Czas spojrzeć prawdzie w oczy. Jesteśmy piękne tylko wówczas gdy się za takie uważamy. Zmienie całkowitego imagu jest potrzebne jeśli czujemy się źle, zmiana fryzury, ubioru, inny makijarz, no i ... nowa figura. W pożądku ale nie da to żadnego efektu jeśli nie będziemy się czuć piękne. Tak więc moje drogie Panie. Bądzmy odważne zdobywajmy świat. Zbierajmy świetne oceny, bądzmy pewne, że potrafimy, bo bez tego ani rusz. Potrzebna jest pewność, zapartość.
Pokażmy klase ruszajmy się z gracją, eksponujmy swoje walory i kochajmy nasze wady, bo to one czynia nas tak naprawde wyjątkowymi, nie jesteśmy tymi laleczkami z reklam
Prawdą jest , że modelki wciskające nam produkty na "pomarańczowa skórke " maja po 16 lat więc przepraszam
Walczmy z niedoskonałościami, ale nie bójmy się ich.
Pisze to chba wszystko o sobie. Staram się byc idealna, dla chłopaka, dla siebie? Któż to może wiedzieć, skoro nie ja! Ostatniego straciłam własnie wtedy gdy naprawde zaczęłam o sibie dbać. Dieta, zadbane włosy, paznokcie. Rozeszliśmy się, bo zdradził pół roku wcześniej. I w szystko wyszło na jaw. Poczułam się lepiej, Po zerwaniu czułam sie atrakcyjną młodą kobietą.
Wydaje mi się , że zmiany są najlepszym sposobem na bycie sobą nareszcie, moja skorupa wtedy pękła. Ubierałąam się jak chciałam, zeszczuplałam, wyładniałam.
Teraz jestem z kimś innym, ale nie zatrace się dla niego. Miejmy nadzieje chociaż widze , że znów to robie ehhh