Wątek: Moje życie z perspektywy 10 kg mniej:)

...Moje życie z perspektywy...10 Kg mniej!!!
Pamiętam doskonale ten dzień,dokładnie ten, w którym uznałam, że koszulka, którą mam na sobie jest stanowczo zbyt obcisła,spodnie zbyt "dopasowane" no i najgorsze...że patrzenie się w lustro sprawia mi przykrość.
Następny dzień to było 10 km ma bieżni,następny tydzień dietka kopenhaska,następne dwa miesiące już rygorystyczna dieta,zmiana sposobu odżywiania się...Rewolucja...a teraz...Myślę, że jest Ok))
Wzrost-1,75cm
Waga-53kg było 63kg
Obwód talii-58cm było 64cm
Obwód bioder-88cm było 96cm
Obwód uda-43cm było 49cm(tak mi się przynajmniej wydaje)
Nie mogę powiedzieć, że pozbyłam się wszystkich kompleksów,że stałam się przebojową dziewczyną, że wszystko się zmieniło...Ale już łatwiej mi akceptować siebie, może nawet uczę się kochać siebie...Wierze, że wam też się uda,każda osiągnie swój cel! Bo każdy sukces,nawet ten malutki jest ważny!

Twoje BMI jest teraz poniżej normy. Wg obliczeń masz około 6 kg niedowagi. O jakich kompleksach mówisz? Przydałaby Ci się odrobina rozsądku. Nie chodzi tu o wygląd ale o zdrowie. Czy myślałaś o skutkach takiego postępowania? Odwapnienie kości, przyszła osteoporoza, zaburzenia miesiączkowania, wyniszczenie organizmu. Rozumiem ludzi z nadwagą ale ty schudłaś mimo, że miałaś prawidłową wagę. Równie dobrze możesz załozyć ciuchy w rozmiarze 34 i powiedzieć, ze cię obciskają. To może prowadzić do anoreksji.
Dziewczyny ładna sylwetka to dobre zdrowie i samopoczucie ale bez przesady!!!

a ja mimo wszystko ci gratuluje bo nie ma to jak czuc sie dobrze w swojej skorze. pozdrawiam, pappa

Heeee... toż Ty chudzinka jesteś

Ale mimo wszystko gratulejszyn...

No wiesz spasiona byłas cholernie....dziwie sie jak ty wytrzymywałas z takim tłuszczem.
90% znas chciałabym ważyc tyle co Ty w czasach jak uwazałas sie za "tłusciocha" tak wiec chcąc czy nie chcą naciupałas dziewyczyną które chca schudnąc do normalnej a nie "chorej wagi"
no cóz jak sie dobrze czuje a tym ciele to chyba najwazniejsze..bez komentarza.

A ja gratuluje!!!
I jak ci idzie utrzymywanie wagi?

Bez sensu są te zgryżliwe uwagi Co przez Was przemawia ,zazdrość? Niech każdy się martwi o swój kuper Ja gratuluję i pozdrawiam gorąco

Ja mam wzrostu 176cm i kiedys wazylam 60kg i to jest waga optymalna dla tego wzrostu. Zreszta juz wtedy wygladalam jak patyk to zastanawiam sie jak Ty musisz teraz wygladac. Czy to czasem juz nie choroba????