Wersja do druku
hej, dziewuchy :twisted: yasmin, juz kiedyś byłam w szoku, że nie chudnieszz na 1200 :shock: a wiecie, ja sobie policzyłam podstawową przemianę materii, okaząło się, że 1700 kcal :shock: nie wierzę 8) dziś zjadłam tylko 800 kcal, bo nie miałam kiedy jeść :oops:
a ja ostatnio czytałam recenzję jakiejś książki o zyciu intymnym kobiet, chyba ją kupię :twisted:
Hej Xixa ja tez sobie liczyłam i tez wychodziło mi okolo 1700 i co? Też nie wierze :x Najlepiej chudło mi sie w okolichach 1000 1100 co by nie mówic o szkodliwości takiej diety przy dluzszym okresie stosowania. Mnie tam nic nie było złego, wręcz przeciwnie i dojde do tego. :twisted:
yasmin: przepraszam, nie obraź się, ale moim zdaniem to jest m.in. ta szkodliwość. że Ci się wszystko popieprzyło i teraz na niewielkiej ilości kalorii stoisz w miejscu!Cytat:
Zamieszczone przez yasminsofija
za długo jadłaś tego tysiaka, nie słuchałaś, kiedy mówiłyśmy, że masz dodawać i teraz są skutki :roll:
ale życzę Ci z całego serca, żeby ruszyło! :wink:
Agassku nie mam się za co obrażać :D . Wiesz pamieatm jak zaczęłam dodawać kalorie. Wtedy to wszytsko było piękie, bo waga stała trzymała się, a teraz co? Zaczynam tyć ?! No bez jaj :x
Dobrze mi było na tysiaku, jadła zdrowo, smacznie, nie grzeszyłam. Nie potrzebowała, pizzy, słodyczy, bialego chleba itd. dlatego chce wrócic, schudnąć te kilka kilo, znowu.
Rozumiem Twoje argumenty, ale nie mam zamiaru przytyc by tym razem zdrowo sie odchudzać, bo w moim przypadku bardziej zdrowo się nie da i tyle.
Zrozum ja naprawde jadłam same dobre rzeczy i miałam mnostwo energii i efekty były.
Teraz spróbuję spokojnie zejść do tego cholernego tysiaka. :?
a ja nie podgladam konca ksiazki :P bez sensu. ja lubie zgadywac i najbardziej lubie jak sie wydarzy cos innego niz przewidze :P:D
A co do diety to kazdy jest inny i moze u Yasmin nie dziala ta zasada co u wszystkich..? :roll:
ufffff, yasmin, rozumiem cię... :P zresztą, jak sięprzestawisz na 1000, żołądek na pewno się zmniejszy. ja przed chwilą zjadłam 2 pałtki ryżowe z szyneczką z indyka, plastrem sera, cebulą i ogórkiem i jestem zapchana, a jeszcze mam zjeść zupę :shock: 8)
ja Cię absolutnie nie namawiam do tycia! po prostu pomyślałam, że jak za długo jadłaś ten tysiąc kalorii, to organizm się do tego przyzwyczaił. i teraz jest problem. spróbuj być na tysiaku, może schudniesz. jeżeli nie, zwiększ ilość ruchu. to powinno coś dać. w ogóle ruchem powinnaś sobie podkręcić metabolizm. pomyśl o jakimś aerobiku czy rowerku (bo z tego co się orientuję to teraz tylko spacerujesz z psem, tak?)Cytat:
Zamieszczone przez yasminsofija
w każdym razie wiesz, że zawsze trzymam za Ciebie kciuki? ;)
corsic: ja nie podglądam w kryminałach, bo lubię zgadywać i bawić się w detektywa ;)
ale jak jakieś romanse czy coś to koniecznie muszę wiedzieć, szczególnie jak boję się, że jednak może się skończyć inaczej niż bym chciała ;)
miłego popołudnia :)
Agassku ja absolutnie nie odbiera Twoich słów źle, :D wiem ze chcesz mi cos dobrego doradzić :D Ale tak jak napisała Corsic moze u mnie jest inaczej po prostu. Natomiast z tym tyciem to chodziło mi własnie o zwiększenie limitu jeszcze bardziej, wiem że wtedy przytyje...
