Corsic to baaaardzo długa story i na pewno to nie pomyłka... Po prostu sadziłam ze nie będzie takich sytuacji. Nie znamy się i juz. Tak to wygladało z mojej strony, bo nie bede wiecznie się starac.. A dlatego że ona nie trzymała kontaktu i udawala obrazoną pomimo że sytuacja negatywna wynikła z ich strony. Naiwnie mysłam ze tak bedzie, że nie bedzie obgadywania itd. Bo z mojem strony tego nie było... zawiodłam sie kolejny raz...
Przykre...