Piszę tego posta, ponieważ muszę sie pochwalić, już nie mogę wytrzymac :P
Dzisiaj mija dokładnie miesiąc odkąd jestem na diecie 1000 kcal. Po raz pierwszy w życiu udało mi się wytrwać na diecie powyżej 2 dni CO prawda zdarzyły mi się dni, gdzie przekroczyłam troszkę limit, ale najwięcej o 200 kcal.
Przez ten czas, tzn. nie wiem czy akurat przez ten, bo jak niektórzy (czytający moje posty wiedzą) ważyłam się ostatnio dawniej niż przed rozpoczęciem dietki. Wczoraj waga wskazała 48,5 kg. Czyli nie jest ze mną, aż tak źle, 5 kg poszło w las
Kolejny sukces: przemogłam się i od niedzieli kręcę hula-hop. Nie nawidze tego ;( Wiem, że to dośc przyjemne, ale mi to hula-hop wciąż spada. Mam nadzieje, że pozwoli mi to jednak zrzucić kilka cm w pasie

A jak tam u Was idzie dietka?? Proszę się chwalić