Te słodycze to tak , jakbym wypuściła z ręki szansę , którą mam . To tak , jakby wygrać w totolotku większą sumę , wiedzieć o tym i nie pójść w terminie po odbiór wygranej .
Już dalej nie rozwijam bo to oczywistości , powiem jeszcze tylko jedno - ludzie zobaczyli w tym co zrobiłam ładny przykład - a gdybym przytyła - to byłby dla niektórych straszny zawód , nawet poczuliby się oszukani . A przecież mi pomagają . No i dlatego bardzo bym chciała , żeby mi się udało bez słodyczy .
Byłby to ładny rewanż bo pomagają mi naprawdę . Chcę wykorzystać szansę . Mam taką szansę , że na Waszych oczach może powstać co najmniej ładny przykład pokierowania swoim życiem .

Celebrianna nareszcie ktoś mi to potwierdził - jeszcze 6 kg i będę czuła , że mogę wszystko . Gdy ważyłam 103 kg , nie wiedziałam , że po dojściu do 65 kg ( tak było w marcu ) wszystko się zmieni aż tak .
Gdyby Hanna Gronkiewicz-Waltz i Margaret Thatcher były szczuplejsze 8-10 kg - to byłby dopiero przykład skuteczności w działaniu . Jeszcze mocniejszy niż teraz jest .