Moim WIELKIM problemem jest biust jak zaczynam sie odchudzać to neistety odrazu mi przychodzi mi taka myśli ze przecież i tak nie ubiore obcisłej bluzki jak schudne bo biust nadal będzie taki ogromny :/ nie moge ubrac wymarzonych bluzek, normalnie tańczyć biegać...ech.... napiszcie mi prosze jak to jest u Was..biust Wam również schudł?? byłoby to moją wiiiiieeeeelllllkkkkaaa motywacją, bo chciałabym sie go pozbyć chociaż troche. I znacie dobrze ujędrniające (ale nie powiększające przy okazjiiii1!!!) kremy ? pozdrawiam i prosze o pomoc
Zakładki