-
Ja też, ja też jestem ZA!!!
Schudnąć to nie problem, ale utrzymać z takim trudem osiągniętą wagę, to prawdziwa sztuka
Ja już też właściwie osiągnęłam to, co chciałam (no jeszcze ze 2 kg i będzie naprawdę super), ale podobnie jak Celebrianna mam obsesję na punkcie nie przytycia. Boję się, po prostu się boję, aby kiloski do mnie nie wróciły
Celebrianno, 100 kcal więcej co miesiąc to rozwiązanie idealne :P Tak trzymaj, a nie utyjesz. Wiem to z własnego doświadczenia, potem jedynie przez własną głupotę=obżarstwo, utyłam, ale to już inna historia...
Pozdrawiam serdecznie koffanę i Konstancin, w którym się wychowałam mieszkałam dopóki nie wyszłam za mąż i nie wyprowadziłam się do W-wy :P
Cała moja najbliższa rodzinka mieszka w Konstancinie :P
Kasia Cz. pozdrawia więc gorąco ukochany Konstancin i młode lata w nim przeżyte
:P
-
Boze a ja sie zalamie... przytylam juz 3 kg!!!!!!!!!!! Ratunku! Nie widac tego po mnie, ciut tylko po ciuchach aleee co ja wyrabiam najlepszego?????? Ciagle sie obzeram. Jem wszystko co mi wpadnie w rece! A na dodatek od tygodnia siedze w domu bo jestem chora! POMOCY! zaniedlugo bede wazyla wiecej niz przed odchudzaniem! 






Jestem cholernie podlamana. Zaczynam odcudzac sie na nowo.... Moje zycie bedzie chyba polegalo wylacznie na odchudzaniu, czuje sie jakbym wpadla w jakies kolo ktore ciagle sie powtarza.. chudniecie, tycie, chudniecie, tycie i ciagle tak samo... Nie moge przestac sie odchudzac bo tyje! ;( Cholera!!!!!!!!!!!!!!!!!! OD dzisiaj dietka!TZN ZERO SLODYCZY, ZERO PODJADANIA!!!!!!!! KOLACJA DO 18 BARDZO LEKKA! Boze jak sobie przypomne jakie ja kolacje wcinalam. I TO OKOLO 20! DWA TOSTY=SZYNKA+SER A POTEM JESZCZE JAKIES KANAPKI Z BIALYM SEREM Z 1000KCAL... BOZE! jESTEM NIENORMALNA! OD DZIS KONIEC TEGO DOBREGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Agadoo, jam mam dokładnie tak jak Ty - do końca życia będę musiała być na diecie, bo jak tylko zaczynam jeść trochę więcej, to od razu tyję
Całe moje życie wyglądało tak: tyłam - chudłam, tyłam - chudłam...
Wcale nie tak dawno przeszłam to, co Ty masz teraz- żarłam takie ilości, że aż wstyd
Zaprzepaściłam osiągniętą wieloma wyrzeczeniami zgrabną sylwetkę, którą osiągnęłam w 2001 r. Wtedy wydawało mi się, że będę szczupła już do końca moich dni, ale jakże się myliłam
No, ale opamiętałam się w porę i teraz już wiem, że NIGDY W ŻYCIU NIE BĘDĘ MOGŁA JEŚĆ WIELU RZECZY, KTÓRE UWIELBIAM W ILOŚCIACH NORMALNYCH, A JEDYNIE MIKROSKOPIJNYCH
(albo wcale).
Schudnąć może każdy, ale utrzymać osiągniętą wagę, potrafi niewielu
-
No wlasnie, schudnac potrafi kazdy, jak patrzyam na moja wage w wakacje, to leciala na leb na szyje nie wiadomo kiedy w specjalnie sie nawet nie staralam. Bardzo dziwne, przez pare lat ciagle sie odchudzalam i odchudzalam a nie schudlam ani kiloska. W te wakacje to sie wzielam na parwde, zadnych slodyczy! I jak zaczelam chudnac to juz potem zgorki po pierwszym kg
Od wczotaj dieta!!!!! 1000-1500 kcal i zadnych slodyczy! i Na razie dobrze mi idzie. Chce tak pociagnac do pazdziernika i zobaczyc efekty.
w pore sie nawrocilam z obzarstwa!!!
-
Hej, agadoo - POWODZENIA!!!!!!!!!!!!!!!
Trzymam za Ciebie kciuki, musisz się trzymać, nie masz innego wyjścia
-
dzieki.. trzeci dzien juz idzie, ale nie wiem co jest. Dzis sie obudzilam rano, strasznie glodna no ale spoko, zawsze jestem rano glodna.
Jak wstalam z lozka to myslalam ze sie przewroce i do tego zwymiotuje tak sie zle czulam. Moja mama twierdzi ze to przez tabletki hormonalne (przez 5 dni musze zazywac zeby okres mi sie wrocil-juz 4 dzien) a moze ta dietka? ale wczoraj zjadlam kolacyjke o 19, platki z mlekiem i nie bylam glodna, wiec nie wiem co jest
Cholera...
-
Życzę zdrówka i lepszego samopoczucia
Każda z nas miewa gorsze dni
Trzymaj się cieplutko
-
Temat od dawna "martwy"
Nikt nie jest zainteresowany utrzymywaniem wagi
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki