Jak co roku rozpoczelam walke z zimowa nadwaga. Jak u kazdej osoby nieracjonalnie odchudzajacej sie zawsze wracam do wagi z efektem JOJO dodatkowo. Zaczynałam jakies 10 lat temu od 4 kilowej nadwagi. Po kazdym sezonie dochodzilo mi jakies 2 kilo. Po nowym roku weszlam na wage....a tam 73 klio !!!! prz 165 wzrostu. No i ponowna z gory skazana na przegrana wojna o powot do "wiosennej wagi". W moim zyciu sa dwa sezony i dwie szafy . Letni rozmiar 38 , zimowy rozmiar 42.
Teraz odchudzam sie 24 dzien, schudlam 6 kilo. Jem 600-800 kalorii dziennie, i godzine jezdrze na orbitreku. Tak wyglada moja historia.