WITAJ :!: Wpadlam sie przywitac i pozdrowic cieplutko :!:
Wersja do druku
WITAJ :!: Wpadlam sie przywitac i pozdrowic cieplutko :!:
Brawo... kobieto stajesz sie dla mnie wielką motywacją :D
Yyy.. Niusiu, jak myślisz, czy w 1 fazie można pic tego Fita 8 warzyw???
Muszę jeszce brzuszki zrobic..Nie nowość, nawet o tej porze ;)
Pozdrawiam :D
No to się cięszę. Będę się starac, żeby Cię nie zawieść :wink:
Miłego i kolejnego udanego dietkowo dnia :)
Miłego dniaaa :D :D :D Wstąpię jeszcze wieczorem i zobaczę coscie przeskrobały ;) Herszt Vienne nie spi :twisted:
Cześć Nusia!
Gratuluje ze tak fajnie Ci idzie, ale muszę się pochwalić umnie też jest do przodu, wprawdzie mam drobne grzeszki ,ale metabolizm się przestawił i jest mi zdecydowanie łatwiej, gdybym jeszcze zaczęła ćwiczyć to laską bym została,ha,ha
Sb to dla mnie jedyna dieta z wyjątkiem diety 1000 kal na której chudnę, a po węglach puchnę błyskawicznie
Żeby tylko przejść po II fazie na III i nauczyć się żyć/dobrze odżywiać na III byłoby super, obecnie jeszcze I faza do 3 kwietnia
A ty Nusia jesteś jeszcze na II / a propo jak długo jesteś na II/ i czy jesz jeden posiłek z węgli??
Pozdrawiam wiosennie
NIe było mnie wczoraj na forum, bo padnięta wróciłam do 22 do domu, z wielkim bólem zaliczyłam 9 dzień A6W ale na hula hop już nie miałam siły. Na nic nie miałam siły. Umyłam się i poszłam spać, nie zaglądając nawet do zeszytu od matematyki, a dzisiaj byla klasówka z funkcji i szykuję sie piekna laseczka 8) No cóz, poprawi się :P
Majra na drugiej fazie SB jestem już 2 miesiące, ale jakoś tak w kratkę mi to idzie. Teraz się wziełam ostro za siebie, ale czasem wcinam niedozwolone rzeczy :P W sumie to próbuje być na SBsowym tysiaku :D
Dzisiaj zjadłam:
- jabłko
- serek wiejski 3%
Jakoś mało :P Zaraz się na lodówkę rzucę :P W szkole, na długie przerwie złapał mnie głód. I żeby nie zjeść obiadu koleżance wypiłam puszkę coli light i mnie zapchało 8)
Jak tylko coś zjem to zaraz Was poodwiedzam :)
Moz etak źle nie będzie z ta klasówką, ja to nie lubiłam matmy, bo jej nie rozumiałam, w szczególności funkcji. A co na obiadek?
Ja też matmy nie znoszę.
Puki co wcima właśnie sałatkę z merchewek i jabłuszka bo nic zdrowszego nie znalazłam w lodówce. Jeśli się tym nie najem to pewnie zjem sobie płatki z mlekiem. U mnie w domu nigdy nie ma normalnych obiadów :?