Opowiem wam moją historię …. Jakieś 5 lat temu …


Pamiętam ten lutowy dzień dokładnie przyszłam ze szkoły i rzuciłam się na łóżko z płaczem. Dostałam 3 pałki, bo nie było mnie na kartkówce Nauczyciel mnie nie lubił … Nie pomogło nawet usprawiedliwienie od lekarza… Nie dość, że cierpiałam z powodu bólu głowy to jeszcze te pałki. On powiedział, że wyglądam okropnie i jestem obleśna przy całej klasie… Wszyscy to załapali i się zaczęło ubliżanie nie tylko z powodu nadwagi, brzydoty, ale też, dlatego że nie ubierałam się ładnie (na mnie rodzice nigdy nie mieli pieniędzy)
Rano mama zmierzyłam mi ciśnienie okazało się, że mam 160/110 – powiedziała, że mam się położyć i nie iść do szkoły, bo boi się. Zjadłam moje leki i zaczęłam płakać znowu mnie nie będzie na niemieckim on mi na koniec wpisze na pewno pałkę …. Ból, lęk …
Zrobiłam sobie kanapki z pomidorkiem pech chciał, że skórka mi się przykleiła do żołądka i zwymiotowałam – tak się zaczęło….