-
UDA SIĘ WRÓCIĆ DO MOJEJ WAGI? Nie wiem? Muszę złapać równowagę - powczasową - żebym miała trochę samozaparcia jak cattibrie ...... ,ale jak na dziś to uporu ZERO! Dietka od trzech dni - a waga ani drgnie.Ach, życie...Podziwiam was ,że tak trwałyście przez całe wakacje....buźka..
-
hehe ja to raczej ostanio duzooo gadam, ale chyba czas sie wziąśc, bo sie spodnie opięte deczko robia nie ;)
Ja potrzebuje ostanio równowagi psychicznej, bo za duzo sresów, nie wiem co dalej, ale jeszcze byle do 12 wrzesnia i szkoła to dostane tak w doope, że schudne jak nieboskie stworzenia, albo zostane z Wami i ostro sie bierzemy za siebie :mrgreen: Ale wole opcje nr 1 będe wtedy odwiedzac was robaczki na forum, tak raz w miesiacu ;) i patrzec na wasze postepy ;) w drodze do doskonałości
-
hej :D
wpadam się pożegnac, bo wieczorem już jadę, a kuuuuupa pakowania jeszcze przede mną :D
papa :D bawcie się i dietkujcie dobrze :D
-
Kitola kurcze alez ci zazdroscze :?
Gurami no to ja tak i Catti więcej gadm ale to po to żeby w koncu sie zmobilizować. Tez walcze z podjadanie i słodkim( dzis w nocy zjadłam dwa ciastka :evil: ) I taj ty musze sie znależć równawage . Agassi powiedział ostatnio że w wakacje nie da sie schudnąć. I to jest racja. A juz trzeba by sie psychicznie przygotowywac do Bożego Narodzenia. "wielkiej wyżerki".
Mi że tak powiem wróciło dwa kilo ale bardzo dawno i tak sie waga 67 utrzymuje. Cały czas. Czy okres czy nie waze cały czas tyle samo. Kurcze takie 3 4 kilo mniej i byłoby super. Niby nieduzo a jak trudno sie ich pozbyc. :evil:
zmykam sprzatć.Pa
-
No to moje drogi dziś pożegnanie batonika, ja od jutra odwyk słodyczowy i to tak na miesiąc.
Na dobrą sprawe to dzieci jedzą i lubia słodycze a ja to stara baba juz, za niecały miesiąc skończe ostanio dwadziescia lat - no za rok stuknie mi lat 30ci :roll: ale obciach. Teraz w sumie ostani dzwonek, by si za siebie wziąśc, bo potem coraz trudniej z wiekiem.
Tak więc biore się za pranie, jeszcze dzis dzien rozpustny, ale jutro koniec ( do tego zajrze do angielskiego ciut ), w poniedziałek o 7.00 jade do Wrocławia, a tam jedzonko pod nos i tam nie ma ciastek czy batoników ;)
No ide prac ;)
Miłego dnia
P.S.
Yasmin, bo najgorzej zrzucic własnie te 3-4 kg, bo to w sumie tylko Ci przeszkadza, a nie razi. To tylko 3-4 kg a nie 15 -20 kg i przez to tak trudno zrzucic. Podziwiam tych co zrzucaja powyzej 20kg, ale tez wiem, ze im jest łatwiej, łatwiej niz mi zrzucic te głupie marne 4 kg :(
-
Ha no własnie. dlatego koncówka zawsze jest nacięższa. Trudno zacząć i trudno dokończyć. :?
Dzis super pogoda na pranko ja juz dwa zrobiłam. Jak bym miała miejsce to trzecie bym zrobiła :wink:
Ja póki co dobrze. w brzuszku troche czuje pustke i dobrze mi z tym. zjadłam sniadanko i rosołek z makaronem. Pózniej mam pulpeta gotowanego i surówke. nie wiem co do tego dodac. :? A o kolacjii nie mysle.
-
WHERE ARE YOUUUUUU
PUSTO WSZĘDZIE GŁUCHO WSZĘDZIE :wink: :wink:
-
Ratujcie!! Jem ciastka :evil:
-
Zostaw te ciastka, bo zaraz dostaniesz!!
<:P>
-
No dobra, ale dzis ostani raz ja zeżarłam orzeszki w czekoladzie i kalafior panierowany i zupe pomidorowa z makaronem, a o reszcie nie wspomne, bo wsytd :lol: Od jutra powaga koniec :( niby nie ma źle, bo jak dzis tak spojrzałam na te laski w tramwaju to dobrze wyglądam, ale chce lepiej i juz :P
No, ale zostawże te ciastka, daj pojeśc innym :P
Oglądam horror juz dzis drugi, jeshu będe sie bac :P
Pozdroofki ;)