Witam serdecznie
Po trzech latach nieobecności wracam z nowym nickiem i niestety stara waga
(niewiele osób z tamtych czasów tu pewnie jeszcze jest, nie udało mi się zalogować jako trolinka więc teraz nowy nick na nowy dobry początek
3 lata temu odchudzałyśmy się z grupą dziewczyn w poście -10 kilo do 1-szego grudnia różnie nam szło ale w końcu cel został osiągnięty... Aż... No właśnie... Wróciłam do kraju frytek i czekolady (czyt. belgia) Kraj absolutnie nie wskazany dla mojej figury... Kiedy przyjechałam tu pierwszy raz przytyłam 18 kilo w ciągu roku
Nie, nie tym razem się nie dam....
Jednak w czerwcu przyjechałam z Polski, gdzie miałam pracę pełną ruchu, a tu siedzę przynajmniej 10 godzin dziennie przed komputerem i mimo, że nie jem tyję....
Więc od dziś zaczynam walkę
Zakładki