Wątek: w Australii tez sa grubaski

Forma-Wiesz Gosiu ja mysle ze byloby super jak bys mogla synka zabrac gdzies z dala od tych samochodow i tloku .Ja kiedys wsi nie lubilam a teraz tylko gdzie jest dobre powietrz patrze i mniej ludzi.Mnie do tego stopnia sie spodobalo tam ze nawet mysle zeby moze sie tam przeprowadzic ale niestety mama z kolezanka mi mowia ze szybko by mi sie znudzilo i moze maja racje sama nie wiem

Kardloz-dzieki za wizyte Jesli chodzi o ludzi w Australii to mysle ze jeszcze nie sa tacy grubi jak w Ameryce ale niestety dzieci i mlodziez sa coraz grubsze bo wszedzie na kazdym rogu tylko Mc Donaldy,Kfc itp Ja staram sie z tym walczyc i nie kupowac tego swinstwa ale czasami mi sie zdazy ze mam chcec na fast food

No a teraz zobaczymy jak sie spisalam


2 kromki chleba z serem-3 punkty

kluseczki w sosie pomidorowym i jablko-3 punkty

warzywa z mielonym mieskiem (chudym)-5 punktow

jogurt z mussli-2 punkty

chleb z salatka z tunczyka oraz muffin truskawkowo-waniliowy-9 i pol

razem-22 i pol

Dzisiaj juz czulam sie troche lepiej na dietce i waga poleciala troche w dol ale jeszcze nie powrocila do starej wagi wiec musze jeszcze poczekac ale jestem na dobrej drodze bo
DO WIOSNY AUSTRALIJSKIEJ CHCE MIEC 7 Z PRZODU A DO LATA 6 ALE MAM MARZENIA CO

Kasiu, myśle że bardzo realne te marzenia. I z całych sił zaciskam kciuki aby to sie udało!
Mysle ze zabiore Kamilka to tej wioski, szkoda tylko ze zamiast z mezem, bede tam z teściami

Forma- A co maz chyba pracuje? No troche szkoda ale moze bedzie fajnie.Ja mysle ze jak bedzie pogoda to na swierzym powietrzu bedzie miejsce dla wszystkich i nawet nie bedziesz musiala z tesciami spedzac kazdej chwili

Witaj Katsonku Śliczne te zdjęcia. Piękna okolica. Zmęczona przyjechałaś, ale to takie zmęczenie fizyczne po odpoczynku, normalne
Strasznie mi się podoba i ten domek i ogród, labirynt. Super

Buziaki!
Wracaj do dietki. Ja też się muszę zebrać!

WITAJ TWOJ USMIECH NA BUZI WSKAZUJE ,ZE URLOPIK CI SIE UDAL JA JESZCZE MUSZE POCZEKAC WRESZCIE SIE ZDECYDOWALAM WLASCIWIE ZNAJOMI MNIE NAMOWILI . WYJEZDZAM 12 SIERPNIA NA 8 DNI RELACJE ZDJECIOWE TEZ BEDA

A moj maz prawdopodobnie pojedzie na 2 tyg. na kurs angielskiego do Londynu... Szkoda, ale dobrze ze mam przynajmniej Kamilka

Katsonku, na razie nic nie chwale ani nie ganie bo nie wiem co, musze nadrobić Twój wątek a potem będe dalej pisać

Kasiu zdjęcia super....................
Trzymam kciuki, żeby dodatkowe kilogramki szybko poszły w zapomnienie i żebyś mogła latem w Australii cieszyć się szczupłą i zgrabną figurką................
Pozdrawiam

Jestem padnieta wiec tylko zapisze punkty a jutro wiecej sie postaram naskrobac

fruity bix z mlekiem -2 i pol

tunczyk z bolka i warzywami-5 punktow

jogurt-1 punkt

ryz ,kotlet mielony ,surowka-8 i pol

zupa,chleb,cukierki bezcukrowe-7 pun ktow

razem-24 punkty