-
Ja dziś zwiększam ilość ćwiczeń- po drugim śniadanku robie, potem po obiedzie (oczywiście nie odrazu
) no i skakałam 5min. przed śniadaniem!!!
-
stanelam dzis na wadze...poszlam do lazienki zeby zmniejszyc zawartosc jelitek i tak z glupa stwierdzilam ze sparwdze, czy waga dalej zwalona -ona ma takie fale, trzeba kupic nowa... no ale patrze i wskazowka rowniutko na zero, wiec stanelam i co? 6 z przodu!!!!co prawda jest to 69,5 bo wskazowka pokazala miedzy 69 a 70 ale sie tak ciesze ze waga ruszyla!!!
i ze ta 6!!!!!wiecie jak dlugo nie wazylam szescdziesiat cos?? pare lat!! ale sie ciesze. ale stanelam jeszcze raz i dalej tak pokazuje, po cwiczeniach i drugim sniadaniu-dalej tyle, wiec chyba mozna jej wierzyc. ale i tak kupie nowa, tyle ze zapal we mnie wstapil z ta szostka nieziemski!
-
Moniu gratulacje !!!!!!!!!!
Oby cyfra za 6 też była coraz mniejsza, na pewno będzie !!!! Tylko tak dalej.
Ja na razie do ćwiczeń jakoś nie mogę się zmobilizować ale od wrzesnia na 100% zapiszę sie na aerobik, wtedy będzie mi łatwiej bo tak w domu samej jakos mi sie nie chce, zawsze jakaś wymówka itd.
Jestem za to juz 3 dzień na diecie South Beach ale jak na razie waga stoi, mam nadzieję, że pierwsze efekty będzie widać pod koniec tygodnia, zobaczymy, będę Was informować.
Pozdrawiam,
Aga
-
Moniu- gratuluje!!!!! Ciesze się razem z Tobą, bo wiem ile to znaczy nie widzieć 6 na początku wagi od paru lat, oby tak dalej
-
Wow!!!!!Gratulacje podwojne dla Moni!! 1. wszystkie cwiczonka 2. sukces wagowy wagi ciezkiej
Podziwiam! Ja dzis mam jednodniowa glodowke,a wiscei co to znaczy? Ze sie oczyszczam i przechodze na diete znowu! Waze teraz 75 kg
Ale co tam. Mam ochote na diete kosmonautow ( a moz eto bylo astronautow)
W kazdym razie dalej tak byc nie moze! Do dziela! Dzis znowu biegalam i troche juz tez na rowerku bylam, ze nie wspomne o myciu okien
Ruch ruch ruch!
-
Marcyś...do dzieła! Nie ma co zwlekać- masz oemnie potężnego kopa za te kilogramy i masz się podnieść, dasz radę! Wierze w Ciebie!
-
Dzieki Nan, wiecie dzis sie oczyszczam, w zasadzie to dzisiejszy dzien juz moge uznac za wygrany i dawno nie czulam takiej dzikiej satysfakcji z tego, ze moge panowac nad soba. Ten pierwszy dzien po tak dlugim odpuszczeniu sobie juz mnie podbudowal. Przenoszenia gor etap drugi rozpoczety!
-
ciesze sie Marcysiu ze wrocilas! powodzenia!!
ja dzis zgodnie z planem 1000 zrobiony + cwiczenia. ale na obiad skusilam sie na wiecje niz planiwalam, wiec zredukowlama kolacje i podiweczorek troche, ale i tak 1000jets wiec spoko!
-
Marcysiu i tak trzymać!!!!
Ja jak na razie tez sie trzymam ale obiecałam sobie, że na wage wejde dopiero w niedziele a najwczesniej w sobote i zobacze co wychodzi z kombinacji South Beach i 1000 kcal.
Wiec dietujmy dalej Moje Drogie Panie !!!!!!!!
Pozdrawiam,
Aga
-
czesc
ja dzis wpadlam zameldowac ze wszystko zgodnie z planem -po cwiczonkach i po drugim sniadanku, scisle rozpisane kalorie na caly dzien. powodzenia walczace wojowniczki zgrabnej pupy!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki