-
Re: Komu się udało?
Ja przed świętami żyłam sobie bardzo baztrosko i jadłam to na co miałam ochotę. I świeta nadeszły. Wśród pysznych przysmaków ,ciast, słodyczy i pierników zapomniałam jak bardzo chcę schudnąć. Po weekendzie stanęłam przy lustrze
i az zaniemówiłam .Tak tak ok.4 kilo do góry. Powiedziałam sobie nie .I tak oto jestem szczęśliwą wegetarianką która ogranicza kontakty z słodyczami. Myślę że wegetarianizm powinien bardzo ci pomóc. Pozatym poczujesz sie bardzo lekka. Teraz zżuciłam juz moje 4kg. I mam zamiar jeszcze drugie tyle. Pozdrawiam i życze sukcesów.
-
Komu się udało?
Podzielcie sie ze mną Waszymi sukcesami. Jak schudłyście, w jakim czasie i ile. Zależy mi na wypróbowanych sposobach, ponieważ nie mam już czasu próbować wszystkiego. Z góry dziękuję!!!
-
Re: Komu się udało?
Ja przed świętami schudłam w 2 miesiące 8 kg,a potem jeszcze 1 czyli razem 9 kg!!!ten ostatni schodził bardzo wolno,ale to dlatego ,że już zwiększałam dawkę kalorii(specjalnie)bo juz nie musialam sie odchudzac.Musze się pochwalić,że przez 100dni miałąm tylko 1 dzień wpadki-wigilię klasową.A potem były święta i teraz jestem cięższa o 4kg(byłam o 5),ale teraz się opamiętałam i uważam,że jestem szczupła i chcę tylko nie przytyć(47kg/1,60,13lat).Radze ci zastosować 1000-1200kcal. A kiedy schudniesz zwiekszac o 100kcal. tygodniowo i cwiczyć.Na pewno sie uda.pa
-
Ja przytyłam odkad przestałam chodzić na treningi (trenowałam karete - ach te moje nOgi i płaściuteńki brzuszek... ) Załamałam się kiedy waga pokazała 62 przy wzroście 160 cm i wieku16 lat Wiele razy próbowałam się wziąc za siebie, ale za każdym razem z marnym skutkiem. Brakowało mi silniej woli.
W lutym powedziałam DOSC!
Zaczęłam ćwiczyć sama w domu, później trochę basen i aerobik. Wyrzuciłam z diety masło i margaryne, ziemniaki, biały chleb i bułki, ograniczyłam prawie w 100% słodycze, nie jem frytek i fast foodów, a ostatni posiłek max o 19.
Dietę zaczełam ok.8 lutego. Na dzień dzisiejszy ( 17 kwietnia ) ważę 55 kg Zostało mi jeszcze 2 bądź 3 kg do schudnięcia
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że jedzenie warzyw, owoców, brak słodyczy, tłuczących deserów jest po prostu fenomenalne! Uwielbiam kanapeczki z serkami z ziołami, warzywami, po prostu kolorowe sandwiche!
Na poczatku było trudno, ale teraz nie wyobrazam sobie innego jedzenia i posiłków, które teraz spozywam Jestem z siebie dumna Tymbardziej, że kupując ubrania na bierzmowanie spodnie o rozmIARZE 36 leża na mnie jak ulał podczas gdy wczesniej kupowałam 40
I zyczę wszystkim, aby im się też udało osiągnąć swoje cele Trzymam za wszystkich kciuki
-
3mam za ciebie kciuki i zycze powowdzenia !
-
no to ja tez się pochwale ja z rozmiaru 46/48 dojechałam do rozmiaru 38
super sie czuje z tym.życie jest zupełnie inne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
od początku lutego do lipca: z 73 na 52 kg.
dieta 1ooo kcal.
-
-
ja schudłam cos koło 27 kilo ale zostało mi jeszcze 1,5 mam nadzieje że mi sie uda..jednak juz uwazam ze to sukces
-
Moje drogie grubaski! Napisze coś od siebie bo jestem świeżo po sukcesie,chodz czekam na wiecej bo i tak jeszcze to nie ja.....Od początku lutego jestem na diecie 1000kalorii co oczywiście skonsultowałam z Instytutem Zywienia no i udało sie 8 kg mniej!!! aleee.....to nie tylko dietka ale także ciężka praca nad sobą i ze sobą.Bywają dni że mam dosc ale wtedy wyjmuje z szafy najlepsze ciuchy te jeszcze za małe ale mysle sobie już nie długo, nigdy nie pomyslałabym że to będzie kosztowało tyle wysiłku.Ostatnio chciałam kupic spódnice z jeansu wchodze do takiego np.big stara panienka sie patrzy jak na kosmitke ale do tego to sie przyzwyczaiłam, no i pytam o mój rozmiar 42/44 ,a ona oczka wytrzeszczyła i pyta na Panią? nieeeeema takich.No i chodz tak naprawde robie to wyłącznie dla siebie to chciałabym unikac takich scenek..pomarudziłam taki mam dzień dziś przepraszam.W każdym razie wspierajmy sie i nie dajmy sie.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki