-
Warto wejść
Cześć!!! Mam na imię Kasia i chciałam podzielić się z wami swoimi rozterkami i radościami z utraty wagi nie tylko ze swoimi rówieśniczkami ( mam 15 lat), ale także z dojrzałymi kobietami. Moim problemem od dziecka była nadwaga gdzie nie poszłam wszędzie słyszałam ej, grubasie, gdzie się pchasz. Ludzie kompletnie nie mają taktu (myślałam). Gdy szłam gdzieś z mamą było podobnie. Od mamy znajomych słyszałam o jaka tłuściutka, jaki pączuszek. Przez to wszystko stałam się skryta, wstydliwa i anty nastawiona do świata. Przez to nie poznawałam nowych ludzi, ponieważ uważałam, że nikt mnie nie polubi, bo jestem gruba . Tutaj chciałbym przestrzec wszystkie mamy, aby nie wyśmiewały otyłości swoich pociech, ale aby pomogły im zrzucić to co nie potrzebne, oraz tych wszystkich bezmyślnych matołów którzy wyzywają grubasów , a sami nie są lepsi aby się troche opanowali. Moje odchudzanie zaczęło się 8 miesięcy temu, kiedy oglądałam zjęcia z wakacji, a tam na każdym moje sadło po prostu się wylewało powiedziałam DOŚĆ. Wtedy mając 157cm. wzrostu ważyłam 72kg. . od tamtej pory postanowiłam surowo wziąźć się za siebie. Zrezygnowałam z lodów, chipsów, słodyczy. Nie powiem bo niekiedy na jakieś ciasteczko czy czekoladkę się skuszę. Ale nie opycham się batonami na obiad. Zaczełam gimnastykować się, a jak przyjdą wakacje moim zamiarem jest codzienny poranny jogging po polach (tam nie ma dużo ludzi, więc będe swobodniejsza) Nie spożywam posiłków także po 19.00 oraz staram sie jeść mniej i pić dużo wody mineralnej. Uwieżcie mi to na prawdę działa. Po ośmiu miesiącach mam160 cm. wzrostu oraz 64kg wagi. Ciesze sie z tego ubytku. Przed tygodniem zrobiłam porządek w szafie i nie mogę uwieszyć, że kiedyś nosiłam takie "worowate" ciuchy. Teraz mogę nareszcie na siebie włożyć coś bardziej dopasowanego. Chciałabym jeszcze troszkę wyszczupleć, ale bez przesady.Mam nadzieje, że i wam się uda osiągnąć swój cel. Zyczę wam tego z całego serca. Kasia
-
No, no ładnie Kasiu. Mnie jedna rzecz cieszy, że zrezygnowałas z chipsów i słodyczy. Masz zdrowe podejście jak widze do sprawy
A teraz walcz, by to utrzymać, bo ciągle rosniesz i może jeszcze podskoczysz pare centymetrów w góre a jogging to dobra sprawa - dzielna dziewczyna.
Pozdrawiam i trzymam kciuki
-
Kasia ! super
Normalnie ja miałam to samo, moze nawet bardziej .
Heh jestes tego samego wzrostu co ja i waga tez podobna to pewnie niewiele sie róznimy :P. Tylko ze Ty masz dopiero 15 lat i pewnie jeszcze urosniesz a ja mam prawie 21 i raczej juz nie :P
-
hej Kasiu ))
Gratuluję Ci z całego serca ))
Naprawdę wiele osiągnęłaś.
Ja się staram i staram i... i w ponad miesiąc nie schudłam NIC.
3 razy w tygodniu basen i... i nic.
Nie wiem już co mam robić
Zero słodyczy oczywiście, tłustych rzeczy...
ok.1200 kal i i nic ://///
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki