-
Witamy!!!
to do Marty i do Marcysi (w koncu wrocila hihi, nie?)
Marta, z tym wolnym czasme to jest...masz racje. latwo kusi...ja wtedy siedze na dieta.pl -stad tyle postow hihi albo ide na rower czy spacer z misiem (jak ma czas i ochote). albo wyszywam. w kazdym badz razie wszystkie te zreczy maja ejden mianownik-nie gapic sie na jedzenie!!
Marcys, ciesze sie kochana, ze wrocil Ci optymizm. pamietam, jak bylam na wieczorze panienskim siostry, to poszlysmy na miasto z dziewczynami. i nie chcieli nas wpuscic do zanej knajpy, ze czesc osob nie ma 21 lat!! paranoja!! a pelnoletnie byly!! wiec poszlysmy w fekcie do restauracyjki i byl wieczor na siedzaco, a mialysmy w planie potanczyc... ale i tak bylo milutko. fajnie, ze Tobie sie udalo i zabawa byla przednia!!! Dasz rade, ja wierze w to!! czas powiedziec-dosc! wakacje z glowy czas wrocic do lekiego zycia bez tycia (ze tak zarymuje). hihi poeta , no prosze...jak to sie czlowiek cos czasem o sobie dowie, a by nie przypuszczal nawet...
a co do mnie...na topiku o gimanstyce doradzili mi zmniejszyc ilosc cwiczen. tak tez zrobilam. bo nie chce miec rzezby miesniowej, tylko spalac kalorie i tluszczyk. a mi sie nie podobaja dziewczyny z taka rzezba miesni, wole takie z lekkim tluszczykiem, ale leciutkim, kobiecym. co nie zmienia faktu ze maja dobra kondycje. i do takiego efektu daze. zawzielam sie i codziennie (od 3 dni, poki co mam zapal, nie wie jak to ebdzie hihi) cwicze z SL -raz nogi, raz gore a brzuch co dzien. wygodna ejstem po rpostu a nie ze zaplaona do cwiczen. nie chce mi sie w taka pogode isc na marsz ani rower (szaro i brzydko dla jasnosci), a w domku, przy radyjku , milo sobie pomachac nogami.
Powiem Wam cos o mnie...bo w sumie to tak sie przylaczylam bez historii zycia, a wieksozsc tu taka historie zalacza...
Jak szlam na studia, to wykryli u mnie ciezka chorobe szpiku i krwi. Zalecili chemie. Na szczescie w tabletkach, wiec jakos moglam studiowac, choc bylo ciezko. Potem okazalo sie, ze to trucie w zasadzie nic nie dalo i po glebszych badaniach odstawili leki(po roku meczarni....)Stwerdzili tez, ze to sparwa genetyczna i nie jest takie grozne jak wyglada. jednym slowem-mozna z tym zyc w miare normalnie. i pieknie, tyle, ze po chemii rozregulowala mi sie przemiana materii i zaczelam tyc.nigdy nei bylam modelka, ale wygladalam zwyczajnie.a wtedy? ach...do tego doszly nowe (nienajlepsze) nawyki zywieniowe, pozostalosc po tamtych czasach, gdzie jadlo sie duzo bo i tak czesto sie zwracalo, a sile do nauki chociazby trzeba skads brac... i tak mi zostalo, lekarka mowila ze sie unormuje, ale czekalam 3 lata i nic! i tylam, raz bardziej innym razem mniej, ale wciaz tylam, zamiast chudnac. doszlam do 86kg przy 165 wzrostu. mialam chyba juz taki wykret przed sama soba, ze przeciez to po chorobie i samo wroci do normy za jakis czas. dopiero pozniej zrozumialam, ze nawet jak przemiana sie poprawi, to same nie spadna te kilosy tlusczyku! i wtedy powiedzialam dosc i przyszlam do Was. misiu jest zachwycony, wspiera mnie bardzo i dodaje otuchy, Wy mnie wspieracie tez i moge sie zawsze wygadac...
i to jest cudowne, i za to Wam dziekuje.
Napisalam to wszystko, w sumie zwlaszcza dla Ciebie Marcysia. Bo gratulujesz mi samozaparcia. Ja w koncu przejrzalam na oczy i powiedzialam DOSC. Wy pomoglyscie mi uwierzyc, ze sie da! i faktycznie -chudne
to jest cudowne uczucie i swiadomosc. i olewam te przykre komentarze, wiem, ze wygladam juz lepiej a bede jeszcze lepiej. Zapomne o czasach, keidy choroba zmienila mnie w wrak a potem w grubaska i bede zwyczajnie mogla zyc, jesc i sie cieszyc!!!
a co do tego, ze komus pojdzie w biodra...probowalam, ale rozumiesz, ten moj szwagier, to jest wiecznie żujący potwor! on je i je, mowi, ze jego motto to "zyje aby jesc". i chudy jest!! nie ma brzuszka nawet!! to jest niesprawiedliwosc! siostra tez chuda jedna i druga...tylko kuleczka monia zostaje z tylu. ale bedzie jejszcze ladna i zgrabna-nie chuda, tylko kobieco szczupla
mowie Wam!! dzieki Wam moje drogie...
ach, alez sie wywnetrznilam
ide juz, bo Marcysi temat zdominuje
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki