a ja też mam taką kasetę :P
yasmin to jest nasza introwertyczka :D
yasminku ale jakby co to wal z grubej rury? ok? :D :lol:
Wersja do druku
a ja też mam taką kasetę :P
yasmin to jest nasza introwertyczka :D
yasminku ale jakby co to wal z grubej rury? ok? :D :lol:
no my właśnie też mamy i fajna jest :) choć ostatnio coś nie działa. ale nie wiem czy to wina mp3, radia czy tej kasetki :P
yasmin: przykro mi, że masz teraz taki okres, że wciąż jakieś doły łapiesz, ale uwierz, to się skończy. no bo przecież nie może być tak przez cały czas :)
a psycholog dobra rzecz... myślę, że każda z nas skorzystałaby na takiej wizycie :)
więc jeśli masz odwagę, idź śmiało :)
Heh Kitola a wiesz ze ja tez mam priva?? :D
Ago wyjasnij termin " introwertyczka" bo sie jeszcze obraże a nie bede wiedział za co :wink: :twisted:
Agassi odwage mam, mam jej duzo. Nie tylko do psychologa. Ja się juz nie dołuje, tylko wkurzam ze mi przejśc nie może :?
Ide obiad robic papapapapapapapapapa :D :D :D :D :D :D :D
Yasmin
Introwertyk, typ człowieka zwróconego raczej ku własnemu ja, aniżeli ku światu zewnętrznemu, mającego trudności w nawiązywaniu kontaktu z ludźmi.
To jest definicja z encyklopedii :P
Ale Ago chyba miała na myśli to, że masz własny świat, a nie że masz trudności w kontakcie z innymi (no bo nie masz :P przynajmniej z nami)
cześć, oto jestem, wiem,że się bardzo cieszycie :twisted:
no yasmin, ty już jesz jajka, a ja ciągle marzę o malowaniu [jajek], haha, a wiecie, że ja w ogóle jestem walnięta, niby jestem otwarta na swiat i innych ludzi, ale ie jestem typową ekstrawertyczką, buuu, czemu to wszystko jest takie skomplikowane>?
no już kończe, miałam napisać długiego posta, ale może napiszę go u siebie 8)
Cóz Corsci mam swój swita, mam niewielkie problemy w nawiązywaniu kontaktow ( w realu), ale nie jestem skoncetrowana na sobie. ale chyba wiemo co ago chodziło. :D
Xixa cieszymy sie . Masz racje jestem walnieta :twisted: Xixa jakbysmy wszyscy byli typowi to by nudno było nie? :D
taaak :lol:Cytat:
Masz racje jestem walnieta Twisted Evil Xixa jakbysmy wszyscy byli typowi to by nudno było nie?
każda z nas jest tu zdrowo walnięta :roll:
i dobrze :lol:
yasminku corsi pięknie mnie wyręczyła :D
dokładnie tak :DCytat:
ale Ago chyba miała na myśli to, że masz własny świat, a nie że masz trudności w kontakcie z innymi (no bo nie masz Razz przynajmniej z nami)
uciekasz do tego "swojego" świata, bo czujesz się w nim bezpieczna, bo jest w nim coś, czego brakuje Ci na co dzien w realu.
Ago napiasała: :D
"uciekasz do tego "swojego" świata, bo czujesz się w nim bezpieczna, bo jest w nim coś, czego brakuje Ci na co dzien w realu."
Ta Ago uciekam bo znajduje tam to czego mi brak. Zaczynam odczuwac to coraz mocniej
Aha , tu
Cytat:
"Masz racje jestem walnieta "
miało byc "Masz rację jesteś walnieta"
Hehe, no ale do mnie to tez pasuje :lol:
ale ładny dzionek :D
Wiecie co jestem zmęczona. Zmęczona sobą, walka , dieta, domem, małażeństwem, byciem matka, odpowiedzialną osobą.
potzrebuje przerwy. Praca jest moja odskocznią, ale wiem ze to tez nie jest dobre. Z drugiej strony mam poczucie winy ze zaniedbuje moich bliskich. Takie koło zamkniete :(
I wierzcie nie wiem jak z niego wyjść :(
yasminku a czym sie zajmujesz w pracy?
qrcze nie wiem co Ci poradzić, skoro praca mimo wszystko nie daje Ci satysfakcji, nie czujesz się spełniona, czegoś Ci brak, to może jest to tylko i aż kwestia braku samoakceptacji?
a co czujesz w takich chwilach?
chcesz rzucić to wszystko? wyjechać? odejść? zacząć od nowa? zrobić coś zwariowanego?
myślę, że brak nam takich przyjaznych dusz, które byłyby w pobliżu i przytuliłyby nas w złych chwilach, opieprzyły gdy trzeba, posiedziały i po prostu pomilczały, ale żeby wiedziały o co nam chodzi..