WITAM WSZYSTKICH. TAK DOKŁADNIE, TO NIE PAMIĘTAM, KIEDY WESZŁAM PO RAZ PIERWSZY NA TO FORUM.Muszę się jednak pochwalić iż od sierpnia do chwili obecnej zrzuciłam z siebie jakieś 12kg. Mam 166-168cm i waże teraz jakieś 60-62 kg. Moja stara waga, to już przeszłość, a było grubo ponad 70kg (jakieś 72-73kg). A moja metoda, to 1400 kcal dziennie, bez pomijania białego pieczywa z ziemniaczkami, makaronami i wszystkim co lubie). Mogłam zjeść sobie np. 2 kawałki sernika(mające jakieś 450kcal), ale w ciągu dnia musiało mi wyjść te przepisowe 1400 kcal). Jednym słowem jadłam wszystko (białka, węglowodany, tłuszcze .....słodycze). Do tego jeździłam na rowerze 1 h dziennie.Teraz na Studiach każdy mi mówi, że wyglądam jak szkielet hehhe, a wcale tak się nie czuje. Pytają, czy ja jem wogóle coś, a ja naprawdę UWIEŻCIE MI JEM WSZYSTKO)Może to dziwne, ale zjadając tyle kalorii i jeźdząc na rowerze czuję się pełna i nie głoduję. A linię trzymam, bo boję się znowu utyć) POZDRAWIAM!!!
Zakładki