witam wszystkich serdecznie
co tu dużo mówic - po raz setny zaczynam sie odchudzac naturalnie z myślą przewodnią "od jutra" ostatnio ostro przeginam, zajadam zarówno smutki jak i radości czasami zachowuje się jak fanatyczka....
dlatego postanowiłam (chociaż postanowienie w moich ustach nie brzmi zbyt słownie bo znam swoja "silna wole" ) schudnąć skutecznie, nie gwaltownie, drastycznie z napadami obrzarstwa lecz spokojnie prosto do celu szukam wsparcia moi drodzy i osób które chetnie poodchudzają sie ze mną
acha tak w woli uściślenia mam 21 jeden lat i 176wzrostu
pozdrowienia
Zakładki