Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4

Wątek: Warto wejść

  1. #1
    abcdefghijk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Warto wejść

    Cześć!!! Mam na imię Kasia i chciałam podzielić się z wami swoimi rozterkami i radościami z utraty wagi nie tylko ze swoimi rówieśniczkami ( mam 15 lat), ale także z dojrzałymi kobietami. Moim problemem od dziecka była nadwaga gdzie nie poszłam wszędzie słyszałam ej, grubasie, gdzie się pchasz. Ludzie kompletnie nie mają taktu (myślałam). Gdy szłam gdzieś z mamą było podobnie. Od mamy znajomych słyszałam o jaka tłuściutka, jaki pączuszek. Przez to wszystko stałam się skryta, wstydliwa i anty nastawiona do świata. Przez to nie poznawałam nowych ludzi, ponieważ uważałam, że nikt mnie nie polubi, bo jestem gruba . Tutaj chciałbym przestrzec wszystkie mamy, aby nie wyśmiewały otyłości swoich pociech, ale aby pomogły im zrzucić to co nie potrzebne, oraz tych wszystkich bezmyślnych matołów którzy wyzywają grubasów , a sami nie są lepsi aby się troche opanowali. Moje odchudzanie zaczęło się 8 miesięcy temu, kiedy oglądałam zjęcia z wakacji, a tam na każdym moje sadło po prostu się wylewało powiedziałam DOŚĆ. Wtedy mając 157cm. wzrostu ważyłam 72kg. . od tamtej pory postanowiłam surowo wziąźć się za siebie. Zrezygnowałam z lodów, chipsów, słodyczy. Nie powiem bo niekiedy na jakieś ciasteczko czy czekoladkę się skuszę. Ale nie opycham się batonami na obiad. Zaczełam gimnastykować się, a jak przyjdą wakacje moim zamiarem jest codzienny poranny jogging po polach (tam nie ma dużo ludzi, więc będe swobodniejsza) Nie spożywam posiłków także po 19.00 oraz staram sie jeść mniej i pić dużo wody mineralnej. Uwieżcie mi to na prawdę działa. Po ośmiu miesiącach mam160 cm. wzrostu oraz 64kg wagi. Ciesze sie z tego ubytku. Przed tygodniem zrobiłam porządek w szafie i nie mogę uwieszyć, że kiedyś nosiłam takie "worowate" ciuchy. Teraz mogę nareszcie na siebie włożyć coś bardziej dopasowanego. Chciałabym jeszcze troszkę wyszczupleć, ale bez przesady.Mam nadzieje, że i wam się uda osiągnąć swój cel. Zyczę wam tego z całego serca. Kasia

  2. #2
    Guest

    Domyślnie

    No, no ładnie Kasiu. Mnie jedna rzecz cieszy, że zrezygnowałas z chipsów i słodyczy. Masz zdrowe podejście jak widze do sprawy
    A teraz walcz, by to utrzymać, bo ciągle rosniesz i może jeszcze podskoczysz pare centymetrów w góre a jogging to dobra sprawa - dzielna dziewczyna.


    Pozdrawiam i trzymam kciuki


  3. #3
    Ninti Guest

    Domyślnie

    Kasia ! super
    Normalnie ja miałam to samo, moze nawet bardziej .
    Heh jestes tego samego wzrostu co ja i waga tez podobna to pewnie niewiele sie róznimy :P. Tylko ze Ty masz dopiero 15 lat i pewnie jeszcze urosniesz a ja mam prawie 21 i raczej juz nie :P

  4. #4
    minus13kg jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej Kasiu ))
    Gratuluję Ci z całego serca ))
    Naprawdę wiele osiągnęłaś.

    Ja się staram i staram i... i w ponad miesiąc nie schudłam NIC.

    3 razy w tygodniu basen i... i nic.

    Nie wiem już co mam robić
    Zero słodyczy oczywiście, tłustych rzeczy...
    ok.1200 kal i i nic ://///

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •