Arleto, wszyscy tu na Ciebie czekają :cry:
Wersja do druku
Arleto, wszyscy tu na Ciebie czekają :cry:
Witam Wszystkich.Przepraszam,że mnie nie było,ale komp mi siadł.
Nadodatek dzieciaczki znowu mi się pochorowały.
A6W skończyłam i jestem zadowolona skończyłam ją już 28lutego.No ale od 1marca troszkę a nawet bardziej niż trochę spoczełam na laurach nie ćwiczę i dietki nie mam :oops: Waga już znowu pokazała 90kg a była już 8 z przodu,nadodatek też musiałam się kurować jeszcze jestem na antybiotykach.Dozsłownie szpital w domu.Ze starszym do szpitala codziennie od tygodnia jeździmy na punkcje i jestem tak padnięta,że naprawdę nie mam już na nic siły.Ale jak już Wszystko wyjdzie na prostą to biorę się ostro za siebie.Pozdrawiam.Przepraszam jeszcze raz ,że nie dawałam znaku życia.
Witam serdecznie! W Dniu Kobiet wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Twoich miłych Korespondentek :lol: :lol: :lol:
CO SLYCHAC ? MAM NADZIJE ,ZE ZNOW NIE ZNIKNIESZ ,NA DLUGO :cry:
POZDRAWIAM SERDECZNIE :)
Witam..Przepraszam,że narazie tak rzadko tu bywam.U mnie nadal Starszy synek chory-zapalenie ucha,ale powoli wraca do zdrowia.Jeszcze czeka nas znowu szpital na początku kwietnia-zabieg na ucho-założą mu drenaż,aby nie miał już problemów z tym uszkiem.Mam nadzieję,że na tym się skończy.Narazie Trzymam się jeśli chodzi o wage,ale z dietką i ćwiczeniami bardzo źle-jakoś nie mam natchnienia,dobry plus,że prace w ogródku się rozpoczeły więc spalam kalorie na powietrzu,a przy okazji dzieci są na dworze i się dotleniają oraz łapią słoneczka.
Może po Wielkanocy wrócę na stałe.
Pozdrawiam .
II PODEJŚCIE ,ALE TERAZ JUŻ WAS NIE OPUSZCZĘ.Z WAMI ŁATWIEJ !
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...asc&highlight=
TU MNIE ZNAJDZIECIE! ! !
Wielki powrót i z wielką wagą,a było już tak ładnie :cry: ! :oops: ! :oops: ! :oops:
Witam Cię serdecznie. Prawda, spora zwyżka, ale najważniejsze, nie trać ducha i weź się mocno za siebie, a potem nie poddawaj się jo-jo :D
Przesyłam Ci widoczek i coś dla ucha. Słuchanie łagodnej muzyki odwraca uwagę od jedzenia i pomaga w przezwyciężaniu stresów. Sprawdziłem :!:
Ucałowania dla dzieci :lol: :lol: :lol:
http://inlinethumb28.webshots.com/21...500x500Q85.jpg
http://pl.youtube.com/watch?v=kiJ-KMotjME
Podsumowanie dnia :!:
:arrow: ruch :150 min spacer i zakupy
:arrow: 30 min ćwiczeń
:arrow: 2 dzień A6W
:arrow: Dietka; troszke przecholowana,ale nie jest źle 1500kcal
witam cie anetko ponownie.WIELE RAZY ZAGLADALAMA NA TWOJ WATECZEK ALE CIEBIE DLUGOOOOO NIE BYLO.FAJNIE ZE WROCILAS DONAS.ZYCZE CI POWIODZONKA NAPEWNO SIE UDA,JUZ RAZ SIE UDALO.JA NARAZIE WALCZE BEZ ZADNEGO SZALU I NIE JEST TAK JAKBYM CHCIALA,MILEGO DNIA I BADZ GRZECZNA OK?
Witam Wszystkich serdecznie.
Dzisiaj jest strasznie mokro i zimno.Rano musiałam odprowadzić synka Patryka do przedszkola razem z młodszym.Dzieciaczki miały radoche bo szły z parasolkami nowymi.
Teraz jestem już po śniadanku i piję cieplutką kawusie,jeszcze w piecu muszę napalić bo dom się wychłodził przez noc.
Podsumowanie dnia!
:arrow: Dietka:
:arrow: 1200kcal
:arrow: Ruch:
:arrow: 3dzień A6W
:arrow: 30min ćwiczeń
:arrow: spacer 30min
Podsumowanie dnia!
:arrow: Ruch: :arrow: 30min ćwiczenia
:arrow: 4 dzień A6W
:arrow: Dieta 1100kcal
Dieta 1200kcal.
7 dzień A 6W zaliczony.
Dzisiaj przerzuciłam 1,5 tony węgla Zajeło mi to 2,5 godziny i także była przerwa na kawe z mleczkiem.Więc chyba sobie daruję ćwiczenia.
Ale A6W zaliczona.
Ruchu sporo miałam,ale jutro ćwiczenia jak codzień.Obiecuję :!:
Wkońcu upragniona dwucyfrówka na wadze! ! !
A teraz powoli do 8 z przodu mam nadzieje,że w grudniu ją zobaczę :?: .
Kolejny dzień A6W zaliczony,jeszcze wieczorkiem ćwiczenia i w ciągu dnia dietka 1200kcal. :lol:
Początek 2008r waga 103 kg . Zawaliłam końcówkę 2007r. efekt jojo i znowu 103kg.
Mamy teraz luty 2008r moja dzisiejsza waga 90,3 kg .
Wszystko jest możliwe .
Upragniona 8 z przodu jest realna w lutym .
Mój cel do czerwca 2008r waga 80 kg .
http://images34.fotosik.pl/151/f15866cc2aa32bb0.jpg
http://images26.fotosik.pl/162/01c78e55b7b30278.gif
Jestem z siebie zadowolona . Wytrwałość i silna wola .
Jak to możliwe, że schudłaś w miesiąc 13 kg?! :shock:
codziennie 45 minut cwiczeń i 45-60 minut stepper oraz dieta 1000 - 1200kcal .
Ostatnio przeprowadziłam sobie diete opartą na grejpfrutach przeważnie ( 600 - 800 kcal ) przez 5 dni . Zeszło mi przeszło 3 kg po tych dniach .
Swietnie ci idzie! Milo to widziec.
Oby tak dalej!!!!!
jestem pod wrażeniem !
jestem pod wrażeniem !
dzisiejszy ruch to ;
:arrow: 45 min stepper
:arrow: 40 min ćwiczeń
:arrow: spacer
Dieta 1200 kcal
Arleto, pozdrawiam i życzę powodzenia. Mnie teraz nie idzie zbyt dobrze :oops: :cry:
Witam Wszystkich przyłączam się do Waszego Forum jestem tak zdeterminowana z powodu mojej nadwagi że po tylu nieudanych próbach teraz musi mi się udać aby powolutku schudnąć i mimo potknięć iść dalej do przodu. Kiedyś się załamywałam i od razu rzucałam odchudzanie ale teraz wiem że upadki są wliczone w bilans zrzucania nadwagi skoro tłuszczyk hodowało się tyle czasu to i zrzucanie musi trochę potrwać szkoda że dopiero teraz do tego doszłam ale nic straconego w grupie siła jak wam idzie? ja postaram się ograniczać do 1000-1300 kcal na dobę i nawet jeśli od czasu do czasu przekroczę no cóż zdarza się to wiem że nie mogę się załamać bo sie nie udało tylko zaczynać od nowa :-) troszkę korzystam z przepisów diety strukturalnej a Wy jak sobie radzicie?
Bengladasz - w grupie jest zawsze łatwiej . Dodatkowo bym dołączyła jeszcze troszkę ćwiczeń , wierz mi , że to bardzo dobrze wspomaga w odchudzaniu i rzeźbi sylwetkę , spala się tłuszczyk , a w jego miejsce wchodzą mięśnie .
Będzie ciężko , ale uda Ci się na pewno .
Powodzenia
arletap jaka diete stosujesz i jaki ruch uprawiasz ze tyle zgubiłas?
cześć dziewczęta i chłopaki zdradziłam was imam zato karę utyłam zamiast wczytywać się w wasze rady i korzystacz waszego doświadczenia i chudnąć przyrzekam poprawę i dołączam do was mam nadzieję że mnie przyjmiecie :wink:
Zapraszam , zapraszam . W końcu po to jest to forum , abyśmy mogli wymieniać się doświadczeniami i wspomagać się wzajemnie .
A więc ; byłam i jestem na diecie 1200-1500kcal staram się na 1200kcal być .
Sporo ćwiczyłam 30-45 min dziennie no i dodatkowo stepper od 20-60 min dziennie .
Obecnie steper mi siadł więc zamówiłam rower treningowy na allegro teraz czekam aż mi go dostarczą i będę śmigać na nim .
Ze steppera byłam bardzo zadowolona i na pewno w przyszłości zakupię go znowu ; miałam skrętny stepper i na nim nie tylko nogi ćwiczyłam , ale także mięśnie brzucha .
Powodzenia i trzymam kciuki za Was . Razem zawsze raźniej i lepsze efekty .
Zawzięta z Ciebie kobieta. Ja od kilku miesięcy odpadłam i znowu dużo zyskałam na wadze. Mąż kupił mi rower i próbuję codziennie jeździć na nim godzinę. To trochę długo, nie wiem jak przy dzieciach znajdujesz na to czas. Ja mogę kręcić pedałami tylko przy TV, dzielę sobie jazdę na kilka etapów, tak żeby w ciągu dnia zebrać godzinę. Strasznie to nudne. Znowu katuję się dietą, okropnie mnie to przygnębia. Trzymaj się dzielnie
Ja ćwiczę przeważnie wieczorem a jeździć na rowerze mam zamiar przed telewizorem też wieczorem .
Moje dzieci chodzą spać już po bajce , najpóźniej godzina 20 już śpią . Więc cały wieczór dla mnie . Trzymaj się dietkowo i nie poddawaj się .
Od 20 kwietnia rozpoczęłam pedałowanie ! ! !
:) :) :) Powoli do celu :) :) :) .