:twisted:
Wersja do druku
:twisted:
cześć :)
wróciłam. nie przeczytam dzisiaj wszystkiego, co napisałyście, bo trochę tego jest :P
ale może w wolnej chwili nadrobię :D
muszę, bo teraz w ogóle nie w temacie jestem ;)
miłego dnia :)
Zhej Agasse:D :D. Widzisz no co za mędy nic tylko sie kłócą :twisted: :twisted: hihi
wpdne póżniej bo musze sobie w końcu dzisiaj zapalic 8)
yasminku nie pal :!: :lol:
eehhh wczoraj zaznaczałam swoją obecność i fakt, że żyję choć kitola :twisted: chyba byłaby przeszczęśliwa, gdyby tak pożarła mnie otchłań alkoholowa :twisted: męczył kac :twisted: gdybym tak miała kilka dni wyjętych z życiorysu :twisted:
eeehhhh co za jędzowate stworzenie :lol:
:roll:
yasmin! zamiast tego papierocha, wypij z nami kawkę :lol:
ależ Wy jesteście śpiochy! wszystko stygnie :roll:
Ago do kogo to o spiochach? 8) bo chyba nie do mnie :P
Yasmin palenie jest złe, ale ja lubie czasem zapalic :oops:
corsi Ty jestes ranny ptaszek :lol:
to było do tych obibokoof :D :P co to nawet niedzielnie przywitać się nie wpadną :roll:
DZIEŃ DOBRY NIEDZIELNIE :D
Yasmin :D bo to nie ja zaczynam, to ona łazi za mna po wszystkich wątkach i mnie zaczepia albo sie śmieje, i nochala wtyka :( i moje zdjęcia które jej w zaufaniu przesłałam wkleja u siebie, chociaż ją prosiłam żeby tego nigdy nie robiła :(
Zawiodłaś moje zaufanie Ago :(
hej dziubaski :D :mrgreen: ja dzisiaj nie wpadłam z rana, bo byłam z mamą [ :oops: ] na zakupach :roll: wypatrzyłam śliczną spódniczkę, we wtorek ją kupię, a dzisiaj to głównie żarcie kupowałyśmy, ale z rana byłyśmy w Ostrej Bramie, hehe, nawet ja byłam, kupiłyśmy śliczne palmy :roll: i jak ksiądz je święcił, nie uciekłam na widok wody święconej 8) :roll: tata się potem ze mnie nabijał, że nie jestem prawdziwą wampirzycą :cry: :oops: :roll: :roll: :twisted: :D :D :lol: :lol: :lol: :lol:
mój dziubulku koffany to się już więcej nie powtórzy :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Kitola
tzn. nie wkleję po raz drugi Twojego zdjęcia
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
xixa a co złego w robieniu zakupoof z mamą? :)
jak Cie nie ciąga po sklepach z garsonkami :arrow: jest ok :lol:
moja kupuje sobie rzeczy zawsze w tych samych sklepach co ja :lol:
potem wymieniamy się ciuchami :D
P.S. nie garsonkami :twisted:
Ja lubie chodzić na zakupy z mamą. Może nie ubieramy się w tym samym stylu ale umie spojrzeć trzeźwym okiem jak w czymś wyglądam i zawsze wesprze finansowo :D hihi