Słuchajcie, zbiliża mi się @ i brzuch mam jak kamien a napompowany jest jak balon. Okropność :x
Niestety póki co nawiecej ruchu nie ma szans :( I chodze z psem a tak to tylko prace domowe, i ćwiczenie łydek w samochodzie :twisted:
Podjadłam dzis dobrze:
dwa jodurty Jogobella, trzy wasy lekkie z pomidorem
buła z serkiem i pomidorem
serek wiejski, ogrek papryka, jajko
zjadła dwa ciastka :?
Zaraz się podliczę :wink:
Xixa do tego też dąrze, poza tym na tysiaku naprawde chudłam, stale chudła i była pojedzona :D
1350 kcal. Czyli mam dobre wyczucie ( tabelle kaloryczna w głowie :wink: ) Od pryzszlego wtorku zjedżam na 1300 :D
Dobra zrywam sie ogladac STEP UP 8)
Ogladnęłam ..... w tej chwili nie mozna ode mnie za wiele oczekiwać.... :P :twisted: 8) :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
istna wariatka :roll:
śpij słońce i tańcz :roll: :lol:
jutro wpadnę na dłużej mam nadzieję :idea:
hej :D
wpadłam sie przywitac :D
Witam.
Hej Kitolek :D Mam nadzieje że u ciebie wszytsko ok :D
Ja zdycham Wiosna sie zaczęla na całego, oczy spuchniete, katar gigant, i chyba wyrwe sobie gardło, bo tak mnie swędzi. Swoją drogą jak zrobie jakies błedy to wybaczcie ale nieqwiel widzę :evil:
Wogóle jestem spuchnieta, kupiłam dzis Aquafeminin, moze pomoze. Dzis tez w granicach 1350. źle nie jest. ale czuje sie makabrycznie. :x Jk dzis ubrałam dzinsy to myślałam ze pekna w szwach na poziomie talii i ud. a brzuch wyglada jakbym była w ciąży. Okropność :evil: :evil:
Trzyumajcie sie
hej Yasmin! ;)
O jaka biedna jestes! nienawidze tak sie czuc :evil: Mam nadzieje, ze niedlugo bedzie lepiej :):D
ysmin, może za dużo soli? ja wczoraj [przedwczoraj?] jak się ogórków konserwowych najadłam, miałam opuchnięte palce, nie mogłam ząłożyć pierścionka. a waga...pokazała 1.5 kg więcej :shock: ale dziś już ok, nawet spadło pół kg :lol:
p.s. jak wracałam z przystanka do domu [jakieś pół godziny temu], jakiś facet szedł za mną, też wysiadł na tym samym przystanku, podejrzany był, na sczęście ja szłąm piersza i to szybko, ale tak trochę się denerwowałam. :?
Xixuś okropne takie sytuajce są, tez mi sie zdarzało... Dobrze ze tylko sie przestraszyłaś.
Czy ja wiem ? Chyba nie jem duz soli, choc ostatnio zjadłam ogórki kiszone, kanapki z pomidorem i sola, serek z solą a ja rzadko sobie sypie na kanapki.... Ratuje sie tymi tabsami, piję herbatki. Naprade sie staram i myslę w ciagu dnia o tym co wolno a czego ... Z drugiej strony moze to nieopuchlizna tylko ja po prostu tak strasznie przytyłam????? :x :x :x :x
Corsic dzięki za dobre słówko, tez mam nadzieję że juz niedługo i trochę ze mnie zejdzie . A z alergia to niestety przechlapane :? A to dopiero początek...
Buziaki
hej yasminku
wiesz co? ja z kolei strasznie dużo solę, pieprzę :twisted: :twisted: :twisted: i w ogóle mam brązowo na talerzu. Wiem, że to niezdrowe. Ale lubię i wszystko co pozbawione soli jest dla mnie jakies takie jałowe.
nic się nie bój, nie przytyłas tylko masz zastój w organizmie. Woda, albo pogoda. Albo faktycznie ta alergia sie przyczyniła do Twojego samopoczucia i uczucia ciężkości. Sama widzisz jak ładnie sie trzymasz. Zobaczysz.. kilka chwil i się ładnie odblokujesz :D
mnie na szczęście alergia jeszcze nie złapała. muszę się zaopatrzyć w claritine.
w ogóle to powinnam chodzić do pulmonologa. ale ta babka zawsze mówiła mi to samo i dawała recepty na te same lekarstwa, więc olewam. recepty mi ciocia wypisze najwyżej. zresztą pani w aptece zawsze sprzedaje nam bez ;) tzn. mojej mamie, ona ma jakiś dar ;)
więc olałam lekarza i sama się będę "leczyć". tzn. jak będę potrzebowała, wezmę tabletkę i tyle ;)
ago, do braku soli można się przyzwyczaić. ja też kiedyś wszystkie kanapki soliłam, potem przeczytałam, że się nie powinno i odstawiłam sól :P
teraz nic nie solę dodatkowo i w ogóle tego nie odczuwam :)
a pieprzyć możesz. i używać inne przyprawy też. spróbuj :)
miłego dnia :D
Hej Yasmin! ;)
ja na szczescie nie mam alergii :roll: mam nadzieje, ze szybko Ci minie :)
Hej.
Wstała dzis z dwiema wielkii baniami zamiast oczu :x dobrze że chociaz nie było ropy, bo czasem jeszcze się tak sklęją, ze szkoda gadać i do tego wygladam jak królik. :( w związku z tym byłam w pracy dopiero o 8.40, bo nie mogłam nic z tym zrobić :evil:
Dzis troszkę mniej czuje sie spuchnieta, ale biust to normalnie z dwa rozmiary mi w gfóre poszedł....nie wiem już czy sie cieszyć czy nie :twisted: :twisted:
Co zjadła? W sumie anwet:
garhamka, bieluch, szsynka drobiowa, pomidor, ogórek, papryka
kefir
piers drobiowa w ziołach dwie surówki, ryz
No ale kolega w pracy mial imieniny . Przyniósł ciastka :evil: zdjalam 1/3 tiramisu i babeczke z truskawkami
Pózniej to zliczę. Źle nie powinno być.
Agassi ja nie jem claritine bo przy niej jadłam strasznie duuuzo :x Zażywam Zyrtec, jest swietny do tego kupuje wapno wzmocnione kwarcytyna ( chyba? :roll: ). Pomaga duzo, no ale wiadomo jak to z tym jest :?
Ago masz racje do tego doszło ciepło,a przy tym to ja z reguły puchnę. Dzięki za słowa otuchy :D
Corsic jak zwykle Buziak :D :D
Lece poczytac co u was :D
yasmin, a może ty w ciąży jesteś??? :mrgreen: :lol:
Bój się Boga , kobieto :!: :twisted: a kysz :twisted: :!:
Nie nio co ty, zreszta kochamy sie tak ze nie ma szans w Twojej ulubionej numerycznej pozycji :twisted: znaczy częściej :P
Wskoczyła własnie w moje letnie sportowe spodenki i wiecie co wygladam w nich całekime calkiem :D No to juz wiem że nie jest najgorzej, bo jak je kupiłam to sie opinały bardz ale teraz nadal są fajne luzne i podkreślajace mój" bardzo zgrabny tyłeczek" hihi :twisted:
Ide liczyć :D
No to przewaliłam bo w okolicach 1500 mi wyszło :? Jutro bedzie lepiej, jestem w domu to sobie rozłoże ładnie posilki, spokojnie. W parcy to jednak kocioł jest :?
a ja wole wyjsc z domu i nie miec na nic czasu wtedy jakos lepiej mi idzie jesc dietetycznie. najgorsze dla mnie to za duzo czasu i nuda i pelna lodowka :evil: :evil: :evil:
Corsi wiesz jak tez tak myslałam, ale jak polazłam do pracy to sie okazałao ze grubo sie pomyliłam... W pracy codzień ktos coś przyniesie, albo pizze zamówią itd. A ja jem. A w domu sobie planuije i wszytko jest ułozone. Nie potrafie tak bez planu....
sorki dziewczyny ale ja dzis mam tak podly nastroj ze wogóle nie jestem w stanie nic napisac a juz napewno nic normalnego. spadam i mam nadzieje ze do jutra sie to zmieni ( w co watpie)
Jak widac uzupełaniam kolekcje animacjii z Channingiem hłe hłe... :D :D
wiecie co , on jest ... ech ...taki... mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm :twisted:
Chce ktoś wiedzieć co ze mną?? zapraszam do bloga :( :(
świetne są te animacje chociaż i tak ta, co była pierwsza, najlepsza :P
na blogu wszystko napisałam, tu już się nie będę powtarzała.
trzymaj się i już nie smutaj :*
miłego dnia! :)
:mrgreen:
hej.
wiecie co wczoraj z tej złości, smutku i od piwa pożarłam dwie kromki ( białe , o zgrozo) z szynka serem zółtym i majonezem... jedno princepolo i trzy pierniczki :evil: :evil: :evil: :x :x :x Nie pamietam kiedy ostatnio zrobiła cos takiego.... :(
Dziś jest grzecznie.
Agassi mam jeszcze ze trzy animacje tego typu :twisted:
Kitola :mrgreen:
pa
1407 kcal jak w morde strzelił :D
yasminku nie wolno się smutać :!: :D
co było to było..
dziś już będzie lepiej, ładniej, grzeczniej :lol:
nom nie? :D
tylko spróbuj się sprzeciwić :D
Tamara :D nie zajadaj smutków, obejrzyj sobie lepiej step up, a nie zajadaj tego :roll:
będzie dobrze, skarbie, wiem jak ci cieżko, ale musisz sie pozbierać :D
pa :D
Kitolka no dobrze juz nie zajadam, to tylko raz było :oops: 8)
Dzis tylko 1124 a juz 18.30 :roll: dobrze jest :D wogóle dobrze sie czuje :D :D
Zapomniała cholernego telefonu z pracy, abęde w biurze dopiero w piatek :evil: :evil: :evil: Wsciekła jestem bo nie mam jak sms-ować :P :wink:
Ułułu była na zakupach hehe, zaraz zrobie zdjęcia i Wam wkleje. ale mam dobry humorek hihi :twisted: :twisted:
http://www.fotozrzut.pl/zdjecia/457b7e0807.jpg
http://www.fotozrzut.pl/zdjecia/93ebd327b0.jpg
http://www.fotozrzut.pl/zdjecia/308ad4b088.jpg
http://www.fotozrzut.pl/zdjecia/67e9b64fcb.jpg
http://www.fotozrzut.pl/zdjecia/564c211f14.jpg
http://www.fotozrzut.pl/zdjecia/3d8c4391a4.jpg
http://www.fotozrzut.pl/zdjecia/73f4c88e75.jpg
Uff... No, dwie czarne sa z Orsaya, a ta bial ( bez pleców 8) ) z NewYorkera. Zakochałam sie w tych bluzkach :D Ta biała ma takie sliczne srebrne niteczki :D
hje Yasmin :D
cudne te bluzeczki :D widzę że skutecznie humor ci poprawiły i naprawde fajnie w nich wygladasz :D
pozdrawiam :D
hłe hłe Aniu już nie moge doczekac sie piatku i mam nadzieje ze ciepło bedzie, bo się wkurze :twisted:
Jeszcze zostało mi tylko kupic ze dwie pary letnioch spodni takich z matriału. A no i jeszcze choruje na fajne okulary przeciwsłonmeczne.
Wydalam dzis dwie stówy w tym jeszcze kupiła siostrze na urodziny pasek 9 bo z zsiostraa byłam) Takze w sumie nie tak wiele. :D
hej yasminq!
śliczna ta biała bluzeczka!
ja tez taką chcę :lol:
nom dobra, bo ja nie w temacie - a co jest w piątek? czy po prostu chcesz w niej iść do pracy :?: :D
ja nie widzę tych zdjęć...nie otwierają się...albo to dlatgeo, że jestem pijana :lol: 8) 8)