke :)
Dzisiaj juz grzeczne dietowanie.
A po wskazaniu wagi mam polzawal :lol: